Może podniesie niektórych na duchu to, że fandom wciąż przyciąga do siebie nowych ludzi. Żywym tego przykładem jestem ja i z tego co widziałem na forum Grzegorz_Nikodem. A o tym jak było i czy fandom umiera zbytnio nie mogę się wypowiedzieć z wiadomej przyczyny. Pewnie fandom jak i z resztą wszystko na tym świecie kiedyś zdechnie (może oprócz ludzkiej głupoty :V) ale na razie jeszcze dycha. To tyle z mojej strony, chciałem jedynie zwrócić waszą uwagę na ten fakt