-
Zawartość
101 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ConQrM
-
Mame! Zobacz jaką wyhaftowałem serwetkę na plastyce! Ale jednej rzeczy nie rozumiem: pani wstawiła mi uwagę za promowanie czegośtam na literę "n"...
- 9146 odpowiedzi
-
- 1
-
- Zabawa
- Skojarzenia
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
@Triste Cordis Właśnie szukałem wśród licznych zakamarków Internetu, być może jest już na YT pocięte na kawałki, poszukam potem
- 159 odpowiedzi
-
- star kontra siły zła
- svtfoe
- (i 1 więcej)
-
"C coś mówiłeś? Sorki zamyśliłem/zamyśliłam* się" *niepotrzebne skreślić
- 9146 odpowiedzi
-
- 1
-
- Zabawa
- Skojarzenia
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Dzisiaj jest 22 stycznia, czy dane dwa odcinki są już gdzieś na internecie (będę jeszcze szukał), czy to był fake?
- 159 odpowiedzi
-
- star kontra siły zła
- svtfoe
- (i 1 więcej)
-
Ja nikomu nic nie mówię, do puki mnie nie spyta. Nie pytają, więc nikt o tym nie wie - prosta i skuteczna metoda . Jakby się ktoś nagle spytał, to raczej bym tego nie ukrywał, dzisiaj bycie nienormalnym spowszedniało. Jest wiele znanych ludzi którzy przyznali się do poniaczy (w tym były prezydent Usa), poza tym fandom MLP jest jednym z większych, co czyni go bardziej normalnym niż niektóre... Btw, widzę że jesteś nowy. Witamy na forum
-
Nie ufaj edytowanym postom
-
Dlaczego budynek sejmu jest okrągły?
-
Ło, ale się spóźniłem z przywitaniem, chyba cały rok Jeśli chcesz posłuchać naukowego bełkotu to pisz na priv Btw. Chodzę do technikum elektronicznego.
-
Wcześniej komunizmem zaleciło, teraz w drugą stronę
-
Witamy na forum Tu jest bezpiecznie, nikt nikogo nie wyśmiewa z powodu wyglądu czy wieku. Mam nadzieję, że szybko odnajdziesz się na forum i zmarnujesz spędzisz tu dużo czasu z uśmiechem na twarzy. Ładny avatar
-
@WhiteHood Wiem, że to nie pomysł komunistów. Napisałem tylko, że ich postulatem było zorganizowanie państwowej edukacji przymusowej dla każdego. Ja uważam, że komunizm to antyludzka ideologia posługująca się sloganami przemawiającymi do ludzi, którzy nie znają się na gospodarce i polityce. Na nieszczęście takich ludzi którzy się na tym nie znają jest spora część. Jeżeli jest jakaś "dobra" idea komunistów, zawsze ma ona jakiś haczyk, który przyniesie większe straty niż korzyści.
-
Nie wiem czy przeczytałeś ze zrozumieniem - w przedstawionym fragmencie napisałem tylko, że szkoły mogłyby przyjmować uczniów w rożnym wieku i nigdzie nie pisałem, że tak małe dzieci będą uczyć się w tylko jednej dziedzinie/zawodzie (no chyba że są wyjątkowo uzdolnione i ich rodzice postanowią inaczej). Teraz moje odpowiedzi: 1. Ja jestem w stanie podać zakres wiadomości/podstawę tylko dla szkoły jaką ja bym sobie sam założył. Każda szkoła miała by swoje własne podstawy, choddzi tylko o to by rząd nie miał monopolu na edukację. Zakres podstawy danej szkoły np. z informatykii w jednej szkole ograniczy się do worda i exela, a w innej - bardziej specjalistycznej - na przykład do zaawansowanej obsługi programów graficznych i nauki języków programowania. Rynek jest w stanie szybko wykrywać zapotrzebowanie na usługi (w tym edukację), ponieważ szkoła która dostarczy potrzebnych usług osiągnie większy zyzk. Zachęta większego zysku skłoniłaby szkoły do ciągłego ulepszania podstwy programowej. A rodzice posyłaliby dzieci do szkół z leszymi podstawami. Wszystko się by dopełniało. 2. Celem systemu edukacji jest nauczanie a nie odpowiedzialność za błedy i widzimisie uczniów. Poza tym dzisiejszy system edukacji też nie jest pozbawiony takiego problemu - ktoś może iść do zawodówki i po 3 latach rozmyślić się. 3. W moim systemie nie ma miejsca na państwowe placówki, nie rozumiem co chcesz przekazać przez "szkoły prywatno-państwowe". Obecne państwowe uczelnie wyższe mogłyby zostać wyprzedane na aukcji i przemianować się na wyższe uczelnie prywatne, podobnie z liceami, gimnazjami, podstawówkami. Zapewne dalej istniałby jakiś podział na placówki wyspecjalizowane i szkoły ogólne. Jednak nikt nie może przewidzieć jak dokładnie takie przemianowanie by się potoczyło. Każdy jedynie może odpowiedzieć sobie co on by zrobił w takiej sytuacji, jaką szkołę by chciał założyć gdyby nie miał ograniczeń (poza finansowymi) 4. Ten system obecnie nigdzie nie istnieje, nie da się go na obecną chwilę wypróbować w praktyce, więc możemy polegać tylko na dowodach empirycznych i prakseologii (które są wiarygodnym źródłem danych). W filmie który wcześniej podałem zalecano książkę "Edukacja wolna i przymusowa" Murraya N. Rothbarda - można uznać to za badania/dowody? Nie mogę powołać sie na badania, że szkoły prywatne dzisiaj kształcą lepiej, ponieważ w szkołach prywatnych mamy państwową podstawę programową. Sam sens istnienia szkół prywatnych jest tylko bez państwowej podstawy programowej dla nich. Szkoły tworzyły by takie podstawy by dzieci łatwo je przyswajały (ponieważ żaden rodzic nie posłałby dziecka do szkoły, gdzie wykładana jest wiedza profesorska skomplikowanym językiem w pierwszym roku) ale też by nie były zbyt banalne (poniewaz nikt nie pośle dziecka do szkoły z której nic nie wyniesie). Szkoły takie uczyły by efektywniej, ponieważ dyrektor ma większy interes trzymać poziom swojej szkoły niż minister oświaty który w imię "dobra wszystkich dzieci" układa im podstawy. Żeby zobaczyś jak szybko spadają państwowe standardy nauczania, mozna wziąć sobie książeczkę przygotowywującą do konkursów z matematyki "Matematyka z wesołym kangurkiem" - zadania z 1993 są o wiele trudniejsze od tych z 2012. 5. Musimy odróżnić państwo i obywateli. Obecnemu rządowi nie opłaca się wprowadzenie mojego systemu, ponieważ w takim systemie nie byłoby sensu zatrudniać tylu urzędników, nie potrzebny byłby minister edukacji, państwowe wydziały oświaty itd. To znaczy Podatki na utrzymanie tego musiałyby byś niższe, a w budżecie państwa nie byłoby potrzeby odkładania tych 66 mld. politykom rządzącym odpowiada gdy w budżecie jest więcej pieniędzy, bo mogą przeznaczyć sobie większą jego część na pensje. Jednak pieniądze w budżecie biorą sie z naszych kieszeni. Dlatego gdyby system szkolnictwa byłby pozbawiony aparatu biurokratycznego, ludzie mieliby wiecej pieniędzy w kieszeniach. Zysk będzie dla ludzi, ale nie dla państwa, dlatego prawie wszyscy politycy nie są zwolennikami mojego rozwiązania. Jeśli coś jeszcze jest niejasne, to mogę wytłumaczyć
-
@The Silver Cheese Uhhh, wysilę się trochę i przez jakiś czas podyskutuję. Wolna edukacja może zaistnieć tylko bez podstawy, gdy jest przymus z podstawą państwową, edukacja nie jest wolna. Poza tym ja nie znalazłem żadnej dziury w moim systemie (jeśli chcesz, możesz je wypisać, to będę się z każdej tłumaczył ). Mamy inne podejście do życia: ty uważasz że lepiej jest gdy umie się wszystkiego po trochu, ja gdy każdy jest lepszy w tym czym jest lepszy. Jestem reakcjonistą, uważam, że w klubie sportowym, w którym mięśniaka jeszcze bardziej napakujemy na boksera a chudego odchudzimy jeszcze bardziej na dżokeja, to taki klub wygra z klubem, w którym pakuje się chudego, a mięśniaka odchudza. Grałeś kiedyś w gierkę Fallout Shelter? Jeżeli chciałbyś wyszkolić wszystkich jednakowo, to schron nie da rady przetrwać. Poza tym w każdym chyba moim poście zaznaczyłem, że nikt nie zabronił by nikomu założyć szkoły ogólnokształcącej. Jeśli powstałaby szkoła w której uczono by tylko wojen napoleońskich, to albo by zbankrutowała, albo mielibyśmy kilku wybitnych specjalistów tej epoki. Wolna edukacja moim zdaniem przygotowywała by do życia lepiej od państwowej, ponieważ szkoły musiałyby ulepszać swój program by lepiej przygotowywał do życia niż konkurencja. Mechanizm konkurencji działa tylko gdy może ona istnieć. Dzisiaj przez monopol państwa na podstawę programową, konkurencja między szkołami jest mocno ograniczona. Przez co szkoły uczą do życia, ale nie najlepiej jak by mogły. (Teraz czekam na dziury do załatania) Btw. Przeczytałem naszą dyskusję od początku i zauważyłem, że to ty wprowadziłeś tych ośmiolatków do dyskusji, więc to nie był mój argument tylko twój kontrargument, który próbuję kontr-kontrargumentować. Nie wkładaj mi do ust rzeczy o których sam mówisz, proszę
-
Załóżmy że rząd monopolizuje TV i jedyny kanał to TVP. Co z tego że mamy reżimową telewizję, skoro masz prywatny telewizor: szkoły prywatne miały by sens tylko bez państwowej podstawy programowej. @The Silver Cheese Co się czepiłeś tych 8 latków? Ja nigdzie nie napisałem by komukolwiek narzucać cokolwiek. Założę się że większość ludzi może mieć podobne podejście do edukacji co ty, przez co w systemie jaki ja chciałbym by był, najprawdopodobniej zapotrzebowanie rynkowe na szkoły ogólnokształcące by istniało, przez co nikt nie byłby zmuszony wysyłać 8 latka do zawodówki. Ja w przeciwieństwie do większości chcę tylko by edukacja była wolna, by nikt (włączając w to urzędników) nie narzucał nikomu czego, jak długo i w jaki sposób mają uczyć się czyjekolwiek dzieci. Tyle. Te ściany tekstu robią się tak długie że nie chce mi się czytać Jest tu jeszcze krótki filmik, który bardzo ogólnie przekazuje ideę wolnej edukacji: https://youtu.be/PY1fzNknLO8 Święta są, nie kłóćmy się już Dobranoc
-
@The Silver Cheese Przepraszam bardzo, ale czy wiedza szkolna ma jakikolwiek związek z radzeniem sobie w ekstremalnych sytuacjach? Czy profesor socjologii lepiej przygotuje się na wojnę od pracownika fabryki? Czy ty się właśnie samozaorałeś? Właśnie w erze szybkiego rozwoju potrzebujemy ludzi, którzy zamiast uczyć się przemawiania, gotowania itd stworzą nam lekarstwo na raka! Możliwe że masz rację i ogólniaki są najlepsze, może na rynku wykształciły by sie tylko ogólniaki jak dziś. A może nie? Nikt nie wie jaki program miały by szkoły prywatne. I właśnie dlatego nie może istnieć jednolita podstawa programowa, ponieważ nie istnieje żaden planista, który powie co jest najprzydatniejsze w życiu! Nie wiem jak ci to napisać żeby było to dla ciebie jasne, myslałem że wyjaśniłem wszystko w postach powyżej. Moje poglądy są brutalne i dla niektórych niezrozumiałe. Nie przekonam cię do zmiany myślenia, ty nie przekonasz mnie, możemy tak pisać w nieskończoność. Ale przyznaj, że ciewkawy jest fakt, iż podstawa programowa z powszechną edukacją dla wszystkich to jedne z pierwszych postulatów komunistów...
-
@The Silver Cheese Rozumiem twoje obawy i od razu mówię, że nie ma się czym przejmować. Jestem w 100% pewien, że w warunkach rynkowych powstały by szkoły ogóle takie jak dzisiaj, bo nie wszyscy są na tyle zdecydowani. Żeby to sobie potwierdzić wystarczy pójść do hipermarketu a potem do sklepiku obok niego: w pierwszym jest wszystkiego po trochu, w drugim rzeczy są wyspecjalizowane. Nie wiem czy wiesz, że mimo tego chorego systemu udało się w Polsce założyć szkołę strojenia fortepianów... Lecz jest jeszcze jedno duże ale. Jeśli zapewniamy równą edukację dla każdego, robimy to kosztem osób uzdolnionych i zdecydowanych, a te osoby budują dobrobyt w przyszłości. Może to co ci powiem zrzuci cię z krzesła, ale uważam, że lepiej jest dla wszystkich, gdy mamy jednego perfekcyjnie wyspecjalizowanego geniusza i dwóch analfabetów, niż 3 przeciętniaków. Przeciętniak nie myśli o ideałach, podboju kosmosu, czy chociażby zakładaniu firmy. Ten geniusz jednak może o tym pomyśleć i dążyć do tego. Na koniec zacytuję Asimova: "Każdy system (...), który pozwala ludziom wybierać sobie przyszłość, skończy się wyborem bezpieczeństwa i przeciętności, wykluczających zdobycie gwiazd". Dzisiaj władza łamie nam nogi i daje nam wózek inwalidzki, czy taki system nie jest chory? To nie tylko szkoły potrzebują gruntowych reform. Mimo zdobyczy techniki, pracujemy mnóstwo i nic z tego nie mamy, kiedyś utrzymanie 5 tki dzieci to żaden problem, dzisiaj to praktycznie niemożliwe. Ufajmy ludziom, wierzę, że są w stanie zorganizować się bez pomocy urzędników.
-
Widzę że dużo osób już coś napisało, przeczytałem na szybko poprzednie odpowiedzi i jakoż nie znalazłem takiej z jaką się zgadzam w stu procentach, postanowiłem, że się wypowiem. Jeśli ktoś tego nie będzie czytał napiszę odpowiedź od razu: zgadzam się, że polski system edukacji jest beznadziejny, ale uważam że z całkowicie innego powodu. Moim zdaniem powodów dlaczego taki jest, jest kilka. Pierwszy z nich to podstawa programowa, nawet dla szkół prywatnych. Istnienie podstawy narzuca ujednolicanie wszystkich uczniów, którzy są różni. Jeden jest dobry z matmy, ale nie umie pisać charakterystyki, drugi napisałby książkę, ale pierwiastki to dla niego czarna magia. Nie widzę powodu by obaj uczyli się tego samego do 18 roku życia. Jeden powinien mieć więcej matematyki, drugi j. polskiego. Podstawa programowa powoduje, że pierwszy na matmie się marnuje, a drugi ledwo nadąża. Przez to wszyscy którzy ukończyli szkołę przeciętnie, nie nadają się do niczego oprócz na zmywak w McD. Drugi powód to przymusowość szkół. Ponieważ ludzie są różni, to jedni chcą się uczyć bo to lubią, a inni nie, za to mają inne predyspozycje jak np siła w mięśniach. Ci drudzy po nauczeniu się niezbędnych czynności jak tabliczka mnożenia i pisanie, teoretycznie mogliby zakończyć naukę i zdobywać doświadczenie zawodowe już od 14 roku życia. Ja uważam że nie powinno być szkolnictwa państwowego. Jak sam kolega zauważył każdy ma inne sposoby nauczania: jedni więcej skorzystają z podręcznika inni z wykładów. Dlatego powinno istnieć mnóstwo szkół prywatnych, w jednych uczono by tak, w innych tak. Jedne brały by uczniów w wieku 6 lat, inne w 8. W jednych byłby 6-cio letni cykl nauczania, w innych dwu. W jednych byłby j. polski prowadzony przez wykładowców, w innych matematyka z podręczników. Taka wizja dla niektórych jest koszmarną wizją chaosu , ja w przeciwieństwie do nich ufam, że ludzie są w stanie decydować o sobie lepiej niż urzędnik za biurkiem, że nauczanie będzie efektywniejsze i tańsze, bo taniej jest opłacić nauczyciela, dyrektora i sprzątaczkę niż opłacić ministra edukacji, jego urzędników, sekretarki, wydziały oświaty w województwach, powiatach itd. Moje poglądy są dla niektórych kontrowersyjne, no ale może ktoś się ze mną zgodzi ?
-
Wypełnione Prawdę mówiąc, jako osoba ideą gospodarki zainteresowana, to moim zdaniem (jak napisałem w uwagach na końcu) nie jest ankieta luźno-gospodarcza, ale bardziej luźno-konsumencka. Ale ok. Także ten no ten tamto i wyteguj to tam w tym no tamtym czasie, gdy ten no tam teges się ten no wiesz co Z gospodarki polecam Szkołę Austriacką!
-
Komunizmem zaleciło, to wrzucam kilka memów z papą
-
[Zabawa] Gdyby użytkownik wyżej miał napisać książkę, to jaki miałaby tytuł?
temat napisał nowy post w Gry i zabawy
"Survival - Tom 1: kamuflaż" -
[Zabawa] Gdyby użytkownik wyżej miał napisać książkę, to jaki miałaby tytuł?
temat napisał nowy post w Gry i zabawy
"Krótki poradnik, jak zrobić makijaż na szybko"