Skocz do zawartości

Dorek

Brony
  • Zawartość

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Dorek

  1. 39 minut temu, Youkai20 napisał:
      Ukryj treść

    Masz na myśli "Operę w trzech aktach"? Też czytałem. W każdym razie za "The Paladin" też się wezmę, prędzej, czy później. Swoją drogą - to serio przykre, że autor chyba musi zastanawiać się, czy ktoś lubi jego dzieło "nieironicznie".

    Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam.
     

      Ukryj treść

    A jeszcze coś, dotyczące godziny wrzucenia. Wybacz, ale Janusz (czyli ja xD), nie zrozumiał aluzji (jak to Janusze...) :)

     

     

    Nie no problem polega na tym, że Takifugu faktycznie dobre nie jest, ostatnio miałem okazję przeczytać sobie wybrane fragmenty i się łapałem za głowę, jak mogłem odwalić coś takiego, ale mimo wszystko nie uważam go za stratę czasu, bo raz, że stał się podstawą potężnego headcanonu a dwa, był ważną lekcją pod tytułem "jak nie pisać". Co ciekawe, pewne rzeczy tam napisane psują mi canon i przez to nie uznaję tego dzieła za do końca kanoniczne względem całej reszty, ale ogólne wydarzenia stamtąd miały miejsce mimo wszystko :v

     

    A co do godziny:

    https://www.miejski.pl/slowo-2137

  2.  

    8 godzin temu, Youkai20 napisał:

    UWAGA - zrobię niestety pewien offtop. Chciałem to napisać już dawno, nie wiedziałem jednak, czy spamować jest sens. Skoro jednak już o "Takifugu" wspomniałeś, to chyba  się przełamię i coś napiszę. YOLO ;)

      Odkryj ukrytą treść

    Ja tam lubię "Takifugu". Bardzo. Bardzo bardzo. Tak bardzo, że kiedyś nominowałem "Takifugu" do "Fanfikowych Oskarów".

      Odkryj ukrytą treść

    Tak, to byłem właśnie JA. Choć nie pod tym nickiem, tylko "KeepCalmAndBelieveInDerpy", z którego zrezygnowałem. Jakiś taki jest... długi. I nie tu, bo nie miałem tu (chyba) jeszcze konta, tylko na FGE. "Takifugu", to był jeden z pierwszych "wielorozdziałowych" fanfików, za które się wziąłem (o ile pamiętam, być może nawet drugi, wcześniej przeczytałem jeszcze na pewno z polskich tylko "Kroniki Equestrii: Nadejście Ognia", fanfik stary jak świat). Wiadomo, czytałem już wówczas te "znańsze" fanfiki "z Zachodu", jak "Crisis:Equestria", "Past Sins" czyi "Fallout", ale z "naszymi" nie miałem właściwie żadnego doświadczenia, więc gdy zobaczyłem kategorię "Najlepszy wielorozdziałowiec", to nominowałem, to, co znałem i tyle. Tak tylko (niejako przy okazji) wyjaśniam, bo ilość jadu w komentarzach pod "Takifugu" jest ogromna, dodatkowo "piszący" sugerują, że ktoś (czyli ja) nominował Twoje opowiadanie, żeby, nie wiem, się lepiej poczuć, wiedząc, jak bardzo"dowalił", jurorom. Piszą, że troll, że "z czystej złośliwości", co jest wielkim błędem,absurdem. I zawsze nieco mnie... jątrzy. Gdybym był złośliwy, tobym poprosił któregoś kumpla, aby napisał jakiś chłam na 3 strony i wrzucił takie "dzieło" do Was, a ja wówczas natychmiast bym je nominował Czyżby autorzy nie zauważyli, że oprócz "Takifugu", nominowałem jeszcze wiele innych fanfiktów, np. "Porzuceni" czy właśnie "Fallout: Equestria"? Nie można o nich chyba powiedzieć, że są słabe. Skąd więc ta "czysta złośliwość"? :) Jakbym wówczas znał więcej, to bym pewnie nominował co innego. Poza tym, skoro regulamin nie mówi "możecie nominować kogo chcecie, tylko nie fanfiki forumowicza"X" bo są słabe i nie forumowicza "Y" bo go nie lubimy i tu nie chcemy, to o co takie wielkie "halo"? Miałem to napisać w temacie "Oskarów", ale niech już będzie tu.

     

    Wracając jednak do tego fanfika, w sumie nie wiem, czy go przeczytam, bo nie znam "The Rejected Ones". Na razie napiszę więc... że fajna okładka xD

     

    Skoro czytałeś Takifugu i nieironicznie je lubisz, to ten fik powinien ci się spodobać gdyż pojawiają się tu znajome twarze, miejsca i przedmioty a wydarzenia zarówno z samego Takifugu jak i z czasów zaraz po nim są często wspominane ;) Pojawia się też postać, która tam była tylko raz wspomniana i miała mieć większą rolę w anulowanym sequelu, więc uważam, że dla każdego, kto jest zapoznany z tamtym opowiadaniem jest to must-read :v

     

    PS: Właśnie uświadomiłem sobie, o jakiej godzinie wrzuciłem tego fika tu i przysięgam, że jest to zbieg okoliczności, który sprawił, że nie mogę przestać się śmiać z jakiegoś powodu XD

    • +1 1
  3. Fik opowiada o losach klaczy imieniem Dinky, ostatniego członka niegdyś legendarnego Korpusu Paladynów Equestrii i jest czymś na kształt niezależnego wstępu bądź prequela „The Rejected Ones”, a także pomostem łączącym je fabularnie ze znanym i nielubianym „Takifugu”. Jest suplementem tamtych opowieści i wyjaśnia parę rzeczy, między innymi kulisy użycia megaczaru i historię powstania Republiki Nowej Equestrii, a także rzuca nieco światła na sam Korpus Paladynów.

     

    satan_by_x_blackpearl_x-dc73go2.png

     

    LINK

     

  4. Zachęcam do zobaczenie i wyrażenia szczerej opinii w takim razie ;)

    A tak z innej beczki, właśnie opublikowałem rozdział 8 i zarazem kończy on Akt 1, W międzyczasie poukładałem sobie nieco fabułę i zaspoileruję, że łącznie będzie 21 rozdziałów (+ epilog) podzielonych na 3 akty. Wkrótce pojawi się także krótki one shot, będącym swego rodzaju wprowadzeniem do świata znanego z głównego opowiadania, ale nie chcę spoilerować za dużo.

    Link do rozdziału 8:
    https://docs.google.com/document/d/1EQUFvpTFI2aL32W27adB4a7Ip8CGC6clEOPf3l6FkK0/edit

  5. Ciekawy fanfic, coś innego niż wszystkie inne Fallouty jakie czytałem. Sam mam w domu całą trologie gier Fallout.

    Powiem tyle, że nie mogę się doczekać dalszych przygód tej dwójki. Choć powoli zaczynam się domyślać co ich czeka.Dżemonator012, dnia 27 Kwie 2015 - 7:50 PM, napisał:

     

    Dziękuję, dwa kolejne rozdziały są już skończone i będą opublikowane wkrótce :) A, można wiedzieć, jakie są Twoje domysły, co do przyszłości bohaterów? Tylko prosiłbym na PW :D

  6. Witam!

    Od dawna nic nie publikowałem, ponieważ pracowałem nad tym fikiem. Choć w sumie dopiero zacząłem go pisać, to jednak powoli nabiera kształtu. Wziąłem sobie do serca rady ludzi odnośnie Takifugu i zrobiłem wszystko, by to opowiadanie było od niego lepsze. Mam nadzieję, że się udało.

    Tak na marginesie, jestem rebel i ten fik nie ma nic wspólnego (poza paroma nazwami) z oryginalnym FoE. Uznałem, że nie mam sensu pisać kolejnego side story, zamiast tego kontynuowałem Takifuguniverse, ale z racji różnicy czasu z oryginalnym TFem też ma niewiele wspólnego. Po prostu postarałem się, wszystko zrobić od nowa, po swojemu, wzorując się głównie na moich przygodach z New Vegasem. 

    Serdecznie zapraszam do lektury ^^

    fallout_equestria__the_rejected_ones_by_
     

    Link: https://docs.google.com/document/d/1CrIygXRBTq_XXVlhtGKA-HSwZzTz7BZrddjtJD9omtU/edit

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...