Elko, jako iż fajnie bawiłem się na naszym Lubelskim Ponymeecie
Wpadłem na pomysł, aby "organizować niezorganizowane" (xD) meety co sobotę
W jakim sensie?
Przychodzimy gdzieś 13-14 pod KFC, gadamy, łazimy po plazie, czy coś takiego (to się jeszcze dopracuje) ew. po mieście (może by tak pochodzić gdzieś i... Pośpiewać?)
I oczywiście, nie zapominajmy, że możemy podenerwować trochę Mangowców
"Pedofilia przyszła"
Kto był na meecie, to wie o co chodzi (LESZEK JEST CHUDY, TEN DŻOŁK NIGDY MI SIĘ NIE ZNUDZI)
Pisać tutaj/na bronies lublin , ale pojedynczo, bo będzie to sumowane, nie wiem czy w ogóle jest sens robić coś takiego, zależy ile osób przyjdzie
Pisać, Pisać, Pisać co o tym myślicie/pomysły co na takich meetach robić