donard

W niedziele ognisko o 14 na kabatach

W związku z ogromnymi utrudnieniami w dojeździe do centrum, przekładam meeta na godzinę 14 do Parku Saskiego. Spotkajmy się przy fontannie.

Widzisz, ja też okazyjnie coś organizuje innego ale nie ma możliwości byśmy non stop robili coś innego. Patelnia jest dobrym miejscem bo wszyscy mają blisko, a to, że spora część grupy jest leniwa to już nie moja wina. EDIT: Kiedyś jak był paradox i paradox to nikt nie narzekał. EDIT2: Linds mówisz, że wszystko to wina gimbazy, a sam jak przyznałeś byłeś nieogarnięty. Gdyby nie było podziałów na bronies warszawa to by nie było też dyskusji o elitach i tego typu rzeczach. Narzekasz, że odpierdzielamy "nieogarnięte rzeczy", a nie podajesz żadnych konkretów poza nocą muzeów, która była rok temu. Przyznaje, w zeszłym roku dużo sie wygłupialiśmy w różnych miejscach, ale ludzie z czasem sie zmieniają i ogarniają. Od dłuższego czasu na meetach jest spokojnie. Ale łatwiej jest sie oddzielić i narzekać niż przyjść i zobaczyć.

@Linds i Polonius Zarzucacie "gimbazie", że są głośno. Polonius ile razy ty krzyczałeś podczas gier? Linds ty też najcichszy nie jesteś. Poza tym naprawde trudno jest grupie 10-20 osób siedzieć w miare cicho tym bardziej że ludzie w pewnym momencie nawet rozmawiając spokojnie mówią coraz głośniej by wyraźniej ich słyszała osoba naprzeciw go gdy gada dużo ludzi to jest rumor. @Linds mówisz, że przez gimbaze w 2011 dużo ludzi odeszło. Z tego co pamiętam to gimbazy wtedy dużo nie było, gimbusowe bum, że tak to ujmę było po kwietniowym meecie. Poza tym ludzie oglądający mlp są na ogół dość specyficzni (kto jest normalny i ogląda kuce) także nawet jeżeli by im gimbaza przeszkadzała to mogliby trzymać kontakt z jakąś mniejszą grupą, ale z jakiegoś powodu nie trzymają. Może po prostu cała grupa im nie pasowała? @Polonius narzekasz, że przesiadujemy cały czas w kfc. Co jakiś czas robie meety spacerowe, ogniska, czasem wypady na wydarzenia; ale co tydzień nie będę miał nowego pomysłu na meeta. Zobacz, że większość osób przychodzących na meety to skąpcy jak ja i ty, którzy chcą wydać jak najmniej. Dlatego zakres rzeczy które możemy robić jest bardzo ograniczony. Jeżeli masz jakieś inne pomysły to śmiało organizuj meety, zamiast narzekać na brak różnorodności. Wracając do twojego "jeżeli gimbaza sie oddzieli od reszty to moge przychodzić". Jeżeli towarzystwo ci nie pasuje organizuj spotkania z ludźmi, których chcesz widzieć. Proste.

Jutro na patelni o 14

Tak

Ognisko w środe na kabatach o 13

Meet jutro o 14 na patelni

pewnie jak co sobote o 14 na patelni czyli metro centrum btw. w tą sobote też meet jest o 14 na patelni

Meet w piątek o 14 na patelni, wieczorem możemy sie przejść na pokaz do parku fontann.

Meet dziś o 14 na patelni

Kulturalnie z gimbazą dotykającą każdego wystawionego eksponatu. Taaak, mów mi więcej baleron

To idziemy na kabaty

Jak dla mnie to już jest majówka

To zorganizuj

Bulwary rozdupcone, nie ma co nad wisłe chodzić Meet w sobote o 14 na patelni

I tak nie wrzucał nikt informacji o tym na fb. Myślę, że sobota skończy sie zwykłym kfc

Ogniska trzeba dozować, coby się nie znudziły Poza tym kiełbaski nie są tanie.

Jest ciepło i deszczowo, czyli przychodzisz

Nie ma śniegu, więc widzimy sie o 14 na kabatach

Moi drodzy, dziś jak widać pogoda sie poprawiła. Najpewniej to dlatego (wcale nie przypisuje sobie zasług ), że wczoraj wraz z Linurem i Pitruziem spaliliśmy symbol Marzanny (w postaci 2-3 rozdziałów Antropologii) ale do sedna sprawy. Powiedziałem, że jak będzie ciepło to robie ognicho. A najbliższa sobota zapowiada sie na ciepłą. Także jeżeli nadal w tym tygodniu będzie ładnie to chętnie was zobaczę z kiełbaskami na południowej części stacji metra Kabaty o 14 w sobote

Ale, baleron nie robi rzeczy z jakiegoś powodu

nie ma

Ok, zaczekamy

Kolejna paczka https://www.dropbox.com/sh/sg5qxexc0rw9vw5/Z-XAytFlLF