Dla mnie najładniejszą klaczą jest Luna. Ta grzywa, oczy... A potem jest mane6. Wszystkie są ładne jak dla mnie. Ale najbardziej ładna z nich jest Rarity.
Ja chciałabym być jednorożcem, bo umiałabym czarować, a jak nawet nie na wysokim poziomie to chociaż ułatwiałabym sobie życie telekinezą. Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do bycia pegazem. Chyba zbyt bym się bała szybko latać.
Ładna ta Twilight. Tylko według mnie ona ma za dużą głowę jak na resztę ciała. I tylne nogi są dla mnie jakieś dziwne. Ale za to oczy są świetne. Takie duże
Pokemony... Ile ja mam z tym wspomnień. Oglądałam parę filmów, pięć sezonów anime. Byłam tego fanką, ale minęła mi na to mania. Teraz jak patrzę na te nowe pokemony to niedobrze mi się robi. Niektóre są takie brzydkie i nie wyglądają dla mnie jak pokemony tylko roboty.