Harpen, czy uważasz za problem to, że rodzice żądają od Ciebie nie wiadomo jakich wyników czy to, że "słabo" się uczysz? Ja od gimnazjum jadę praktycznie na samych dwójach, prawda, raz nie zdałem ale to przez niedocenienie kierunku na jaki poszedłem do technikum
Jeśli to pierwsze to musisz im wytłumaczyć łopatologicznie, albo jeszcze lepiej - niech jakiś nauczyciel (pedagog szkolny?) im to wytłumaczy - że 4 to nie jest zła ocena, ba! Nawet 3 nie jest złe.
Jeśli to drugie to nie masz problemu