Skocz do zawartości

Gryzzli

Brony
  • Zawartość

    55
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Gryzzli

  1. Rozdział 12 jest już napisany i wysłany do Pre-readera, więc wrzucę go na dniach.

     

    Korzystając z okazji pochwalę się również, że prace nad rozdziałem 13 są już w zaawansowanym stanie, więc czas oczekiwania napewno będzie krótszy niż zwykle. :>

    Narzuciłem sobie cel dokończenia całości fanfika do końca maja... Jak to będzie tego nie wiem ale się postaram.

  2. Idąc za radą dałem ogłoszenie o poszukiwaniu korektora.

    Rozdział czekał na wystawienie prawie dwa tygodnie, niestety mój stary Pre-reader zrobił się strasznie leniwy i już nie wytrzymałem.

     

    Zdaję sobie sprawę, że fabuła zrobiła się już trochę monotonna, ale zapewniam, że zmieni się to w nadchodzących rozdziałach.

     

    Co do akcji z "prezentami" to nie do końca chodzi o wyżycie się, ale to już zobaczycie wkrótce.

     

    Dziękuję za opinie i za to, że wytrwaliście ze mną. :pinkiehappy:

  3. *KHY* *KHY* Ale tu zarosło kurzem!

     

    Niespodzianka! Mój fanfik przetrwał kolejną śmierć kliniczną i doczekał się aktualizacji!

     

    Ten najnowszy rozdział nie przeszedł jeszcze moderacji więc może znajdować się tam pokaźna liczba błędów/nieścisłości/bezsensownych fragmentów. Proszę o wyrozumiałość i ostrożność przy czytaniu. Nie ponoszę odpowiedzialności za ataki szału wywołane rozdziałem.


  4. No to jest chyba najlepszy crossover z WH40k jaki czytałem. W końcu zamiast Imperium ktoś inny wpadł od Equestrii.

    Cały fik jest bardzo orkowy

     

    Bardzo mi miło. ŁAAAA!

     

    A co do pytania:

    Szokowy Spaczomiot tylko otworzył portal do grajdołka mrocznych bogów. To że Warkot przetrwał zarówno strzał z broni jak i podróż przez spaczeń to tylko chory żart wszechświata (No i autora

    :giggle:). Ta broń tworzy tunel spaczniowy przez który strzela Snotlingami (takie maleńkie goblinki) które naładowane energią chaosu sieją całkiem porządny zamęt po zmaterializowaniu się. A że zabawa spacznią to nienajlepszy pomysł (nie żeby to orkom przeszkadzało) różne dziwne rzeczy mogą się zdarzyć podczas używania tego ustrojstwa.

  5. Aprobuję ten fanfik raz jeszcze!

    Hm... Może jakoś wyjaśnisz mi, jak te grzyby się rozwijają itd? Znaczy się, bo nie wiem, jak to jest z tym "rośnięciem" orków.

     

    Z tymi grzybkami to jest tak:

     

    Skóra orków produkuje zarodniki. Jeśli zarodniki trafią na podatny grunt to rozwijają się z nich grzyby. W podziemnej części grzybów wytwarzają się kokony w których rosną sobie wszystkie orkowe stworzonka (squigi, groty i orkowie). Jak dostatecznie podrosną to wygrzebują się z ziemi i już są gotowe do zabijania. :crazytwi:

    • +1 1
  6. Czuć tu nieprzyjemny zapach porzuconego fika :C

     

    Nie. To tylko leniwy autor.

    Pszepraszam wszystkich za ten zaje*****e długi przestój. Potrzebowałem więcej czasu na ogarnięcie się niż myślałem (a rzeczywistość dość radykalnie zweryfikowała moje "czasu będzie w brud").

    Po pokonaniu wielu barier (w tym nieprzebranych zasobów mojego lenistwa) wracam do gry. Dziś wrzucam mocno zmieniony rozdział 8 (Przepraszam za zamieszanie ale zmiana była konieczna żeby wszystko wyglądało spójnie i schludnie).  Rozdział 9 jest już gotowy i wysłany do sprawdzenia więc powinien pojawić się na dniach.

     

    Nie obiecuję że fik będzie się pojawiał teraz w regularnych odstępach bo zawsze jak to robię to wychodzi jak zwykle :P.

    Dziękuję za cierpliwość i wyrozumiałość.

  7. Zmieniony rozdział 8 czeka już tylko na aprobatę mojego Prereadera jak tylko leniwy łach w końcu raczy go przeczytać :flutterage:

     

    Niestety przy moim obecnym trybie pracy mam dla siebie niecałe 3 godziny dziennie i żadnych dni wolnych aż do końca sezonu wakacyjnego, a w tak krótkim czasie nie jestem w stanie ogarnąć nic porządnego.

    Tak więc z żalem ogłaszam zawieszenie prac nad Fanfikiem aż do Września. :fluttersad:

    Proszę nie spalcie mnie na stosie.

     

    WAAAGH! never die!

  8. Z nowymi rozdziałami teraz może być trochę krucho.

    Do końca wakacji mam pracę na dość wysokich obrotach i niewiele czasu na pisanie.

    Obecnie jestem w trakcie przebudowy rozdziału 8 i prawie ukończyłem rozdział 9 więc update nadejdzie niebawem.

    Niestety, tak jak już mówiłem z kolejnymi rozdziałami do końca wakacji będzie słabo, ale będę się starał.

  9. Kilka ogłoszeń duszpasterskich:

     

    1. Z żalem muszę powiedzieć, że przerywam pracę nad fanfikiem. Przepraszam wszystkich czytelników, ale decyzja jest nieodwołalna.

     

    2. Poprzedni podpunkt należy zignorować.

     

    3. Pisanie tego w podpunktach jest bezsensu dlatego dam sobie spokój. :>

     

    Oto kolejny rozdział! Przepraszam że taki krótki, ale nastąpiło kilka zmian w koncepcji fanfika.

    Mówiąc całkiem szczerze, to rozdział 8 (poza krótkim Epilogiem) miał być ostatnim rozdziałem tego fanfika (byłby wtedy oczywiście o wiele dłuższy), ale po ciężkich przemyśleniach doszedłem do wniosku, że fanfik z orkiem w roli głównej bez kilku porządnych zadym to nie fanfik, więc go przedłużam. :D

     

    Kolejne rozdziały już wkrótce.

  10. No... Zaczyna się akcja. Będzie ciekawie się dziać...

     

    Jeśli Warkot zginie... to Equestrie zaleją fale zielonoskórych, tak? No... brzmi ciekawie... Oby przeżył w tym lesie :D

     

     

    I jeszcze jedno, czy planujesz wprowadzić "Wiencej chłopakuf"?? 

    (Most of our battlebrothers are in space")

     

    Najsampierw mam złą wiadomość dla tych czytelników którzy oczekują rozbudowanej i ociekającej epickością akcji.

    Nie planowałem dodawać w tym fiku jakichś długich rozrób itp. i raczej (chyba że wymyślę coś na poziomie przynajmniej "Awesome") nie będzie tu takich. Ale na ten temat będę miał jeszcze ciężką debatę ze swoim Naczelnym Pre-readerem więc wszystko możliwe.

     

    Wiencej hopakuf?

     

    Nie. A przynajmniej na razie nie. :> (Mysterious foreshadowing)

  11. W takim razie musielibyśmy iść kiedyś na piwo xD NIE NIE JESTEM Z ORDO XENOS :lie:

    Bardzo chętnie! Nie spodziewam się żadnego najazdu Imperialnej Inkwizycji. :ajawesome:

     

    Kiedy następny rozdział, bo nie mogę się doczekać?

    Right here, right now! Jak to mówi pewna piosenka.

    Dziś półtora rozdziału.

    Z góry przepraszam wszystkich fanów Gildy za rozdział 6,5... A właściwie to nie.   In your face Gilda! :vinylderp: Wiem, że trochę nie zgrywa się z rozwojem postaci Fluttershy ale po prostu musiałem to napisać :>

×
×
  • Utwórz nowe...