Skocz do zawartości

Szczwany Lisu

Brony
  • Zawartość

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Szczwany Lisu

  1. Paranormalne istoty? Hmmm...

    Należy zacząć od tego, że większość stworów uznawanych za paranormalne, lub legendarne to tak naprawdę zmutowane zwierzęta. Najczęściej jest to jednorazowa (niepowtarzalna i nie pozwalająca na rozmnażanie) mutacja kodu genetycznego, która skutkuje zasadniczą zmianą wyglądu. Drugim źródłem opowieści o istotach paranormalnych są kości prehistorycznych zwierząt, które w wyniku błędnej interpretacji uznano za szczątki magicznych potworów. Tak na przykład powstały legendy o smokach (które u nas nie istnieją).

    Jeśli zaś chodzi o obecnie uznawane i najpopularniejsze opowieści o istotach paranormalnych to są to:

    -Wielka stopa (Sasquatch)- potwór przypominający przodków człowieka, ale zasadniczo przewyższający ich wzrostem i rozmiarem stóp. Mit o nim wywodzi się zza oceanu, a dokładniej z opowieści Indian Północnych (okolice Kandy). 

    -Yeti- bardzo podobny do Wielkiej stopy, ale wywodzący się z Indii. Według podań yeti zamieszkują wysokie szczyty górskie, gdzie polują na jaki i nierozważnych wędrowców.

    -Chupacabra- stwór wywodzący się z mitów meksykańskich, o bliżej nie sprecyzowanym wyglądzie. Według podań świadków jest wielkości małego niedźwiedzia i przypomina krzyżówkę psa i kolczastego płaza. Jedni twierdzą, że Chupacabra jest duchem przyrody, inni zaś, że jest przybyszem z innego świata. Niektóre teorie podają, że żywi się krwią wysysaną z innych zwierząt.

    -Slender Man- jeden z najnowszych potworów w naszym świecie. Mit o nim powstał w 2009 roku na potrzebę konkursu na opowieść o duchach na pewnym amerykańskim portalu. Opowieść wygrała i stała się sławna. Kilka dni po opublikowaniu pojawiło się całe mnóstwo doniesień o spotkaniu ze Slender Man`em. Według zeznań świadków, wyglądał jak wysoki człowiek w garniturze z bardzo długimi rękami i bez twarzy. Miał on stać w miejscu i przyglądać się (nie wiem jak to robił, skoro nie ma oczu) ludziom zajmującym się swoimi sprawami. Ponoć ma możliwość telepatycznego kontaktowania, a nawet sterowania innymi istotami.

    -Potwór z Loch Ness- prawdopodobnie dinozaur, który przetrwał na dnie jeziora Loch Ness do dnia dzisiejszego. Prawdopodobnie podobne istoty przetrwały na dnie Rowu Mariackiego.

    -Kraken- mityczny potwór uosabiany z niszczycielską mocą morza. Najczęściej przedstawiany jest jako wielka kałamarnica, która niszczyła całe statki. Możliwe, że przetrwał, podobnie jak potwór z Loch Ness, na dnie niezbadanego dotychczas oceanu.

     

    Nie ma pewności, czy te istoty naprawdę istnieją. Możliwe, że powstały w myśl zasady: "Gdy wystarczająco dużo ludzi w coś uwierzy, to stanie się to prawdą". Jedyne co pozostaje pewne, to to, że Ziemia nadal kryje przed nami wiele tajemnic i  możliwe, że nigdy ich nie odkryjemy.

  2. Mam pewien problem, a mianowicie nie mogę używać kalendarza. Za każdym razem kiedy chcę go włączyć, wyskakuje mi informacja, że nie mam odpowiednich uprawnień do tego. Moje konto jest w porządku (tak mi się wydaje) i nigdy nie było blokowane, więc nie wiem w czym jest problem.

  3. Zaczęło się od tego, że moje siostry, z powodu braku mini mini, zaczęły oglądać MLP na youtubie. Jako, że po Internecie krąży sporo dziwnych przeróbek, a one nie potrafią czytać, to musiałem z nimi oglądać, żeby przypadkiem nie wybrały czegoś pokroju Cupcakes (raz im się udało, ale już wtedy byłem bronym i rozpoznałem to po wstępie). Pierwsze odcinki były drogą przez mękę. Ociekające cukierkowatością kucyki i ich idiotyczne przygody (teraz tak nie myślę) wręczy wyżerały mi mózg. Po kilku(nastu) odcinkach zauważyłem tam jakiś sens i głębsze przesłanie. Później wciągnąłem się w fabułę i nauczyłem się imion kucyków na pamięć. Gdzieś koło lipca ubiegłego roku nastąpił przełom i zacząłem oglądać samodzielnie. O zgrozo spodobało mi się. W komentarzach pod odcinkami znalazłem wypowiedzi bronych i tak znalazłem fandom i zostałem bronym.

  4. Rozumiem jakby stwierdził, żeś dziecinny, czy niedojrzały (ja tak nie uważam, ale z punktu widzenia rodzica tak to powinno wyglądać, a przynajmniej moja matka tak cały czas twierdzi :D)... ale do cholery co ma homoseksualizm wspólnego z kucykami >.< Nie łapię.

    Szybkie wytłumaczenie:

    Tata ma bardzo konserwatywne poglądy na homoseksualizm, tzn. jak robisz coś tak niemęskiego jak oglądanie bajek dla dzieci, to jesteś gejem (łatwo mu podpaść). Jeśli oglądam MLP to znaczy, że jestem, że tak powiem Uber-gejem. To, że jestem dziecinny przełknęli, już dawno, przy okazji Warhammera.

  5. Jak wszyscy, to wszyscy!

    Jakimś cudem, od prawie pół roku ukrywam przed rodzicami fakt, że jestem bronym. Niby nic nadzwyczajnego, ale przez cały czas słucham fandomowej muzyki, więc co chwila słychać słowa typu pony, friendship, etc., a, że tata jest tłumaczem to powinien się domyślić. Jakoś dwa tygodnie temu zostawiłem sobie ściąganie na Steamie, nie blokując kompa na hasło i wyszedłem zrobić sobie kanapkę i herbatę. Gdy wróciłem z mojego pokoju wyszedł załamany ojciec, cały blady na twarzy. Spojrzał na mnie jak na jakieś wynaturzenie i odszedł bez słowa. Sprawdziłem co robił na moim kompie i okazało się, że sprawdzał historię przeglądania... Pewnie spodziewał się porno, a tam mlppolska, fge i playlisty na youtube ze wszystkimi sezonami, a na dodatek tapeta z Mane6. Tego samego dnia słyszę z pokoju rodziców taką rozmowę:

    T: Chyba Bartek jest gejem...

    M: Czemu?!

    T: Ogląda My Little Pony...

    M: No i co? Ja też.

    Następnego dnia okazało się, że poznała MLP w gimnazjum, gdzie uczy historii. Tata jeszcze się po tym nie pozbierał. Postanowiłem go dobić i już zamówiłem koszulkę.

    • +1 1
  6. Gobliny to niskie (około 1 metra, ale zdarzają się osobniki wyższe, np. hobgobliny), humanoidalne, brzydkie potworki, prawdopodobnie będące wynikiem nielegalnych badań z magią chaosu, na małpach, lub są kolejnym wytworem Discorda.

    Z wyglądu, typowy goblin przypomina ogoloną małpę, z wielkim, szpiczastym nosem, długimi sterczącymi uszami i ostrymi zębami. Ich skóra ma zabarwienie od zielonego, przez oliwkowy, na brązowym kończąc, zależnie od miejsca zamieszkania (im dalej na północ, tym ciemniejsza skóra).Gobliny są wszystkożerne, ale najczęściej jedzą padlinę.

    Gobliny (zwane też zielonoskórymi) są wyjątkowo wrednymi, nietolerancyjnymi i tchórzliwymi istotami. Nie rozumieją takich pojęć honor, przyjaźń, czy braterstwo. Jedyne co trzyma je w grupach plemiennych, to chęć przetrwania i strach przed gniewem szamanów, którzy niepodzielnie rządzą plemionami. Szamani to gobliny, które posiadły władzę nad magią podobną do szamańskiej magii zebr.

    Gobliny nie mają jakiejś określonej kultury. Nie potrafią tworzyć muzyki, czy dzieł sztuki. Wytwarzają jedynie bardzo prymitywne narzędzia z kamienia. Czasami noszą stroje pozszywane z kawałków skóry i znalezionego materiału, ale przeważnie chodzą nago.

    Mają kilka legend opisujących powstanie świata, czy pierwszych goblinów, ale są łudząco podobne do sag diamentowych psów, więc prawdopodobnie są kradzione. Do porozumiewania się wykorzystują swój własny dialekt, ale niektórzy szamani potrafią mówić w językach wykorzystywanych przez kucyki.

    Pojedyncze gobliny nie są groźne, ale w dużych grupach mogą być śmiertelnie niebezpieczne. Przeważnie atakują pojedyncze kucyki które zapuściły się w las. Często bandyckie grupy goblinów napadają na wioski i porywają stamtąd wszystkie kurczaki (biedna Scootalo).

  7. Sezon trzeci był świetny, ale nie obeszło się bez kilku rażących wpadek, jak np.

    - oba odcinki ze Spikem były po prostu nudne i słabe,

    - "Magical Mystery Cure" można by podzielić na dwa osobne epizody, bo akcja przebiega tam za szybko

    - nie było Derpy :djTyy:,

    Poza tym nie mam żadnych zarzutów. Kilka rozwiązań było sporym zaskoczeniem, np. powrót Discorda, czy Twalicorn :twilight2:, ale raczej w sensie pozytywnym.

×
×
  • Utwórz nowe...