RainbowPony69

Wzbiłem się w powietrze przed Shivy. Pokonałem obręcze bez trudu, skręciłem w prawo bez żadnego trudu. Slalom przez chmury poszedł mi bardzo dobrze, nie miałem przy nim dużej prędkości i skupiłem się na tym, żeby nie wlecieć w chmurę. Przeleciałem zakręt i wleciałem do rury. Starałem się trzymać lewej strony, bo widziałem, że Shivy leci po prawej. Gdy wyleciałem pamiętałem o wietrze więc zacząłem mocniej bić skrzydłami. Doleciałem na metę i wylądowałem. Zobaczyłem, że Shivy poszło dobrze i nic się jej nie stało.

 

( we wtorek wyjeżdżam na 5 dni więc nie będę mógł pisać postów. to tyle

Hehe, pamiętam. Thunder ma dobry pomysł. Chodźmy razem na stołówkę. Mam nadzieję, że jest coś dobrego, bo zgłodniałem, a wy?

Chodziłem po korytarzu, gdy zobaczyłem, że jeden kucyk wyszedł z pokoju. Była to White Dark. Podszedłem do niej i zagadnąłem:

- Cześć White Dark. Jestem Joke. Chcesz być moją koleżanką? Jeszcze nikogo tutaj nie poznałem.

Obudziłem się bardzo wypoczęty. Najpierw poszedłem się umyć, ponieważ przed pójściem spać zapomniałem o tym. Gdy skończyłem wyszedłem na korytarz, żeby trochę się rozejrzeć. Nikogo oprócz mnie jeszcze nie było. Postanowiłem poczekać, aż ktoś wyjdzie, żeby porozmawiać i zaprzyjaźnić się.

Joke bardzo ucieszony z tego, że nie musi sprzątać pobiegł znaleźć sobie jakiś pokój.- Chyba raczej nikt nie będzie chciał ze mną mieszkać- pomyślał.- Więc wezmę sobie ten 

jednoosobowy pokój.- Kiedy wszedł do pokoju zobaczył zwykłe łóżko, naprzeciwko szafę na ubrania, obok łóżka (jak powiedział Soarin, szafka nocna), a wokoło na ścianach porozwieszane były obrazy. Oprócz tych rzeczy W pokoju znajdowało się małe okienko. Joke niespecjalnie zachwycony tym wyposażeniem zaczął się rozpakowywać. Gdy skończył rzucił się na łóżko i zasypiał z myślą- Podoba mi się tu. Mam nadzieję, że jutro zaprzyjaźnię się z kimś.- i zasnął.

Po sprawdzeniu wyników Joke posmutniał, ale pocieszył się myślą, że nie będzie sam jeden sprzątał. Po tym pogalopował na stołówkę

i by zająć się porządkowaniem.

Joke wystartował prawie od razu po słowach Spitfire.- Świetnie! - powiedział do siebie. - Nareszcie jakaś rozgrzewka.- po czym pomknął jak strzała

i szybko pokonywał swoje  200 okrążeń.

Kolejny w szeregu był Joke. Bardzo się denerwował, ale w końcu wykrztusił z siebie:

- Jestem Joke, sir. Bardzo lubię latać i interesuje się sportem oraz fajerwerkami. - powiedział ciemnozielony ogier.- 

Moje skrzydła mają moc 11,2 skrzydłobić, ale chciałbym poprawić ten wynik. Będę z całych sił starał się wykonać powierzone mi 

zadania.

Po tych słowach Joke z westchnieniem ulgi wrócił do szeregu.

Cześć Pinkie ! 

Czy w Cukrowym Kąciku serwują naleśniki? 

Imię:

 

Joke 

 

Miejscowość:

 

Cloudsdale

 

Wiek:

 

16 lat

 

Wady:

1. Jest leniwy.

2. Nie lubi się dzielić.

Zalety:

1. Zwinny i szybki.

2. Miły i przyjacielski.

 

Zainteresowania:

1. Sport!

2. Fajerwerki, petardy itp.

 

Wygląd:

Cześć Rainbow Dash Mam do Ciebie 2 pytania: Czy lubisz pływać i czy lubisz Transformers?

Ja jako pierwszą polubiłem właśnie Rainbow, bo po 1 jest odważna i lojalna, 2 jest pegazem, 3 jest szybka i sprawna, 4 ma fajny charakter  .

Ja tam nic do Flasha nie mam jednak chłopak w ogóle nie pasuje do Twilight.

Film mi się podobał. Dobra fabuła, muzyka, tylko za krótki. 

Faktycznie w ogóle się nie postarali z przeprosinami Sunset Shimmer. Mnie się wydaja bardzo banalne, mogli wymyślić coś innego.