BoroPl

Było ale autor postanowił napisać historie od nowa.

Mamy zacząć się bać?

Ten fanfic jest... dziwny, może z krzesła nie spadłem ale uśmiech i tak się pojawił. Najbardziej zastanawia mnie ostrzenie ołówka w... pod ogonem, czy to oby napewno higieniczne?

Głosuje za tagiem epic ponieważ historia Marona jest nie tylko ciekawa ale i spójna. Na początku wiemy tylko że bohater jakimś sposobem dostał się do krainy kolorowych kucy, aby dzięki bogatym opisom z czasem poznać przeszłość naszego księcia.

Gdyby Celestia zachowała te szare barwy mogło by być ciekawie.

Widzę że wprowadziłeś nowych bohaterów, Grey Storm narazie nie poznałem za dobrze, natomiast Pulsar będzie chyba moim idolem.

Zdarza się

A co do opowiadania to Applejack niby taka święta a pewnie sama na gdzieś pochowane takie zabawki.

To jest piękne. Główna bohaterka trafia na zapomnianą przez boga wioche i mimo że jej mieszkańcy są strasznie zacofani nasza jednoroga klacz postanawia im pomóc.

Urzekła mnie kuco-pijawka oraz te prawie rosyjskie dialogi.

Uwielbiam opowiadania w stylu polacy vs kucyki :I bo kto inny jest w stanie powstrzymać fale pastelowych kucyków jak nie polak.

Miejmy nadzieje że następne części rozdziału pojawią się szybko bo zapowiada się ciekawie.