-
Zawartość
724 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Frodo
-
-
- Ekhem. Nie chcę przerywać tej romantycznej scenki, ale może zechcecie zerknąć na tą tablicę- dziewczyna wskazała palcem reklamę kina na której były wypisane najnowsze premiery
-
Teraz wypowie się Frodo. (Hobbit=Znawca jedzenia+Wspaniały kucharz+Wiecznie głodny)
Moje ulubione zupy...
- Rosół
- Pomidorowa
- CHŁODNIK!!!
- Cytrynowa
- Krem Francuski(+Groszek ptysiowy)
- Gulaszowa (Najlepiej ostra!)
- Żurek! (W chlebie mojej babci )
- Barszczyk! (Najlepiej z uszkami)
- Ogórkowa
I jeszcze więcej, ale od stukania w ekran palce bolą *rainderp*
-
- Tak idę. Może na jakieś fantasy? Bo ja za horrorami niezbyt...- powiedziała i ziewnęła
-
- Jasne, ale poczekajcie chwilę- powiedziała i schyliła się żeby zawiązać buta
-
Dobra teraz dwa pytania:
1) To do kogo wysyłamy?
2) Można dodać jakiś tekst?
-
*Wbiega obwieszona serpentynami, z brokatem we włosach. Obok w podskokach wbiega Legolas*
NAAAAAAAAJ 2015!!!! JUHUUUUUU! A tERAZ LEGOLAS ŚPIEWA!!!!!!
-
Luna poklepała Canę po ramieniu
- Pewnie zmądrzeją. To jak?
-
(Uaga kochani- Co jakiś czas będą Update'y. W postach będę pisać, że są. A czego się tyczą to już w głównym poście napiszę. Update V 1.1... Aha i sesja kończy się gdy wszystkie dzieci uwierzą [no chyba, że ktoś mnie ubłaga o przedłużenie]. W każdym razie zapraszam na PW, można pisać o błędach, dawać sugestie itp.)
Mikołaj spojrzał na niego podejrzliwie
- To, mój drogi, ma znaczyć, że jesteś wybrany...
-Przez księżyc- Ząbek wpadła mu w słowo- Jesteś jedyny w swoim rodzaju
-
Luna wyszła i ruszyła za Caną
- Wiesz co?- powiedziała doganiając ją- Masz fajny pomysł z tym albumem. Zrobić ci zdjęcie do niego?
-
- Och jasne, ale jak Ar, też będzie- Powiedziała i zarzuciła plecak na ramię
-
*Wbiega w uszach i ogonie pucyka (takich jak w EG) i krzyczy*
Dziś na teletoon leciało EG RR, a ja je przegapiłam!!
Teraz coś pucykowego!
-
Luna słysząc szept Avalon nabazgrała coś na kartce i pokazała jej. "Nie wiem dokładnie, ale chyba około 10 min"
-
(Ok. Teraz lepiej )
Uwaga, uwaga... ZACZYNAMY!
Alice siedziała koło jeziora i formowała koni ze śniegu. Nagle usłyszała dziwne wołanie. Ktoś ją wołał! Spojrzała na zamarznięte jezioro. Nagle wstała i weszła na lód. Spojrzała w księżyc i... Obudziła się w dziwnym miejscu, jakby znajomym. Podeszła do wielkiego stołu i zajęła jedno z pięciu krzeseł. Chwilę później zaczęły pojawiać się inne osoby i zrobiły to samo.
- Witajcie!- rozległ się niski głos- Pewnie jeszcze nie wiecie po co tu jesteście. Zostaliście wybrani na Strażników, naszych zastępców...- w tym momencie wszyscy zebrani zobaczyli dawnych Strażników- Zaraz będą pytania- Uprzedził brodaty człowiek w czerwonym płaszczu. Przed każdym pojawiły się karty. Alice spojrzała na swoją- była wypisana srebrnym atramentem i miała rysunki śnieżynek- Wypełnijcie je
-
1. Trochę to mi się kojarzy ze "Stowarzyszenie umarłych poetów", ale tego nauczyciela grał Robin Williams
-
Dobra dzięki za zapisy zaraz zaczniemy grę. Luna, napisz trochę więcej o swojej postaci. Resztę kart, akceptuję.
-
Luna odwróciła się do dziewczyny
- Naprawdę? Podoba ci się?
-
(Z racji świąt tak jakoś wyszło...)
(Taaak, wiem, robię tą sesję na podstawie filmu, i nie musisz mnie o tym informować!)
(Piszę na tzw "Urządzeniu mobilnym" więc na razie na ozdobne czcionki nie ma co liczyć)
(Tak, chyba mam coś z "Dys" i czasem omijam litery. O tym też już wiem.)
Do świąt zostało kilka dni, a wszyscy nerwowo się do nich przygotowywują. Kupują karpia, stroją choinkę, pieką pierniki... Ale czegoś brakuje. Brakuje tej magii świąt. Niby jest, ale taka... Udawana. Tak samo jest na Wiekanoc, też brakuje tej magii. Ale jak zaczyna padać śnieg. Dzieci po prostu przestały wierzyć w Strażników, przez co stają się słabsi. Pewnego dnia piątka nie znających się zupełnie osób trafiają do fabryki Świetego Mikołaja. Łączy je tylko jedno. Ich przeznaczeniem jest chronić dzieci przed złem, które powróciło...
KARTA POSTACI
Imię:
Nazwisko:
Wiek: (Od 15 do 18)
Płeć:
Charakter:
Pokrewieństwo: (niżej wszystko wyjaśniam)
Wygląd:
Historia: (Co najmniej dwa zdania )
POKREWIEŃSTO
Zacznę od tego, że nie musi to być od razu córka, czy brat. Może być to coś innego. Może było z nim, jak z Frostem? Uwolnijcie wyobraźnię, ale zbyt wybujałe "poematy" nie mają szans
Św. Mikołaj-
Zając-
Zębowa Wróżka-
Piaskowy ludek-
Jack Frost- FRODO
UCZESTNICY
FRODO
Imię: Alice
Nazwisko: Frost
Wiek: 15,5
Płeć: Dziewczyna
Charakter: Zadziorna, zawsze walczy do końca. Niepokorna, czasem złośliwa, ale mimo wszystko jest fajną dziewczyną
Pokrewieństwo: Córka
Wygląd: http://ita-ita-san.deviantart.com/art/Jack-Frost-365420051
Historia: Była normalną dziewczyną. Ma bardzo kochającą mamę, tatę rzadko widywała więc go zbyt nie pamięta. Jej zdolności ukazały się ok. 6 roku życia gdy wyszła na spacer do lasu w zimę. Siedziała na pieńku i myślała. W pewnym momencie machnęła ręką i nagle spod jej palców wyleciały delikatne grudki lodu. Zaczęła się szkolić, żeby umieć jak najwięcej. Po pewnym czasie umiała też latać, choć nie były to duże odległości
Ares Prime
Imię: Wolodia
Nazwisko: Bullski
Wiek - 17
Płeć - Mężczyzna
Charakter - pogodny, łagodny, pomocny dla słabszych, silny fizycznie jak na swój wiek.
Wygląd - Wysoki, przeciętnie zbudowany nastolatek, nie poraża masą mięśniową, choć rzeźbę ma niezłą. Zazwyczaj goli głowę na łyso, na twarzy często ma zaś kilku dniowy zarost. Niebieskie oczy, surowe, choć pogodne rysy twarzy nadają mu wyglądu zabijaki.
Pokrewieństwo - Jest potomkiem brata Św. Mikołaja, jego odległym bratankiem.
Historia - Wołodia jest dzieckiem ulicy. Wychowywał się w moskiewskim sierocińcu, którego dyrektor wykorzystywał dzieciaki do handlu narkotykami. Byk, jak zwali go koledzy, szybko pokazał że nie jest typem popychadła i szybko uciekł z grupką innych dzieci. Z czasem każde rozeszło się w swoją stronę, aż Wołodia został sam. Jednak był zaradny i umiał sobie radzić. Kiedy musiał, kradł, ale tylko aby przeżyć na zimnych i niebezpiecznych ulicach. Mimo to miał swoje grono dobrych znajomych.
Z czasem odkrył w sobie talent do majsterkowania, więc postanowił zostać mechanikiem. Również był zręczny i sprawny w bójkach, kiedy musiał się obronić.
Luna the Moon
Imię: Angela
Nazwisko: Teeth
Wiek: 17
Płeć: Kobieta
Charakter: Miła, pomocna, niecierpliwa, nie lubi wszczynania jakich kolwiek alarmów, jest wielką marzycielką.
Pokrewieństwo: Wnuczka zębowej wróżki
Wygląd: Angela na długie bląd włosy i zielone oczy. Jasną cerę, zazwyczaj nosi białą sukienkę.
Historia: Angela pomagała babci zbierać zęby. W życiu niemiała wielu przygód, oprócz latania po całym świecie i zbierania ząbków, ale zawsze marzyła o innej. Przywykła do zbierania zębów i sama je zbiera.
UPDATE'Y
V 1.1 Każdy z nas po zakończeniu krótkiego szkolenia dostanie zwierzaka (lub innego stwora). Coś trochę takiego jak Daimon (Jak toś oglądał Złoty Kompas to wie co to )
-
Luna słysząc swoje imię, najpierw drżącym palcem wkazała na siebie, a gdy nauczyciel kiwnął dziewczyna tylko westchnęła, wstała i powiedziała
- Umiem... rozmawiać ze... zwierzętami- i kłapnęła na krzesło. Nerwowo rozejrzałamsię po klasie, czy aby na pewno nikt się złośliwie nie śmiał, nienawidziła być pośmiewiskiem
-
Ja życzenia złożę dopiero w Wigilię (^^"), ale rozkręcę imprezę!
-
Luna wpadła po schodach jak burza prawie wpadając na Ekri. Stanęła
- Dobrze się czujesz?- zapytała
-
-
-Ech, no... -Luna wyraźnie straciła cały zapał i mruknęła- ~Chodź pokażę ci
-
- Nooo... Wieeesz...- dziewczyna niezbyt kwapiła się do pochwalenia się- Umiem gadać ze zwierzętami
-
- WF? Tak, bardzo, ale wolę historię. A ty?
Wasza przyszłość
w Forumowe Archiwa
Napisano
Brohoof!
Ja mam parę planów na przyszłość, ale z przerażeniem stwierdzam, iż te plany nie mają przyszłości (chyba)
Najbardziej odpowiadała by mi praca historyka (archeologia itp.). EWENTUALNIE (Ale to ewentualna ewentualność) zostać nauczycielką. Muszę się przyznać, że uwielbiam teatr, ale na zostanie aktorką (filmową, lub teatralną) nie mam szans.
No to chyba tyle co wiem o mojej przyszłości