-
Zawartość
24 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Lorayan's Achievements
Źrebaczek (1/17)
9
Reputacja
-
Heh, szkoda, myślałem że na forum będzie więcej wegetarian. No cóż, przynajmniej kucyki są wegetarianami. Dieta wegańska jest w wielu miejscach dużo bardziej przyjazna od przeciętnej diety przeciętnego Polaka. Jedyne co jest nieprzyjazne dla wegan to wszechobecne produkty niewegańskie i trudność w znalezieniu w typowej Żabce ich odpowiedników. Nadmiar mięsa (a niestety spożywamy go o wiele więcej niż nam potrzeba) niestety jest bardzo szkodliwy.
-
Czołem! Czuj się tutaj jak u siebie Brohoof na przywitanie! Jaki jest twój ulubiony element harmonii? Masz swój ulubiony odcinek? Flim czy Flam? Znasz się na filozofii? Masz jakiś ulubiony nurt?
-
W sumie na to wychodzi, że jednak sobota.
-
Ojej. A ja tak bardzo jestem przeciw fast foodom. Brzmi nieźle. W maku są zmielone kopyta i ogony
-
Spokojnie, nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywać. Założyłem ten temat głównie po to, żeby znaleźć bronies które są wegetarianami, tak jak ja. Moglibyśmy wtedy na przykład wymienić się przepisami albo naszymi zapatrywaniami na nasze diety, bo ja na przykład uwielbiam gotować i jeszcze bardziej uwielbiam gotować wspólnie, więc z chęcią bym się nawet i z innymi wegetarianami umówił na przepyszne jedzonko. Z chęcia też odpowiem na pytania i wątpliwości sceptyków diety, ale zaznaczam że nie jest moim celem nakłanianie do niej. Żyj i daj żyć innym.
-
To niestety twoja koleżanka mijała się z prawdą. O ile wiem tylko w Polsce jest jakieś takie przekonanie, że "ryby to nie mięso". Ogólnie rzecz biorąc Wegetarianin nie je zwięrząt, a zatem i ryb. To o czym mówisz to tak zwany semiwegetarianizm, czyli po polsku "półwegetarianizm". dla dociekliwych: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pescowegetarianizm
-
Jestem z was na prawdę dumny Technicznie rzecz biorąc każdy mięsożerca jest weganinem ale tylko między posiłkami
-
I know that feel bro. Mam podobnie ze Starcraftem II. No ale cóż, dla mnie odcinek był bardzo dobry, bo dokładnie tego oczekiwałem. Ja w żadnym wypadku nie gloryfikuję ani nie usprawiedliwiam ich motywów ani zachowań - uważam że są złe. Nie zmienia to faktu że to są postaci które bardzo mi się podobają i uważam istnieje w nich jeszcze spory potencjał. Tak to już bywa - są po prostu bardzo dobrymi tricksterami. A taka to rola trickstera, żeby czynić zło, ale jednocześnie być lubianym.
-
No i nie mogę się absolutnie zgodzić. W SSCS6000 F&F nie byli w ogóle uczciwi! Ok, nie można im zarzucić rzetelności ich wehikułu ani ich cydru, ale ich motywy były z miejsca nieuczciwe. Warunki na jakich zaoferowali współpracę AJ były nie do przyjęcia - jasne jest, że chcieli po prostu wykorzystać rodzinę Apple do zysku. Nie bali się nawet oszukiwać kiedy okazało się mogą przegrać, wyłączając kontrolę jakości. (Ok, może to nie jest technicznie oszukiwanie, ale cydr traci na jakości i to już nie jest to samo o czym była mowa na początku - z resztą wszyscy to czują na swoich językach. Innymi słowy: Żeby nie było, też bardzo chciałbym, żeby to F&F dali AJ klucz, żeby jakoś się "nawrócili", ale szczerze, bez tej ich szarlatanerii i chęci łatwego zysku straciliby swój urok. To za co ja ich uwielbiam to właśnie miłostka do szwindlu i łatwego zysku - i jako tacy są dobrym podłożem dla kreowania problemów do rozwiązania, co było widać w tym odcinku. Będę bronił Leap of Faith do ostatniej kropli krwi! XD
-
Trochę tak, ale myślę, że głównym inspiratorem był Clark Stanley i jego "Snake Oil Liniment", jeden z najbardziej popularnych szarlatanów lat 50, przekonujący że "olej z węża" jest panaceum. http://en.wikipedia.org/wiki/Clark_Stanley http://en.wikipedia.org/wiki/Snake_oil Niestety nie znalazłem żadnych info po polsku. :(
-
Mój wegetarianizm wynika z osobistych przekonań, głównie jako sprzeciw wobec bezmyślności jaka towarzyszy konsumpcjonizmowi. Jeżeli chodzi o moje starcia z wegetarianami, to linia ich obrony przebiega na trzech frontach: 1. Etycznym - częściowo się z nim zgadzam. Uważam, że zwierzętom należy się szacunek, ale nie jestem przekonany co do ogółu praw zwierząt. Szacunek ten u mnie wynika w pierwszej kolejności z szacunku do samego siebie niż z automatycznego uznania godności zwierząt. 2. Zdrowotnym - tu już więcej mam wspólnego, bo przynajmniej występują rzetelne wyniki badań wskazujące na szkodliwe działanie mięsa na człowieka. Oczywiście, nie oznacza to że mięso jest pozbawione pozytywnych cech i że absolutnie szkodzi. 3. Ekologiczno-ekonomicznym - podobnie, choć słabiej - Są jakieś badania, są jakieś przesłanki, ale podchodzę z pewną dozą sceptycyzmu. Przede wszystkim wydaje mi się do rzeczy teza, że nadmiar konsumpcji mięsa wpływa tragicznie na jakość naszych pól i prowadzi do ogromnego marnotrawstwa. Ja zdecydowanie podchodzę do tego bardziej od strony filozoficznej niż te trzy powyższe fronty; mój wegetarianizm to bardziej sprzeciw wobec kulturze bezmyślnej konsumpcji (a co za tym idzie bezmyślnego życia) niż krzyk o prawa zwierząt. Kiedyś żywność miała swoje pochodzenie, przywiązywano większy szacunek do siebie i do tego, co wkłada się do ust. Dzisiaj to praktycznie proces zautomatyzowany. Inaczej patrzyło się na mięso kiedyś a inaczej dziś. Istniał cały rytuał związany z pewnymi rodzajami posiłków - dzisiaj to zanika coraz szybciej. Nie chcę się za nadto rozwodzić na razie nad szczegółami, bo bardziej zależy mi, aby w tym wątku znaleźć osoby które też są wegetarianami, ale oczywiście dyskusja na ten temat jest chyba nieunikniona.
-
Hej! Tak właśnie się zastanawiałem, czy na forum są jacyś wegetarianie/weganie? Nie znalazłem nigdzie podobnego tematu, więc sobie zakładam. Od razu powiem, że sam jestem owo-wegetarianinem (dla nie zaznajomionych - poza posiłkami roślinnymi do diety dopuszczam także jajka) od jakichś 3 lat. Fajnie byłoby poznać innych o podobnym usposobieniu, o ile tacy istnieją.
-
No oczywiście 10/10 . Za bardzo lubię braci Flim Flam. Now, now... https://www.youtube.com/watch?v=LviMUQPRozI Przy okazji - a może problem Twilight polegać będzie na tym, że się izoluje od swoich przyjaciół i będzie musiała od nowa poczuć "iskierkę" przyjaźni jaka ich połączyła w pierwszych dwóch odcinkach pierwszego sezonu?
-
I know, right? Nigdy za wiele piosenek F&F! IDEA! A może Pomysł na Flim & Flam parodiujących Chip n' Dale Rescue Rangers? (Brygada F&F - Brygada R&R) Podpisuję się całkowicie pod tym postem (za wyjątkiem oceny). Jak AJ niby ma odróżnić tą monetę od wszystkich pozostałych? Że błyszczy na tęczowo? Hmmm... czy ja wiem? Dla mnie się oni specjalnie nie zmienili. O ile pamiętam w 2 sezonie wcale nie byli "w porządku" - od początku ich oferta 75%-25% podziału zysków (mimo że już z gruntu podział nierówny) miała na celu wybicie Apple'ów z interesu ( a przynajmniej nie obchodziło ich to, czy ten podział jest korzystny na AJ). Jak dla mnie zawsze byli wędrownymi cwaniakami bez skrupułów szukającymi łatwego zysku.