-
Zawartość
67 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Kejos
-
-
Hejo Fajnie widzieć, że coraz więcej osób się tutaj pojawia Ja siedzę w MLP trochę dłużej niż ty bo jakoś od połowy 1 sezonu XD Nie jest to jakaś kolosalna różnica, ale wciąż jest A tak na sam koniec: Witaj na forum ^^ Życzę ci wielu dobrych znajomości oraz wielu godzin dobrze spędzonych z ludźmi stąd
-
Ja osobiście zachwycam się postaciami kanonicznymi oraz OCkami ^^ Tyle, że jest to czysty zachwyt, a nie zauroczenie Uważam po prostu, że niektóre postacie są wręcz idealnie zgrane pod względem charakteru jak i wyglądu (Głównie OC x3)
- 1
-
Więc tak... Wielkie podziękowania dla wszystkich obecnych na Vistulianie za stworzenie wspaniałego oceanu zabawy ^^ W szczególności duże podziękowania Pingwionowej oraz Ailish za przyjęcie mnie na stoisko gdy się nudziłem oraz "mianowanie" mnie "pomocnikiem" (czyt. "przydupasem" XD), a także za świetną atmosferę na stoisku ^^. Duże podziękowania też dla Spidiego! Wielkie dzięki, że wcisnąłeś moją prelekcję gdzieś w wolny czas c: Ogółem gratulacje ochronie, helperom oraz pozostałym współtworzącym Vistuliana za na prawdę udany konwent ^^ A na koniec taki serdeczny HUG dla wszystkich
-
Bardzo możliwe, ale na MLK2 ściągnięto Tie No i króla sombrę Ale ściągniecie całej obsady, to by było COŚ
Udało, ale na Skypie, z bardzo kiepskim netem
No tak XD Ale to przecież Discord XD
-
WOWOW!! Na MLK2 w Krakowie się nie udało, ale w Warszawie się go dorwało?
Ale się prawie udało na MLK 2 XD
-
5 lipca na zakończenie będzie rozdawana gazetka, gdzie znajdzie się podsumowanie tego, co przeżylismy na imprezie, wyniki konkursów... taka pamiątka. Natomiast wcześniej, w ciągu nocy, oprócz samego spania będą nocne broniaczy rozmowy i w ramach możliwości wspólne oglądanie
Gazetka? Yay ^^
-
Jedzie na pewno Malvagio, a że mnie pytał o to samo co Ty pytasz, to pewnie polecę Wam się jakoś umówić.
Co do rozpiski: godzinowa będzie niedługo. Na chwilę obecną mogę przypomnieć jedynie, że wszystkie atrakcje są 4 lipca, w sobotę.
A 5 co będzie skoro atrakcje będą 4 lipca? :|
-
To teraz ważna sprawa Kto jedzie oprócz mnie z Krakowa? Bo tak samemu pchać się do Warszawy przez pół Polski to trochę tak nudno będzie ;-; Potrzebna istota do towarzystwa
-
Więc pytanie: Ktoś jedzie z Krakowa? Nie mam się za bardzo jak zabrać
-
Mogę prosić o ocenę prac? Wiem że nie są najlepsze, ale jednak też nie najgorsze (Tak, wiem. Nie potrafię się rozpisywać na takie tematy )
-
Jak potrzebujesz tylko do lokalnego developmentu to możesz się pobawić XAMPPem. Prosta instalacja i masz od razu php, mysql, phpmyadmin - wszystko skonfigurowane do pracy (tylko trzeba jeden kreator przejść). Do stawiania produkcyjnego serwera się jednak moim zdaniem nie nadaje.
I tutaj jeszcze jedna ciekawostka: mam XAMPP zainstalowany i skonfigurowany :| Ale jak uruchamiam za jego pomocą Appache bądź MySqL to po kilku sekundach pojawia się w panelu na dole napis error. I tak. To ma być do lokalnego
-
SERWER NA WINDOWSIE. Nie chcę być niemiły, ale z KIM zamieniłeś mózg? Na windzie się NIE STAWIA :( Są edycje serwerowe windowsa, ale jak chcesz serwer, to poradnik masz pod linkiem
http://www.abclinux.com.pl/linux-lamp-czyli-apache-php-i-mysql/ - LAMP Linux, to powinno ci pomóc. Osobiście polecam debiana niż ubuntu, ale komendy róznią się tym, że nie dajesz "sudo" na początku. Zamiast "sudo apt-get install [ pakiet]", dajesz"apt-get install [ pakiet]".
Ale o to chodzi, że mam to cholerstwo zainstalowane, ale nie chce się odpalić przy każdym sposobie uruchomienia niezależnie czy robię wszystko zgodnie z tym co ludzie mówią
-
Co zainstalować, phpmyadmina? Bo nie wiem zbytnio z czym masz problem..
Z instalacją phpmyadmin. Nic nie działa
Zakładam, że już masz serwer na Linuksie (Jaki?) z zainstalowanym daemonem HTTP, PHP i MySQL/MariaDB?
Nie na linuksie tylko na Windowsie ;-; Pisało że działa, ale jakoś nie wydaje się to prawdziwe
-
Ohayo! Witaj na forum Mam nadzieję, że będziesz się tutaj dobrze bawić i znajdziesz przyjemną grupkę przyjaciół ^^
-
Więc od razu do senda. Jak to cholerstwo zwane phpmyadmin zainstalować? >.<
http://a.fsdn.com/con/app/proj/phpmyadmin/screenshots/phpmyadmin-users.png
Po prostu jak to zainstalować ;-; Bo nic nie działa ;-;
-
Na razie strona mało działa.
Będę, choć niestety nie na cały czas
Spidi się wybiera? Będzie fajnie
-
Przyjęto.
Swoją drogą-Najwięcej jest po strony Luny. Ciekawe...
Bo wszyscy lubią Lunę
-
Imię postaci: Noti
Płeć: Klacz
Rasa: Jednorożec
Wiek: 16
Strona: Equestria (Lunarna)
Wygląd: Biała klacz troszkę niższa od rówieśniczek. Szczupła. Ma pomarańczowe oczy oraz złotą grzywę. Jedynym znakiem szczególnym są jej włosy. Grzywka rozchodzi się z rogu na boki podczas gdy reszta włosów jest zaczesana do tyłu.(Nie ma ona podkrążonych oczu)
CM: Pięcioramienna gwiazda zbudowana z ósemek (Chodzi o nuty)
Co lubi, czego nie lubi, czego się boi: Lubi poznawać nowe kucyki oraz grać na instrumentach (jest multi-instrumentalistką). Uwielbia także włoską kuchnię oraz ciepłe poranki. Nie lubi zimna, głodu, dużego dyskomfortu, marudzenia, smutku oraz nieuzasadnionej przemocy. Najbardziej boi się odrzucenia przez najbliższych oraz agresywnych i złych istot.
Charakter: Uparta, miła, przyjacielska, momentami odważna (szczególnie kiedy musi bronić innych, ponieważ to oni są dla niej najważniejsi) czasami marudna.
Reakcja w sytuacjach:
a) Atakuje ją 4 jednorożców, wrogów ze sztyletamiJeżeli w niebezpieczeństwie znajduje się też ktoś inny to stara się zapomnieć o strachu. Rozgląda się ukradkiem dookoła jednocześnie ciągle obserwując napastników i szuka czegoś co mogłoby jej pomóc ich zgładzić bądź poważnie uszkodzić.
b) Podchodzi do niej kuc i mówi, że jest po tej samej stronie (Nie pytając się, po jakiej on jest)Jest pełna podejrzeń kłamiąc, że się cieszy. Non stop obserwuje tą osobę kłamiąc jej w żywe oczy na swój temat oczywiście zapamiętując wszystko co sama o sobie mówi żeby potem nie wpaść tylko uciec od tego kucyka kiedy tylko będzie mogła (ew. go zgładzić )
c) Atakuje ją osoba, która jest po tej samej stronie:Unika jej ataków aby nie osłabiać własnych szeregów choć jeżeli nadarzy się okazja postara się obezwładnić napastnika niezależnie od tego czy jest wrogiem czy przyjacielem. W końcu ta osoba zagraża bezpieczeństwu innych. Uważa, że w takich sytuacjach niema miejsca na sentymenty choć uderza wtedy z wielkim bólem w sercu.
Historia: (Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałem, że chodzi o CM :|) Noti pewnego dnia gdy jeszcze chodziła do szkoły podstawowej w Canterlocie przechadzała się długim korytarzem pomiędzy lekcjami. Nagle jej uwagę przykół plakat z napisem "Konkurs Talentów naszej szkoły podstawowej!!!" Zatrzymała się przed nim czytając wszystko z uwagą. Ów pokaz odbywał się za miesiąc. Nie znała swojego talentu więc zaraz po zakończonych zajęciach ruszyła do domu żeby odnaleźć to w czym jest najlepsza. Próbowała wielu rzeczy od rysunku przez pisarstwo, kończąc na tańcu. Nic jej nie wychodziło, a dni mijały. Niepewna tego czy w ogóle ma jakiś talent usiadła smutna na swoim łóżku i schowała pyszczek w poduszkę płacząc cichutko. Nagle do jej uszka doszło boskie brzmienie zza okna. Wstała, przetarła oczka po czym spojrzała na zewnątrz i zobaczyła kucyka siedzącego na ulicy i grającego na gitarze. Spodobało jej się to. Nawet bardzo. Nie mając do końca pojęcia o tym co robi zeszła na dół aby spotkać się z owym kucykiem. Był to stary, szary ogier u schyłku lat. Opowiedział małej Noti o muzyce i o tym jak on się nauczył grać. Bardzo jej to przypadło do gustu więc pobiegła do sklepu muzycznego i kupiła pięć książeczek z różnymi akordami oraz nutami. Po kilku godzinach wróciła do ogiera, który pokazał jej podstawowe melodie, które mogła zagrać na gitarze. Po dwóch dniach zaczęło jej to dobrze wyhodzić. Ogier wysyłał ją co kilka dni do jeszcze czterech różnych muzyków w Canterlocie aby pokazywali jej jak grać. Jeden nauczył ją grać na skrzypcach, drugi na perkusji, trzecia osoba na harmonijce, a czwarta na pianinie. Uradowana tym faktem gotowa wyruszyła na pokaz telantów aby zająć pierwsze miejsce za co dostała dyplom. Za kulisami przegladała się w lustrze mówiąc sobie, że świetnie wypadła. Jej wychowawczyni po chwili podeszła, pogratulowała jej i pacnęła ją kopytkiem w bok. Noti przyjrzała się uważnie po czym podskoczyła z radości widząc na swoim tyle znaczek. Do tej pory uważa, że był to najlepszy dzień jej życia.
Przedmioty: Nie nosi ze sobą zbyt wiele. Jak każda klacz ma ze sobą niewielki grzebień. Nosi ze sobą też kostkę do gitary, dziennik, ołówki oraz puste fiolki. Czasami nosi także niewielki nożyk na wypadek ataku nieprzyjaciela.
Czym walczy: preferuje walkę bornią białą. Nie ogranicza się więc tak na prawdę może walczyć pierwszą lepszą twardą rzeczą, która leży obok niej.
Pozycja: Informator -
ja też nei to ma byc gra for fun a nei ze odrazu jestes noobem co ty robisz i takie tam ja tez go nieogarniam to miło go z kims bedzie ogarniac podaj konto steam to cie zapro
kejos c: Poznasz po kucu
-
Ja mogę pod Garry's Mod się zgłosić, ale nie ogarniam go
-
Skoro to wymyśliłem to wezmę udział
-
Hmm, pomysły mają potencjał i zainspirowały mnie do myślenia nad nimi... Już dzisiaj porobię je, bo aż się o to proszą !
Nie ma za co
-
Kejos, Timi chodzilo o 2 post zapewne...
Dobra :| Ogarnąłem :|
Co do tego dokładniejszego opisu: Moim pomysłwm była zabawa lub konkurs ukazujący CMC w alternatywnej wersji.
Co do zabawy to mogłaby ona po prostu polegać na zwykłym wymyślaniu różnych "odsłon" CMC np.: CMC nie zajmujące się zdobywaniem znaczków, a (w innym świecie) zmierzanie się z chordami zombie lub mutantów po upadku cywilizacji. Niebyłaby to skomplikowana zabawa.
A co się tyczy konkursu. To mogłoby być już o wiele atrakcyjniejsze. Przykładowo prace graficzne przedstawiające CMC w wersji Fallout, Gry o Tron czy Skyrim (To tylko przykłady). Jako, że ten temat jest dosyć obszerny to o oryginalność nie byłoby ciężko. Nawet mogłyby z tego powstać dwa konkursy, Rysunkowy oraz literacki opisujący przygody CMC w innych światach.
Nie jestem dobry w pisaniu długich postów :/
- 1
-
Hm... Niezły pomysł. Porozmawiam o tym z resztą ekipy.
Co było niezłym pomysłem? :|
Czy boicie się śmierci?
w Off-topic
Napisano
Hym hym... Jeżeli miałbym się zastanowić dłuższą chwilę to samo umieranie chyba straszne nie jest. Gorzej z myślą "Co dalej?" ;-;