Skocz do zawartości

xDave

Brony
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

O xDave

  • Urodziny 11/01/1994

Informacje profilowe

  • Płeć
    Ogier

xDave's Achievements

Źrebaczek

Źrebaczek (1/17)

0

Reputacja

  1. Po wyjściu z kawiarni przeszedł się do znajomego absolwenta po kluczyki, którymi otworzyłby salę do której mógł się włamać jedynie za wcześniejszym poinformowaniem dobrze znanego woźnego. Nie zamierzał zresztą zdradzać grupce ile płacił za każde takie wejście. Sam był ciekawy jak licealiści zamierzają wejść do budynku. Jakby nie próbowali Adey był prawie na miejscu. Gdy tylko zaczął grzebać w komputerze i puścił wcześniej przygotowane nagranie, był niemal pewien, że dadzą radę. O ile będą cicho. Sam podłączył swój telefon do komputera i z zainstalowanej wcześniej aplikacji obserwował to, co kamery zarejestrowałyby, gdyby nie jego nagranie. Teren zdawał się być czysty. Zerknął na zegarek i stwierdził luźno, że zanim wszyscy się zbiorą minie jeszcze chwila. Wybrał numer do Curta i zadzwonił. Dwa sygnały i połączenie. - ... Jak mówiłem, sowy pozamykały oczka. Jak tylko się zbierzecie, możecie iść na spacer. Radzę tylko nie hałasować.
  2. Wziął obie kartki po czym schował je do kieszeni i tam już pozostawił dłoń. Przyjrzał się chłopakowi w jasnych włosach. Wcześniej sprawiał wrażenie mało ogarniętego. Adey nie był pewien, czy nie będzie sprawiał problemów. - Także widzimy się na miejscu. Mam nadzieję, ze ta wycieczka przyniesie jakieś owoce. W liceum ostatnio zbyt długo było nudno- uraczył obecnych tajemniczym uśmiechem i odszedł po swoją torbę, by następnie opuścić kawiarnię i przygotować się na wieczór.
  3. Adi spojrzał na wyciągniętą dłoń. - Chłopaki w tamtym roku mnie wkopali, dlatego kibluję. Ufam, ze dla dobra sprawy nikt z Was nie powieli jego błędu- rzucił spojrzenie po wszystkich i dopiero wtedy uścisnął wyciągniętą w jego kierunku dłoń. - To o której się zbieracie? Będę wcześniej, żeby ogarnąć monitoring. I przydałby mi się numer do kogoś od Was. Zobaczymy się dopiero w środku.
  4. - Możecie mówić mi Adrien. Znam się trochę na zabezpieczeniach w tym liceum. Nie bez przyczyny powtarzam rok- chrząknął znacząco i zawiesił wzrok na "dowódcy".
  5. Odsunął krzesło i wstał niespiesznie, a za chwilę podszedł do stołu przy którym siedziała grupka licealistów. Jeden raczej przewodził. Rzucił spojrzeniem po ludziach. - Przepraszam, wybieracie się może na spacer po liceum? Jeśli chodzi o monitoring budynku... mógłbym się nim zająć- uśmiechnął się znacząco i schował ręce w kieszenie spodni.
  6. Imię i nazwisko: Adrien Morris Wiek: 19 (jest w trzeciej klasie i kibluje) Wygląd: Charakter: Sprawia wrażenie oschłego, chociaż odpowiada na pytania z uśmiechem na ustach. Zazwyczaj siedzi z boku, małomówny, niezainteresowany otoczeniem, nikt nie powiedziałby, że jest agresywny. Może uchodzić za zbyt pysznego, podczas gdy zna bardzo dobrze otoczenie w którym się znajduje. Sentymentalista, ciągle bawi się bransoletką z rzemyka. Nie wchodzi w dyskusję z idiotami, myśli bardzo racjonalnie i trudno jest wyprowadzić go z równowagi. ~*~*~*~ Nie miał zwyczaju wtrącać się w rzeczy, które go nie dotyczą, ale odwołanie lekcji bez konkretnego powodu wydało mu się nie tyle dziwne, co ciekawe. Miał nadzieję, że potrwa to trochę dłużej - nie lubił zajęć w szkole. Nie żeby zaraz szpiegował, ale zainteresował się grupką osób, która "planowała" coś wybitnego. Szedł za nimi jakiś czas, niespiesznie, a kiedy wszedł do kawiarni, zajął jedno z miejsc gdzieś z boku, by zbytnio nie rzucać się w oczy, a słyszeć mniej więcej, o czym dana grupka rozmawia. "Jeśli zaproponowałbym im swoje towarzystwo, mogliby zaoszczędzić wiele czasu..."
×
×
  • Utwórz nowe...