Skocz do zawartości

Scarlett

Brony
  • Zawartość

    109
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Scarlett

  1. Mogę sprawdzić poprawność przetłumaczonego tekstu :). W pisaniu, tłumaczeniu tekstów  jestem dobra. Mam co prawda 12 lat, ale w tego typu jestem świetna, wiersze piszę już na poziomie. Tekst, poprawność, i tłumaczenie możesz zostawić mnie, z ang jestem genialna jak na kurdupla, takiego jak ja XD . Śpiewać dobrze nie śpiewam, bardziej mam głos do złych postaci :D. Ale służę pomocą, mogę tekst angielski ładnie przetłumaczyć, trochę pozmieniać na dobro sylab, i mam nadzieję że się do czegoś przydam. A czy mogę prosić kanał na youtube :D ?

    • +1 1
  2. //UWAGA uwaga   dołącza do nas @bleflar2 oto jego kp:

    kp:

    Imię i nazwisko:Filip Murawski

    Wiek:41 lat

    Płeć:Mężczyzna

    Wygląd: 170 centymetrowy mężczyzna o czarnych włosach na których pojawiają się już pierwsze pasemka siwizny. Ma słabą budowę.

    Charakter: Myśli logicznie, inteligentny (jeśli nie geniusz),roztargniony, doktorat z chemii i fizyki, asperger, samotnik

    Cel podróży:Wykład na temat fizyki jądrowej.

    Ekwipunek: Mikroskop, stężony kwas siarkowy. trzy puste próbówki, książka o fizyce jądrowej, książka o chemii, książka przygodowa.

    Historia: Filip urodził się w miarę dobrej rodzinie. W szkole go dręczyli, ale w sumie... nigdy nie zamierzał się z nikim kolegować.W szkole również miał słabe oceny. Nie dla tego że mało wiedział i nie traktował poważnie nauki tylko po prostu nie uczył się wiedzy którą uznał za bezużyteczną. Za to w liceum ruszył jak z kopyta. Ukończył zwykłe studia ale to mu nie wystarczało. Było ciężko ale dostał się na Oxford. Po tym jak go skończył zrobił doktorat i dostał pracę w laboratorium. Przeszedł sam bez żadnej pomocy drogę od zera do szanowanego naukowca. Dziwić mu się że nie wierzy w przyjaźń?

    Rodzina: Mama, tata, Siostra, brat, dwie babcie, pełen zestaw wujków itp itd.

    Orientacja: normalna.

  3. -Nie wiem, czy coś pomoże, ale dzięki- mała uśmiechnęła się.-poza tym, nie wiemy czy to wąż jadowity, więc na razie jest ok. Nie chcę z siebie robić ofiary losu... moim zdaniem się zagoi. To jest wyspa tropikalna, więc gdyby ukąsił mnie wąż, to powinnam umrzeć z miejsca, a tak się nie stało. Ale dzięki za pomoc.-uśmiechnęła się po raz drugi.

  4. -Dobra, wy się tu poznawajcie, a ja idę sprawdzić, czy jakiej dobrej miejscówki nie ma koło źródełka. Ta jama jest dobra, ale gdy będzie się potrzebować wody na zaraz, to nie dobiegnie się do wody wystarczająco szybko.- mała wstała i poszła. //Nie lubię siedzieć długo w jednym miejscu nawet w grach, nie powiem

×
×
  • Utwórz nowe...