Invidia

Brony, pegasister co za róźnica xD Przynajmniej dla mnie. To tylko słowo .-.

Twilight is da best pony!

Mam tylko nadzieję, że się tutaj zaaklimatyzuję. Do tej pory nigdy nie byłam na forum skupiającym się na dyskusji (jestem stałym bywalcem pbf'ów i już przywykłam do tego, że fora służą do roleplayu xD)

Hello :3 Podpinam się pod pytanie o rysunki? Rysujesz? Masz ulubionego kucyka?

Znam tylko The Living Tombstone - Discord. Piosenka spoko, miałam na nią fazę przez jakieś dwa dni, ale to tyle. O pozostałych wykonawcach nie słyszałam i chyba wolę to tak zostawić ^^" Nie chcę się aż tak zagłębiać w fandom i zrobię to dopiero wtedy, kiedy będzie to absolutnie konieczne xD Na razie muszę przywyknąć do myśli, że jestem oficjalnym brony i jakoś się zadomowić. Potem mogę zająć się resztą

Fandomową? Chodzi o piosenki z serialu?

1. Najlepsza? Jednorożce! Dlaczego? Bo jako jedyne kucyki poza alicornami są w stanie używać magii i dzięki niej mogą dokonać wszystkiego. Ich możliwości ogranicza wyłącznie wyobraźnia! Moim zdaniem to trochę jakby mieć moc urzeczywistniania swoich wyobrażeń, a taka moc byłaby całkiem kozacka ^^

2. Całe mnóstwo xD Niektóre już narysowana i opisane, inne nadal w fazie tworzenia. Polecam zajrzeć tutaj i mam nadzieję, że się spodoba (moje konto na dA): http://10-25-23-10-23-11-15.deviantart.com/gallery/55044631/MLP-Next-Generation

3. Twilight! Zawsze sympatyzowałam z postaciami, które były inteligentne i w jakiś sposób wyjątkowe. A Twily jest po prostu inna, nie tylko jeśli chodzi o zostanie twilicornem (co ponoć ma jakiś bardziej złożony powód according to "The journal of two sisters")

4. Nie wiem. To forum jest w sumie pierwszym miejscem, w którym mam styczność z polskim fandomem MLP. Wcześniej trochę się o niego ocierałam na dA, ale bez przesady. Chociaż już zauważyłam, że dominują tu dwie siły. OMG KOCHAM TO LOFFKI ZAJEBISTE (czyt. ludzie, którzy jarają się wszystkim i są naprawdę bardzo mało krytyczni) vs. Co to za szajs (czyt. hejterzy). No i są też takie poboczne osoby, które po prostu mają zbalansowane zdanie na każdy temat.

Miło mi to słyszeć ^^

Dziękuję Ci bardzo! Nawet nie wiesz ile to znaczy, usłyszeć tak miłe słowa od osoby tak utalentowanej jak Ty ^^

Nie, ale w założeniu jest dzieckiem AJ i Spike'a :3

Dwa draponies (czyli wynik krzyżówki smoka i kucyka) wymyślone trochę z nudów, trochę dla potrenowania.

Rysuję od czwartej klasy podstawówki, a obecnie jestem w drugiej liceum, czyli to jakieś... 6-7 lat będzie. Ale kucyki rysuję tak mniej więcej od pół roku, no może 7 miesięcy xD

Twój avatar też się teraz uśmiecha ^^ Btw, jest uroczy

Taki jak na moim avatarze ^^ (Moja kochana Gusty )

<densi na część kebaba> Masz rację, uśmiech musi być! ^^

Zgadzam się, Twilight najlepsza!

Sieeeemaaa! A wszystko spoko, a u Ciebie? :3
Uważam, że są spoko i mają potencjał jako postacie w serialu. A tak ogólnie to nie mam powodów, żeby ich nie lubić xD

No skoro tak... Ja w sumie już po obiedzie, więc nie mam się o co gniewać xD

Hej :3

Zjadłeś? Ale że wszystkie? ;_;

Teraz powinno działać...

Pomimo iż mam konto na dA, to nie wstawiam tam wszystkiego co narysuję i chyba wolę to tak zostawić. A zatem to wam, droga forumowa społeczności, przypadnie zaszczyt oglądania szkiców, bazgrołów, doodli i innych takich, które wyszły spod mojej ręki! Na początek dwa, już chyba dwumiesięczne rysunki. Jeśli się spodoba to wstawię więcej.
...Jest to oczywiście kłamstwo, gdyż i tak mam zamiar spamować was moją twórczością ^^

Na pierwszym zdjęciu mój concept ojca Trixie. Druga postać to Firecracker, drugoplanowa OC.
Przepraszam, ale nie wiem jak mam ukryć te rysunki w spoilerach, żeby tak bardzo nie rozjeżdżały strony ;_;

Nie spodziewałam się aż tylu pozytywnych opinii, głównie dlatego że siedząc na dA miałam okazję przeczytać co najmniej tonę opinii krytycznych, odnoszących się do tego odcinka. Ale na szczęście widzę też głosy nastawione negatywnie. Dobrze! Równowaga musi być!
Jak dla mnie odcinek nie był zły, aczkolwiek mam takie wrażenie, jakby producenci wypuścili go na siłę, pod przymusem kogoś "z góry". Tak jak już ktoś napisał wyżej, ja również jestem rozczarowana faktem iż dziewczyny dostały znaczek w tym samym odcinku, ba! w tym samym momencie. Naprawdę miałam nadzieję, że każda dostanie własny odcinek i będą mogły powolutku, na spokojnie odkryć to coś, co je wyróżnia. Plus, gdyby któraś z nich dostała zwój znaczek wcześniej można by z tego zrobić naprawdę fajny wątek o przyjaźni mimo przeciwności oraz dzielących je różnic. No trudno, stało się. Co do designu znaczków to powiem tylko tyle, że moim zdaniem jest nieco przekombinowany. Ale podoba mi się, że reprezentuje nie tylko wspólny talent całej trójki, ale również ich indywidualne zainteresowania (z wyjątkiem znaczka Apple Bloom, w którym nie mam pojęcia o co chodzi).
Fabuła odcinka nieco za bardzo przyspieszona. W opisie wyraźnie napisano, że CMC będą pomagać Pipowi (a potem DT, ale ja odebrałam to w taki sposób, że pomoc dla rywalki CMC będzie czymś w rodzaju wygranej Pipa, który zostanie zmanipulowany i zostanie pionkiem Diamond) w wygraniu wyborów, tymczasem załatwiły to w ciągu... Pięciu minut? Dziesięciu? Cała reszta została poświęcona Diamond Tiarze, z której zrobiono męczennicę. Jest to kolejna rzecz, za którą nie przepadam, czyli robienie ofiary z postaci, której pierwotnym przeznaczeniem było stanowienie przeszkody dla postaci pozytywnych. O ile w przypadku Sunset Shimmer mi to nie przeszkadza (gdyż: nie była stricte zła, tylko naprawdę mocno nieporadna społecznie; była hardcorową wersją Twilight; jest postacią epizodyczną), tak w przypadku DT taka transformacja jest po prostu, że tak powiem z sufitu, bo zajęła około pół odcinka, podczas gdy działalność Tiary trwała prawie 5 sezonów. Pominę już chorą ilość piosenek...
Dużo osób pisze, że się tego nie spodziewało, podczas gdy ja na przykład byłam na 80% pewna, że CMC dostanie znaczki w tym odcinku. Dlaczego? Chodzi o tytuł: Crusaders of the Lost Mark. Crusaders = CMC, Lost Mark = brak znaczka.
I chyba ostatnia sprawa, jaką chciałam poruszyć, a mianowicie nastawienie Ligi do zdobycia znaczków pod koniec odcinka. Przez ponad 100 odcinków robią wszystko, żeby je dostać, a kiedy udaje im się odmienić największego buraka w całej szkole nagle decydują, że już im nie zależy? Halo? Czy tylko ja uważam, że coś tu jest nie tak?

Also, ogromny plus za mimikę kucyków w tym odcinków

Słuszna uwaga, jednak zważ na to, że ja wcale nie chcę się nauczyć grać xD

Dziekuje za rade, ale jak juz mowilam nie zamierzam celowac w rankedy czy inne takie, to tez umiejetnosc gry nie bedzie mi zbytnio potrzebna xD"

Madrze powiedziane!

Wiele rzeczy xD W sumie ciezko mi na to pytanie odpowiedziec, bo co innego dla kazdego jest nienormalne (a mnie jak na zlosc, chwilowo nic nie przychodzi do glowy). Mysle, ze zarowno Ty jak i reszta forumowiczow sami bedziecie musieli zdecydowac co jest we mnie takiego dziwnego xD