Ahem, ahem, ahem... Fillies and Gentlecolts...
Czy zastanawialiście się kiedyś jak to jest być... sędzią? prokuratorem? prawnikiem? obrońcą? Jeśli nie, jeśli nigdy was to nie interesowało i jeśli uważaliście zawsze że jest to dosyć nudne, niezbyt przyjemne i fajne... zapraszam do lektury.
A więc, tak na wprowadzenie. Od razu muszę wam wyznać że nie grałam we wszystkie gry w serii, tylko jedną- "Trials and Tribulations", więc posłużę się wikipedią (tak, wiem oryginalnie) http://pl.wikipedia.org/wiki/Phoenix_Wright:_Ace_Attorney
Ale wracając, tak w skrócie: Jest to symulator śledzw i spraw sądowych. Ma od groma różnych zrwotów akcji. Postacie mają rozbudowane charaktery a fabuła wciąga. Tylko nie myślcie że to strasznie poważna gra, gdyż to ogromna nieprawda. Przykład z postaci: Larry Butz, Sędzia, Von Karma lub chociażby Detektyw Gumshoe... i Godot po względem jego magicznie pojawiającej się kawy... albo... dobra, dużo tego. W końcu czy przedstawienie dowodu "Tak, ciało przeleciało sobie nad płonącym mostem" nie jest komiczne? Ale już, nieważne. Możecie się tu podzielić swoimi przemyślenieniami na temat serii, ulubionymi postaciami, wątkami i wszystkim innym... To chyba tyle, liczę na to że ktoś zna nieustraszonego prawnika...
Tak na koniec: Ponoć ma wyjść piąta część ^^