Ostatnio zauważyłem, ze serial dość mocno się rozkręcił, gdy nadrobiłem zaległy sezon i kawałek ósmego. arówno Discord, ww. Starlight, Trixie, ta zielona zapomnialem ksywy, to jest normalnie jakas idylla. Każda z tych postaci rozwija swoje sympatie wobec inych zwłaszcza z mane6 Troche to przypomina mnie z przeszłości kiedy .... byłem mniej życzliwy i uprzejmy wśród tych których uznawałem za swoich wrogów. Przemiany większosći antagonistów poza Chrysalic otworzyła mi oczy na wiele spraw ktoóre traktowałe z przymrużeniem oka tak btw. A wy mieliście podobne sytuacje w necie i realu? i czy nawróciliście swoich wrogów na jasna strone mocy?