No, więc nadszedł czas na dyskusję o tej grze, bo nie było. Osobiście uwielbiam. Przeszłam dwa razy, i również dwa razy beczałam jak bóbr. Doceniam to ,że zaczyna się niewinnie, jak w typowym amerykańskim hajskólu. Potem jest tylko lepiej. Aż do koncówki epizodu 5, która była dosyć przewidywalna, ale za to jak działająca na emocje.
Bohaterowie mają świetnie rozpisany rys psychologiczny, i w trakcie gry jesteśmy świadkami ogromnych przemian. Dla mnie, łatwo było się wczuć w rolę Max, głównej bohaterki.
Czasem irytowało mnie nadużywanie wulgaryzmów, ale w niektórych sytuacjach pasowały. Podobno w 2017 ma wyjść kolejna część z innymi bohaterami. Jestem ciekawa jak to wypadnie ^^