Stała się dzisiaj rzecz straszna. Pełna marzeń i planów udałam się do sklepiku z prasą i kupiłam piękny kuponik, na którym przekreśliłam ładnie 6 cyfr i co? I nic. Nie trafiłam ani jednej. Moje marzenia legły w gruzach. Świat jest niesprawiedliwy, wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie.
A chciałam kupić sobie nowy komputer i wreszcie zagrać w Wiedźmina.