Elo elo 320,
jak wiecie jest wiele dziwnych momentów w kreskówkach, całych odcinków i nawet całych serii, a niektóre wydają się zwyczajne ale coś jest z nimi nie tak. Przykładowo Spongebob dzieje się w Bikini Bottom, jest także archipelag wysp na oceanie jakimśtam, gdzie murzynikanie testowali atomówki i to niby ma tłumaczyć "standard" tych postaci. I to ma sens tak samo jak to że smerfy to komuniści - brak własności prywatnej i papa przypominający Marksa. Podałem tylko te sensowniejsze teorie. Z kolei bezsensowną teorią są Edd, Ed i Eddy w czyścu - bo niby za co Rolf, Jimmy itp mieli by tam iść?
Co o nich sądzicie? Ja je traktuje jako ciekawostki niźli fakty.