Planescape : Torment

[Poiman]

aż dziw bierze że baldursa widać a jeszcze nikt o tej małej perełce nie wspomniał, no ale cóż widać to zadanie dla mnie! na dzień dobry troszkę wikipedii : Planescape Torment to gra komputerowa z gatunku cRPG współtworzona przez studia BioWare i Black Isle Studios, a wydana przez Interplay Entertainment w 1999 roku więc jak sami widzimy gra nieco starsza niż stara ale wracajmy ... to co wyróżniało grę to (jak na owe czasy) niesamowita grafika i piękne animacje zaklęć ale też nie tylko to było niesamowite. Planescape Torment to w zasadzie jedna wielka książka, a dlaczego? bo w wersji oryginalnej liczba słów wynosi 800 000 , czyli ok. 5 000 stron (sic!) typowej książki. najlepiej zrobioną i najważniejszą częścią gry jest fabuła oprócz tego jeszcze fabuła, fabuła (o fabule nie wspominając) no i na koniec - fabuła. na początku nie ma, jak zazwyczaj, tworzenia postaci. widzimy tylko zdjęcie jakiegoś poharatanego nieszczęśnika i wybieramy mu kilka statystyk i po naciśnięciu magicznego guzika "dalej" oglądamy intro które w zasadzie nic nam nie wyjaśnia ... bardzo szybko okazuje się że to nasz bohater i jest on nieśmiertelny(!), co jest także nietypowe dla gier tego typu, tutaj NIE DA się umrzeć (no dobra da się ale nie spojleruje) co wymaga od nas przybrania zupełnie innej strategii podczas walk czy rozmów. na domiar złego nasz biedny bohater ma amnezję związaną ze wcześniejszym zgonem - budzi się w kostnicy i nie pamięta nawet własnego imienia ... i co teraz? - tą zagadkę polecam rozwiązać osobiście grę polecam każdemu kto nie boi się czytać i nie straszne mu stare gry z równie starą grafiką (ale nadal ładną). można powiedzieć że jest to wspaniała historia opowiedziana właśnie poprzez grę komputerową. jeśli grę zadecydujemy się kupić inaczej niż przez torrenty to nie będzie nas czekał duży wydatek, ja jakiś czas temu kupiłem ją za bodaj mniej niż 30 zł co jest bardzo niedużą kwotą jak za możliwość uczestniczenia w tejże epickiej przygodzie poznawania samego siebie ... oczywiście jest także wersja full PL - tekst i dubbing (niczego sobie jak porównuje się do oryginału) dziękuje za uwagę

[wiej007]

Cóż ja jestem fanem gry Icewind Dale, Baldurs Gate oraz Planescape: Torment. Ale teraz powiem coś o Planescape: Nie ma co fabuła tam wymiata. Nawet jak miałem już uczucie monotonności chodzenia w kółko albo nerwica mnie brała bo nie mogłem znaleźć jakiegoś przedmiotu to i tak fabuła zmuszała mnie bym grał dalej. Najlepszym dla mnie towarzyszem był Morte. Śmiałem się z tekstów Morta bo niektóre to naprawdę rozwalają system. Fajne dla mnie jest to że nie ma tu tak że wybierasz sobie charakter tylko twoje czyny sprawiają że masz taki a nie inny charakter. Ja osobiście miałem dobry neutralny/praworządny (czasem mi się zmieniało)