GosiElla

N: Talary, talary i bogaty jest Twój stary xD A: Wygląda na jakiegoś poszukiwacza złota, avek dobrze dobrany do nick'u S: E, no, ten tego... mobile U: Nie znam zbyt dobrze, po nick'u i avku twierdzę, że może lubić złoto xD

Smerfy, oczywiście

Kruszaniec, leśny mech, WZ-ka, jabłecznik, ptasie mleczko, piernik z dżemem, tortoletka, prawie wszystkie...

Jedyne, co mi do głowy przychodzi to Piękna i Bestia, choć tam chyba nie było lampy, tylko świecznik...

Ponoć, że się darła, więcej szczegółów nie udzielono...

Było ciemno, koleżanka sprawdzała sobie coś na laptopie o Charlie Challenge czy jakoś tak... Nagle laptop zgasł... Telefonem sobie podświetliła nekrętkę, żeby zobaczyć napis (piła Tymbarka) i pisało, tu cytat: "Nie odwracaj się..."

Wiem, że nie wydają, dzieciństwo sr chciałam przypomnieć, bo mnie nostalgia dopadła... Nie rozszyfrujecie mnie! Mam maskę!

Ciekawe, co na to Makłowicz xD

Idą dwie agrafki przez pustynię. Jedna mówi do drugiej: - Gorąco mi! - To się rozepnij!

O prawie Ohma i rezystancji się nie słyszało?

No, witaj! Chcesz pomóc w śledztwie?

N: Major- u, wysoki stopień A: Troszkę dziwny ten kucyk, ale oczka ma bardzo ładne S: Telefon U: Kojarzę głównie z tego, że Zirathel nazywał go per Major Detektyw xD Mimo wszystko wydaje się być miłą osobą

1. Do Ameryki przybywa ufoludek: - Jestem ufoludek, tu jest mój statek, przyleciałem, by was okraść. Amerykanie: - E, nie okradaj nas, leć do Rosji! Ufoludek przybywa do Rosji: - Jestem ufoludek, tu jest mój statek, przyleciałem , by was okraść. Rosjanie: -E, nie okradaj nas, utrzymanie takiego wielkiego kraju kosztuje, leć do Polski! Ufoludek przybywa do Polski: - Jestem ufoludek, tu jest... ku*wa! Gdzie jest mój statek?! 2. Podchodzi kanibal do kanibala: - Nie obracaj tak szybko, bo mięso się nie upiecze! - To Polak, jak będę obracał wolniej, to mi węgiel ukradnie! 3. Do knajpy wchodzi Jezus: - Cześć, Jezus jestem, mogę uzdrowić wszystko, czego dotknę. Niemiec dał się uzdrowić, Rusek też. Polak: - Ty, nie zbliżaj się! Mam jeszcze tydzień chorobowego! 4. Pierwsza amerykańska ekspedycja ląduje na Księżycu. Z rakiety wychodzi Neil Armstrong. Zza kamienia wyskakują Chińczyk, Rusek i Polak. - A jakto tak?- Amerykanin ma głupią minę. - Nas jest dużo, brat podsadził brata i jestem- wyjaśnia Chińczyk. - Nasza agentura spisała się na medal i byliśmy szybsi od was- wyjaśnia Rusek. - A ty?- pyta Neil Polaka. - A weź daj mi spokój! Z wesela wracam!

Emo? Blee... Każdy może mieć czasem mniej lub bardziej depresyjne dni, ale to nie znaczy, że zaraz jest emo N: Rozumiem go A: Ta Lyra też wydaje się smutna :( S: Nie widzę, tel. U: Poniekąd mnie rozumie, poniekąd nie chce mnie rozumieć i ocenia nieco pochopnie, mimo to jest nawet ok

N: Syn Piasta Kołodzieja A: Ciuchcia! S: Nie widzę- telefon U: Kojarzę głównie z tego tematu, jeszcze nie rozmawialiśmy

Ciuch, ciuch, ciuch, ciuch!

Do boju, Polak nie żółtodziób!

Hej Gosia jestem, w kwietniu 16 rok stuknie. Zagorzała fanka serialu, z którego screen mam w avku. Mogę coś narysować, jakbyś chciała. Kont mam dużo, na profilu linki (o ile o czymś nie zapomniałam). Baw się dobrze na forum !

Za mną, towarzysze broni!

To jest dziewczynka... Co słychać, skarby?

Was?!

Zaraz coś się stanie...

N: Mały kruk A: Nie wiem czemu, ale wygląda na małą Celestię (za dużo fanartów się naoglądałam) S: Mobile U: Kojarzę powierzchownie, choć sprawia wrażenie miłego, nie mieliśmy jeszcze okazji rozmawiać

Mam nadzieję, że wkrótce zmieni się w Wesołego Chuopca

Eee... jestem kobietą, więc chyba "tę userkę" i "taka najgorsza"- no, sora, ale czuję się depresyjnie i wszystko mnie wkwia! N: Chip i Dale A: Dobrze dobrany do nicku, którego genezę prawdopodobnie rozkodowałam S: Telefon U: Jest ok, miły user. Nie ma czego ująć