Pony

Ostatni (Jakiś miesiąc) dochodzą te 2 piosenki: (Mocniejsza) (Morczniejsza) Trochę mi zajeło ich dobranie, a i tak nie pasują idealnie, ale ważne że mniej więcej (2 bardziej, ale 1 też nie wybrana przez przypadek...).

Rysunek jak zwykle Świetny, przez duże "Ś", tylko popraacuj nad refleksami, bo o ile wcześniej tego nie widać, w tym rysunku strasznie biją w oczy. Co do pomysłów: Jak ma być coś z Twi, to ona, w kryształowej jaskini, dookoła czerwone oczy, lub inne standardowe rzeczy, albo ona i jakieś stworzenie z mroku (Koszmar).

Masz powietrze. Chcę nauczyć się robić muzykę.

Rysunki są po prostu świetne. Nie wiem czego się Beauty Paint czepiasz.

Rysunki ładne, ale przez proporcje wyglądają jak chibi:TWcU3: (Takie małe i słodkie:pinkie2:) Czekam na więcej prac:lyra2: (PS: Fluttershy is the best:fluttershy5:)

Wszystko wymaga czasu. Po każdym z tych "gorszych" stanów umysłowych, pozbieranie się zajmuje dużo czasu (A wiem o czym mówie). Ale ważne że wszystko już idzie we właściwym kierunku, a co do "napadów" to to jest normalne, więc się zbytnio nie martw. Krótka odpowiedź, by zaoszczędzić wam czytania:TWcU3:.

Słodki, świąteczny obrazek Kocham twoje prace:pinkie2: Czekam na arta dotyczącego Nightmare night, bo to w końcu niedługo:lyra2:. PS: Ciekawostka: Przyjżyj się lewej tylnej nodze:TWcU3:

Podziele to na etapy: Wygląd: Jak na nią spojżałem to od razu na mojej twarzy zagościł uśmiech. Dobranie kolorów niemal perfekcyjne, sama postać jest świetna (Proporcje itp.), a ubranie i cutie mark pasują do niej idealnie. Chwilowo najlepszy OC z Pony Creatora jaki widziałem. Charakter: Normalnie wolę gdy charakter jest przemyślnie wkąponowany w historię, ale ty napisałaś go tak, że wciąga bardziej od opowieści wielu osób. Ona w moim umyśle pojawiła się niczym żywa osoba, i dzięki temu zasługujesz na pełne 10/10! (Żadkość!) A teraz wszyscy biją brawo!!!! Ju-huuu!!!! Historia: Dobra, spokojna, nie wtrącająca się w fabułę serialu, i przede wszystkim WIARYGODNA. Nie ma w niej jakiś super-duper magicznych zdarzeń i jakiś łotrów z pod ciemnej gwiazdy pojawiających się z nikąd i próbujących przejąć władzę nad światem (Of course!). Jest ciekawa w swojej normalności i naprawde wciąga. Szkolne 6- i czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg:lyra2:.

Świetny wygląd, historia nie gorsza, A co do jej umiejętności, to też miałem kiedyś podobne pomysły, ale w końcu zrezygnowałem, bo są one zbędne, i niszczą często prace, bo zaczyna się patrzeć na postać, przez pryzmat umiejętności. Ale poza tym świetny tekst, krótki i dużo mówi o bohaterce. Perfect!

Część została wyjaśniona, część nie... 3: "to w końcu pół-podmieniec" Tak, ale to nie wyjaśnia zmiany koloru umarszczenia z różowego na niebieski. (Chyba że naturalnie była różowa, ale to nie ma sensu, bo podmieńce są czarne) 4: b) To jest inna ranga opowiadania, i chodzi o to że zwykle się tak nie powinno robić, ale spoko, już nie będę bronił tak praw autorskich. d) Ale po co? Nie mogła normalnie polecieć tam z powrotem, tylko stworzyła wybuch na całe ponyville? Zacytuje Celestie: "this doesn't make sense" (A co odcinka, to to tylko małe niedociągnięcie samego serialu, na które nikt nie zwraca uwagi). A teraz moje wyjaśnienie: 1:Rozumiem, ale magia... Powiem tak, lepiej nie majstrować z tym, bo to po prostu źle wychodzi w samym tekście(I napisałem, że rozumiem o co biega:lyra2:). 2: Chodzi o to, że mogłaś to trochę rozbudować. To brzmi trochę jak to: "Rozpoczeła się jego ciężka walka z Mantikorą. Po pokonaniu jej..." A gdzie opis zdarzenia? A nawet jak tylko leciała, to mogłaś zamieścić jakieś jej myśli, bo to jest takie nieprzyjemne cięcie. I to chyba tyle z wyjaśnień. Pozdrawiam:TWcU3: PS: Trochę przesadzasz (Głównie obrazkiem), to jej 1 tekst, więc to normalne że jest słaby:TWcU3:. Mi też się nie za bardzo podoba, ale co poradzić, ja tylko oceniam.

Wygląd: No co powiedzieć, do bani. Wszystkie możesz mocno przybledzić i będzie dobrze (Jak chcesz mogę to zrobić i ci pokazać), Bo samo dobranie nie jest takie złe, to tylko wina odcieni. A teraz historia: Wady: 1: Brak opisu wypadków i tyle Zalety: 1: Ciekawa, aż dalszy ciąg przeczytam. 2: Dobrze napisana (Brak powtórzeń itp.) 3: Opisy uczuć bohaterki 4: Rozbudowana fabuła, Przyczyna + Skutek (Często w innych tego 1 brakuje:TWcU3:) 5: Wiarygodne poznanie bohaterów z serialu. (Pinkie Pie...) 6: Możliwość kontynuacji, choć już wykorzystana:lyra2:

Mój komentarz (Przepraszam jeśli się powtórzą niektóre rzeczy, ale najpierw ocenię, potem przeczytam oceny innych): Czas na wady: 1: "Byłem człowiekiem" I tu już wiedziałem że ta historia będzie słaba. Po co pakujecie na siłę ludzi do świata kuców, mogłeś to przecierz całe wyciąć. Wiem że się czepiam, ale to spowodował niemiłosiernie dużo nieścisłości w fabule: a) To oba te światy istnieją jednocześnie? b) To Celestia ma kontakt z naszym światem? c) To ona potrafi ożywiać zmarłych? d) Dlaczego to zrobiła AKURAT dla tej osoby? Jest jeszcze więcej, ale to te podstawowe. 2: NOWY Alicorn? A to nie jest żadkość czy coś? I czy alicorny nie są najmądrzejszymi stworzeniami, które żadko kiedy poddają się złu i pokusom? I gdzie się wtedy podziały elementy Harmonii? (To chyba 4 punkty, ale nawiązują do tego samego) 3: Zabiłeś go? Jak? Wyjaśnij, bo skoro on był potężniejszy, to użyłeś jakiegoś podstępu? Bo to: "wykorzystałem swoją moc i zabiłem go", nic nie wyjaśnia... 4: Napisz dlaczego uciekłeś. Przez wyrzuty sumienia? Przez możliwy brak akceptacji mordercy w społeczeństwie? 5: Brak motywu czarnego charakteru. 6: Wiem że to streszczenie itd. ale dawno nie czułem takiego niedosytu informacji. "Jak coś robisz, to rób to z sercem, albo wcale" znasz takie przysłowie? Zalety: 1: Wygląd nie jest najgorszy, choć cutie mark powinien być prostrzy. 2: Rozbudowany chara... nie, dobrze napi... nie. Skończyły mi się pomysły, a chciałbym napisać coś dobrego, przepraszam... Chyba tyle. Pozdrawiam!

Sam wygląd postaci jest świetny, kolory dobrze dobrane, i nie wiem czemu Spromultis aż tak się czepiasz tych skrzydeł. Jej praca, ona decyduje, my tylko oceniamy (Choć przyznam, ta postać kojaży się z kucem ziemnym). Historia, nawet jeżeli miała być zwyczajna, jest o wiele za krótka (Czuję DUUUUUŻY niedosyt). Rozpisz się np: Na temat, czemu wyjechała z Canterlot (Ze 3-4 zdania z tego da się zrobić) lub wspomnij więcej o tym ogierze, w którym się zakochała (Wygląd, praca, cokolwiek!) Co do cutiemarka się nie czepiam, ponieważ te pendzle są używane często do malowania tła. I to chyba tyle. Życzę powodzenia jeśli zamierzasz coś poprawiać

Hmm... kolory postaci są beznadziejne (Ludzie, czemu łączycie niebieski i czerwony!!!!). Jeżeli chcesz je zachować to przybledź chociasz. A co do Historii... Ehh... no słabo, ale widzę że piszesz chyba 1 raz. Szkoda że nie umiem robić soilera, bo teraz będę wytykał błędy: 1: Różnokolorowa magia? Rozumiem o co miało chodzić, ale to żle wpływa na fabułę historii, więc to najlepiej usunąć. 2: Mogłaś zamieścić dłuższą wypowiedź, jak uciekła z Canterlot (Bo na ślepo trudno wylecieć z największego miasta w Eqestrii). 3: To jakie w końcu ma kolory? Na początku: "Ich oczom ukazał się Podmieniec z różowawym umaszczeniem", a potem "mały granatowy kucyk z czerwoną grzywą". Rozumiem jakby się zmienił odcień niebieskiego na ciemniejszy, ale z różowego? 4: Kilka błędów małych: a) "Zaraz stamtąd rozległ się dźwięk, jakby coś ciężkiego uderzyło z pełną prędkością w drewnianą ścianę" to co to było? Bo jakoś nie mogę się domyślić. Drabina? nie. Podmieniec? nie wiem. b) To już jest czepianie się ale "Twilight wyjaśniła Nyx..." Naprawdę niezbędne jest użycie postaci z innego fanfica? c)" własnoręcznie zrobionym wgłębieniu w szafce." Drewno chyba nie może się aż tak wygiąć. d)"i wyleciała wykonując Tęczowy Grom" A to nie wymaga dużego rozpędu? I poza tym, po co miała to robić? Mogłeś tego nie pisać. e)"– Skąd się tu wzięły moje juki? – zdziwiła się PinkiePie" Też czekam na odpowiedź. f) "Rainbow usuń z pobliża stodoły chmury, które mogą ją obudzić" Wiem że to czepianie, ale jak chmura może kogoś obudzić? g) "Rarity zrób dla niej jakieś skarpetki, zakrywające rany" Kolejne moje czepialstwo. Raczej powinna pójść po bandarze. uff... Przepraszam za falę krytyki, teraz coś dobrego: Motyw postaci jest ciekawy, pomysł orginalny, a sam tekst nie najgorzej napisany (W sensie miło się czyta). Jeżeli nie będziesz robić błędów ^ tamtego typu, to będzie dobrze. Czekam na dalszą część, bo chcę ocenić całość pracy, a nie tylko początki:lyra2:.

Podstawówka... Z nauczycielami nie miałem problemów, zawsze uważano mnie za "złote dziecko", ponieważ miałem swoje zasady. 1 i 2 klasa poszła dobrze. Ogólnie byłem lubiany przez wszystkich (Klasa 8 osób, jak to w szkołach kościelnych bywa), i nie było jakiś osób które by wyżywały się na innych. A potem nadeszła zmiana szkoły... Na początku szło dobrze, i nawet nikomu nie przeszkadzało że kumpluje się z najmniej lubianą osobą w klasie (Miała ADHD, a wiadomo jak inni na to reagują). Potem, ta osoba zmieniła szkołę (Ze względu na odtrącenie przez resztę klasy), a po pewnym czasie wpasowałem się w grupę nowych "kolegów". Było fajnie, ale medal ma 2 strony. Zaprzyjaźniłem się też z 1 mniej lubianą osobą, i oczywiście grupa "kolegów" zaczeła narzekać czemu się z nim zadaje. Ehh... Wykazując się głupotą zacząłem przed tamtą osobą uciekać itp. ale w wiekszości przypadków kończyło się i tak uczieczką kolegów którzy mnie "zgubili", i wspólnym powrotem do domu z moim przyjacielem. W końcu w końcówce 5 i całej 6 klasie zostałem z tamtej grupy nieoficjalnie "wyrzucony", a wszyscu "człąkowie" przerzucili się na dręczenie mnie (Ataki fizyczne, głupie pioseneczki itp.) bo wiedzieli że nie "naskarże", a tamten przyjaciel został (Jak można się domyśleć do dziś). Potem perzeszedłem do gimnazjum, nowa klasa, nowy początek, i muszę przyznać lepiej mi się powodzi (Ludzie mnie nawet lubią, ale jestem z tzn:"nizin" klasowych, ale ważne że kolegów mam) Gdzieś tak na początku 1 klasy zacząłem oglądać mlp, potem kochana depresja, potem wyjście z niej (Nie będę opisywał, bo by zajeło zbyt długo), i dzień dzisiejszy. uff... Monolog wyszedł na miarę czarnego charakteru z filmu o superbohaterach, więc pewnie nikt nie przeczyta, ale trudno. Kamień z serca i tak spadł...

Wow, ilu ludzi z Warszawy Eriks - Mazowieckie, Warszawa

To się nazywa praca. A tak odchodząc od tematu chwalenia, mógłbyś narysować kuce? Bo same oczy nie satysfakcjonują, ale możesz spróbować użyć ich do obrazka. Np: Głowa i ręce Discorda z tymi uchwytami do lalek (Zapomniałem nazwy) nad skłuconymi mane 6 (Tylko taki przykład, ale zrób co chcesz)

Krysia świetna! a sharingan też dobry, tylko nie rozumiem czemu prawe oko na górze jest "poczernione" a lewe nie, ale ja widzę we wszystkim błędy, więc się nie przejmuj (Choć może chodziło o efekt braku symetrii, ale ja się tam nie znam.)

Przepraszam że wrócę do smencenia, ale chciałbym się wypowiedzieć. Co do optymizmu to się zgodzę po części. Bardziej chodzi o to byś się, w najgorsyzych momentach, po prostu uśmiechnął, i pomyślał. Nie o tym co jest złego w twoim życiu, ale o każdej choćby najmniejszej dobrej sprawie. Np: Możliwość nauki itp. A co do wizji na przyszłość, to wiedz ze w końcu będzie lepiej. Można czekać długo, ale naprawdę, w końcu wszystko się ułoży. I chyba tyle. Nie chcę cię borbardować tekstami że ci współczuje, bo to ci tylko pogorszy nastrój, i przepraszam jeżeli cokolwiek w tej wiadomości cię zdenerwowało (Nie mam aż takich problemów, więc mało o tym wiem, choć z depresji wyszedłem. więc trochę o psychologii wiem. ( te metody są czasochłonne i trzeba je wielokrotnie stosować)) Życzę by było lepiej i kończę tym samym monolog, żegnam. PS: Zmień pozycję swojego avatara. Chociaż w tutaj się odpręż i nie myśl o tym aż tak.

Szczerze po dłuższym zastanowieniu sam nie wiem, czy pegazem, czy ziemnym. Może i ziemny symbolizuje taką prostotę, i wewnętrzne skomplikowanie, ale skrzydła dają tyle możliwości mimicznych, oraz są ogromnym ułatwieniem w codziennym życiu. (Nie wspominając o chodzeniu o chmurach) Sam nie wiem, ale obojętnie. W obu formach byłbym szczęśliwy.

To wyszło Ci wg. mnie świetnie. Szczerze, nie mam się czego uczepić. Gdyby było jeszcze lepsze cieniowanie, to byłoby wręcz idealne.

Chyba najlepiej ci wyszła AJ, tylko trochę ma nienaturalnie wysunięty podbrudek. A co do reszty: Lyra zamieniła się w slendera Radnom blank flank, ma w stosunku do reszty ciała za duży flank, a do hug-a nie mam się jak uczepić A tak ogólnie obrazki ładne, ćwicz dalej!

Nie spiesz sie. Ja też tak mam że czuje że powinienem już coś wrzucić, ale jak coś się robi w pośpiechu, to i nie za dobrze wychodzi, i nie sprawia to takiej przyjemności.

Ta ostatnia tapeta dobra, tylko tło mogłaś przyciemnieć, bo za bardzo po oczach idzie, oraz tycie błędy przy zetknięciu tła i postaci, ale to mało istotne.

Sygna świetna, widać że lubisz robić takie rzeczy. (Czy mi si wydaje, czy tło jest zrobione z brązowych liści?)