Skocz do zawartości

Enklawa_absurdu

Brony
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Enklawa_absurdu

  1. 2 godziny temu Sun napisał:

    Wie ktoś może czy Suchy (ten sprzedawca, co robił kubki na miejscu, bo tak się chyba nazywał), ma jakąś stronkę internetową, gdzie ma wzory?

    Nie ma strony, posiada natomiast profil na FB, generalnie robi z wzorów z katalogu lub tego co mu klient podrzuci bez najmniejszego problemu.

  2. Dojechałem już na drugi koniec kraju, odespałem i na spokojnie swoje spostrzeżenia zebrałem.

    Do organizatorów mam swoje trzy grosze i ponarzekam:
     

    1.Ogromny chaos kolejki i zamęt przy akredytacji, dodatkowo osoby wpychające się do nie swojej kolejki (były trzy grupy), co skutkowało tym że mało kto był błyskawicznie obsłużony.

    2.Podczas akredytacji sam musiałem się dopominać o np opaskę na rękę bo heleprów odpowiednio nie przeszkolono ani też gadżetów nie przygotowano wcześniej, gadżety też nie od razu były dostępne, były pomieszane przez co schodziło sporo z kompletowaniem ich.

    3.Opóźnienia - przez co część prelekcji nie było lub całkowicie pokręcono harmonogram (głównie koncertów przez co ominął mnie koncert Przewalskich bo po co trzymać się kolejności zapisanej w harmonogramie) a wyjeżdżając musiałem zebrać się w połowie aukcji charytatywnej bo bym do domu na czas nie wrócił (700 km-12 godzin jazdy w jedną stronę, łącznie 1400km).

    4. Bardzo mało prelekcji - odrzucono wszystkie prelekcje tylko po polsku przy organizacji bo konwent miał być "światowy", wiele też podań z atrakcjami odrzucono.

    5.Przeniesieni imprezy z szkoły muzycznej na hale to porażka, dojście między sleepromem a halą na nogach 25 minut na biedę, pomijam komunikacje miejską.

    6.Sleeprom pozostał w szkole muzycznej i nie było do niego dostępu za dnia ! Jednocześnie nie podano odpowiednio wcześniej adresów lokalizacji i telefonów kontaktowych.

    7.Hala w której robiono konwent nie była dostosowana do takich wydarzeń, za mało pomieszczeń przez co kącik artystyczny był w części korytarza która był szatnią i zastawiono go banerami żeby poprawić komfort, kącik gamingowy w drugiej najdalszej części gdzie była mniejsza szatnia, dodatkowo nie było stołów więc turnieje karcianek odbywały się na podłodze lub improwizowane na krzesłach, konsol mało – było by więcej ale podobno również i w tym przypadku odrzucono zgłoszenia.

    8.Pub do którego mieliśmy załatwione wejście i zniżki był w wuj wyrąbany daleko i tylko raz tam byłem się z innymi broniaczami integrować co było chyba najciekawszą częścią imprezy.

    9.Zamiast słuchać koncertów w odpowiednio dostosowanej sali (przypomnę że odpowiednim zdjęciem zachęcano w opisie wydarzenia na początku) to były one na scenie na hali sportowej z średnią akustyką.

    10.Konwent na siłę chciano zrobić z wielką pompą dla ogromnej ilości gości, głównie z zagranicy (między innymi dlatego odrzucano polskie atrakcje) ale że zapomniano o promowaniu i reklamie lub tego nie dopatrzono to na konwent z zagranicy przyjechał mało kto poza stałymi bywalcami i zaproszonymi gośćmi.

    11. Prelekcje które były to w większości już odgrzewane kotlety i niektóre były rok temu ale że gości zagranicznych było za mało i nie brali udziału w wielu z nich to były prowadzone po polsku z racji samych polskich słuchaczy) - więc po wuj było wywalać polskie atrakcje ?

    12.Nie było tłumaczy do prelekcji prowadzonych po angielsku oraz do paneli z gośćmi/gwiazdami, wyłącznie po angielsku przez co osoby które mało ogarniały nie za bardzo mogły zrozumieć co się dzieje.  Serio trzeba było wywalać/odrzucać polskie prelekcje ? A jeśli już to czy nie można było zorganizować tłumaczenia ich tak jak to miało miejsce w zeszłym roku i działało sprawnie ?

    13.Lokalizacja WTF ?


    A teraz pochwalę co trzeba

    1.Helperzy – naprawdę mocno się starali i byle mega-ultra-hiper pomocni

    2.Sporo ciekawych i fajnych gości zarazem

    3.Wystawcy z ciekawym asortymentem, bardzo otwarci na klientelę z przystępnymi cenami, szkoda mi było tych zwłaszcza z zagranicy gdyż przez niedostatek klienteli mieli mały obrót i ponieśli spore koszty przyjazdu ( jakby nie było było mało ludzi-czemu ? niech każdy sobie sam odpowie według siebie)

    4.Koszulki – w tym roku znacznie lepsze niż na MLK2015 (tamte z przyczyn różnych były mocno improwizowane i ekhm „słabo” wyszły. BTW powiedzcie mi kurcze kto wpadł na pomysł aby na czarnych koszulkach dawać czarny napis nie dając choćby do niego białej obwódki ?

    5.Muszę też pochwalić i oddać wyrazy szacunku że chcieliście zrobić wielka imprezę międzynarodową, wyszło jak wyszło ale sama idea i chęć zasługuje na uznanie.

    6.Mimo wszystko było warto pojechać i poznać nowych ludzi i zintegrować się z nimi, zobaczyć na żywo gości i zdobyć trochę nowych itemków do kolekcji i doświadczeń z podróżowania pokręconą komunikacją krajową.

     

    Podsumowując tragedii nie było, konwent zakończył się pozytywnie mimo usilnych starań organizatorów :P ale sukcesem bym go nie ogłosił, bardzo wiele rzeczy nie grało.

    P.S. Czekam z niecierpliwością na obiecana pamiątkową płytę żeby przesłuchać koncerty na których przez chaos w harmonogramie nie mogłem być.

    P.S. 2 Egmoncie wstydź się za gazetki z przed pół roku z odrzutu :P

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...