Ech... Jakie ja miałem [censored - ogromne] szczęście urodzić się w Smoleńsku Raju nie ma, kupa problemów jest zawsze; ale i tak trudno o pesymizm, przynajmniej taki jak w tych statystykach. Nie ma to jak własny zaciszny kąt w bezpiecznej odległości od Kremla, a jednocześnie blisko Europy ^^
Ktoś z was zna powiedzenie "Moskwa to nie Rosja"? Dobrze opisuje faktyczną sytuację - Rosja nie jest całkowicie spójną całością, tylko składa się z "wysp" - w końcu państwo federalne. Obwód moskiewski, smoleński, kaliningradzki, etc. - w każdym różnie się dzieje, zależnie kto rządzi i co zastał.
http://mlppolska.pl/Watek-Smolensk-Мой-родной-город--2911
Może w listopadzie się uda wybrać do rodzinnego miasta na ok. 10 dni