Skocz do zawartości

RainbowDash123456789

Brony
 Wyświetl profil  Zobacz jego aktywność

  • Zawartość

    233

  • Rejestracja

  • Ostatnio

 Typ zawartości 

Posty napisane przez RainbowDash123456789

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    w Archiwum gier

    Napisano

    Dobra,nie wiem dlaczego...ale dopiero zauważyłam że są już walki XD

    Jeśli chodzi o walę z wisienką,to...trochę mnie zdziwiło.Blaze jest dosyć bojowa (moim zdaniem)a całą walkę chyba tylko się broniła

    :P.Szkoda że nie zmieniła się w "Buring Blaze"(jak ktoś nie wie o co chodzi to niech spojrzy w mój awatar)...chociaż,wtedy było by jej zbyt łatwo.Zdziwiło mnie też to że,albo Blaze była taka jakaś duża,albo postać wisienki mała.Z resztą ,co ja tam wiem?

    Trollujemy v2

    w Dawne Dzieje

    Napisano

    Dobra...małe ale zawsze jest: Na religii,chłopcy z naszej klasy,wyrwali ok.13 kartek(w tym jedna z ryunkiem księdza),włączyli cicho z komórki gangnam style,poszli do księdza i zapytali się czy da im autograf...Ksiądz,jak gdyby nigdy nic kazał im usiąść na miejsce...a kilka dziewczyn wzięło czerwone magnesy,przyczepiło je do tablicy i gdy zadzwonił dzwonek "klknęły" je i wrzeszczały "AUTODESTRUKCJA!" :P

    Nasze zainteresowania

    w Dawne Dzieje

    Napisano · Edytowano przez RainbowDash123456789

    Mój dawny styl pisania tak razi, że musiałam zmienić :v

     

    - Gry video. Głównie te "kreskówkowate". Nie lubię BF, LoL, CoD itp.

    - Kreskówki, Filmy, Animacje. To wszystko przez oglądanie Jetix'a, Fox Kids, Cartoon Network, Boomerangu, starego Disney Channel i Kids Co. przez prawie całe 24 h na dobę c:

    - Rysowanie. Gdy w zerówce wszyscy kolorowali skórę na różowo (Seriously to wygląda okropnie ;_; to ja na jasno-pomarańczowo... i tak to się dalej potoczyło.

    - Czytanie komiksów. Nie mam nic do książek, ale nie ma ani jednej serii, która byłaby dla mnie niesamowicie-wyjątkowo-cudowna czy coś.

    Oprócz tego lubię fałszować i słuchać muzyki instrumentalnej z gier.  :ppshrug:

    Thunder Pink

    w Dawne Dzieje

    Napisano

    Na początek... aktualizacjaaaa :lolface:

    Miłego czytania :3

     

     

    Wygląd:
    Dołączona grafika


    Płeć: Klacz

    Rasa: Pegaz

    Wiek:14 lat


    Miejsce zamieszkania: Cloudsdale

     

    Rodzice: Matka- Summer Juice, Ojciec- Cartoon Pen

     

    Charakter: Thunder jest z natury pomocna i lojalna. Uwielbia radość i śmiech, lecz gdy ktoś zrani jej uczucia zamyka się w sobie...

     

    Hobby: Rysowanie, granie w gry (Granie kopytami proste nie jest xP), przemierzanie lasu Everfree, wykonywanie powietrznych akrobacji, słuchanie muzyki, spotykanie się z przyjaciółmi i pisanie opowieści.

     

    Umiejętności: Zwinność, talent do rozśmieszania i rysowania (You Don't Say?)

     

    Zainteresowania: Fantastyka, przygody

    Historia:

    Thunder od zawsze miała bujną wyobraźnię... ale zacznijmy od początku. Thun mieszkała wraz z rodzicami w Ponyville. Nie miała zbyt wielu przyjaciół, ale nie była także samotna... przynajmniej według niej. Zwykle całymi dniami siedziała w swoim pokoju, choć lubiła także przybywać na świeżym powietrzu (Nauka latania i zabawa). Siedząc w domu, lubiła rysować, bawić się zabawkami i oglądać kreskówki. Najczęściej można ją było zobaczyć biegającą po pokoju i udającą kreskówkowe postacie.

    Co do rodziców- Jej mama była nadzwyczajnie optymistyczną pegazicą. Na jej pyszczku zawsze widniał uśmiech a ona sama była pełna energii (Mała klaczka najwyraźniej to po niej odziedziczyła) Summer od czasu do czasu spotykała się ze swoimi koleżankami, jednakże zawsze miała czas dla córki. Z tatą Thunder było nieco inaczej. Pracował on jako rysownik komiksów. Często nie było go w domu. Sam zarabiał dla rodziny, którą kochał ponad wszystko. Gdy pojawiał się w domu, rzadko kiedy miał czas wolny, ponieważ jego czas pracy był dość długi. Ale wracając do Pink... Powoli mijały lata a Thunder prawie że się nie zmieniła. Któregoś słonecznego dnia, mając dziewięć lat, pagazka z nudów postanowiła wybrać się do Lasu Everfree. Wiele razy słyszała o tym że jest tam bardzo niebezpiecznie lecz jakoś specjalnie się tym nie przejmowała. Większość kucyków stwierdziła by pewnie u niej zwyczajną głupotę lecz to też ją nie ruszało. Chciała w końcu przeżyć jakąś przygodę... a najlepszym miejscem (według niej) był właśnie Las Everfree. Stawiając pierwsze kroki w Lesie, Thunder przeleciał dziwny dreszcz... i to nie taki zwykły dreszcz. Coś w stylu... em... "lettkiego wstrząsu". Pink szła dalej. Widziała dość straszne drzewa i kilka groźnych zwierząt. Na szczęście nie miały ochoty jej na razie atakować. W oddali klaczka dostrzegła zniszczony zamek, w którym Elementy Harmonii pokonały Nightmare Moon, tym samym "uwalniając" Księżniczkę Lunę. Zamyślona pegazica spadła z zbocza. Całe szczęście małego. Po otrząśnięciu się, to co zobaczyła było niemniej dziwne. Skrzynia. Mała, złota skrzynia. Porzucona w środku wielkiego lasu. Dziwne że żaden potwór jej nie ruszył. Ciekawska Thunder, otworzyła skrzynię, która nie była najwyraźniej zamknięta. W skrzyni leżał niebieski pomarańczowy ołówek i siedem szmaragdów, które skądś kojarzyła... Po chwili wyleciała z niego niebieska Klacz-Duch. Przestraszona pegazica miała już uciekać gdy wpadła na na skałę i upadła. Klacz-Duch podleciała do niej. Pink przygotowała się na najgorsze. Ku jej zaskoczeniu, Klacz-Duch była przyjazna. Po zapoznaniu się i małym przepytaniu okazało się że Klacz została zaklęta w ołówku jeszcze za czasów panowania Discorda. Nie była wiadoma przyczyna nie-odczarowania się klaczy po zamienieniu hybydry w skałę. Nie pamiętała niestety kim jest... Thunder postanowiła nazwać ją Shade. Klacze od razu się polubiły a Thun miała pierwszą przyjaciółkę... i zdobyła swój Cutie Mark. Młoda pegazka postanowiła zabrać ją do domu. Z pomocą nowej towarzyszki zabrała szmaragdy i ołówek, po czym poleciały do domu Thunder. Mamy klaczki nie było na szczęście w domu więc bez obaw można było przejść do pokoju Thunder. Jedną z umiejętności Shade było wnikanie w przedmioty więc o chowanie jej nie było trzeba się martwić. Mijały kolejne lata, a Thunder za pozwoleniem rodziców przeniosła się do Cloudsdale. Oczywiście często odwiedzała swoich rodziców, w końcu bardzo ich kochała.

    Przez ostatnie lata Thunder przeżyła wiele niesamowitych przygód i poznała wiele ciekawych kucyków. W wolnych chwilach zajmowała się swoi, hobby i chodziła z Shade do Lasu Everfree. Obecnie co kilka dni odwiedza Cukrowy Kącik i chodzi do Klasy Prof. Pinkie Pie w Uniwersytecie Canterlotu.

    Wygląd Shade:
    Niebieska, przezroczysta klacz. Grzywa i ogon długie, nie kręcone. Oczy podobne do Snowdrop.

×
×
  • Utwórz nowe...