Finalne tudzież podszlifowane wydanie zalatującego naftaliną projektu KNK (stary temat by @Carbonite Cool można wywalić). Na najbliższą dekadę poprawek nie przewiduję. Historia „Skąd?”, „Po co?” i „Ale w sumie na jaką cholerę?” jest długa, zawiła, w paru fragmentach nieścisła… i generalnie rzecz biorąc, po prostu nudna (oraz nikomu tutaj niepotrzebna). Darujmy ją sobie.
Zoptymalizowane wersje PDF:
Tom I: Szary Świt
Tom II: Dwa Słońca
Tom III: Zmierzch
Google docsy dla wzrokowych masochistów (obecne gdzieniegdzie problemy z łamaniem tekstu, rżnięte z przerośniętego oryginału ustawionego pod druk ~A5 pod .rtf; wybaczcie, korekty prawdopodobnie nie będzie)
Część I:
Prolog
Rozdział I: Koniec i początek
Rozdział II: Baltimare - pierwsze rozdanie
Rozdział III: Odpowiedzi?
Rozdział IV: Tajemnica Cloudsdale
Rozdział V: Fabryka Pogody
Rozdział VI: Cloudsdale raz jeszcze
Część II:
Rozdział I: Przebudzenie
Rozdział II: Yökolme
Rozdział III: Pożegnanie z Yökolme
Rozdział IV: Co teraz, Sparkle?
Rozdział V: Żagle staw!
Rozdział VI: Długa noc
Rozdział VII: Rarity, Applejack, i…
Rozdział VIII: Na wschód, zawsze na wschód!
Rozdział IX: Czarne granie
Rozdział X: Dno dna
Rozdział XI: Tuś mi, bratku!
Rozdział XII: Richthofen
Rozdział XIII: Lubię Pomarańcze
Część III:
Rozdział I: Powtórka z rozrywki
Rozdział II: Gdy wolałabyś nie wracać
Rozdział III: Światła w mroku
Rozdział IV: Operacja „Zamieć”
Rozdział V: Pozamiecione…
Rozdział VI: Przypadki i preparacje
Rozdział VII: Starzy nieznajomi
Rozdział VIII: Nieuniknione
Rozdział XI: Nie po kolei… w głowie
Rozdział X: Powrót do korzeni
Rozdział XI: Jeden – Zero – Jeden
Możliwy Rozdział... którego by nie było
Potencjalny Epilog
Hmm. Zajrzę jeszcze. Kiedyś. /)
Vvv
PS. Nieliczni z nielicznych wtajemniczonych mogą się zdziwić, może nawet zdenerwować albo poczuć coś na kształt zawodu; ale czasem tak bywa, iż nawet z największej bzdury coś zostaje wycięte, nawet w ostatniej chwili, nawet na długo po złożeniu tekstu. Niektórzy nawet określiliby wzmiankowane zjawisko „konsekwencjami”. Cóż, handlujcie z tym.
PPS. Nadciąga zima. Pamiętajcie o wiewiórkach.