Vader_PL

Horatio Nelson, admirał brytyjski z okresu wojen z rewolucyjną Francją. A tak w ogóle to witam was po dłuższej przerwie!

Tak to było by naprawdę dobrze. Król miałby okazję się zrehabilitować.

Więc tak, start sezonu oceniam naprawdę bardzo dobrze. Ma wszystko czego potrzeba. Sytuacje humorystyczne były rewelacyjne. Z tych które najbardziej mi się spodobały: Twi panikująca przed testem, Pinkie Fisher, turniej rycerski, nadpobudliwa RD, Twi zjeżdżająca z dołu na górę wieży, ekscytująca się Rarity, ect, ect. W ogóle każda z bohaterek miała swoje pięć minut, no i Spike jako bohater chwili, naprawdę miła odmiana. Z innych wydarzeń spodobała mi się też scena z tymi drzwiami i tym motywem ukazywania największych obaw/koszmarów danej osoby. Piosenki są świetne, a ostatnia była chyba najlepsza, choć to pewnie dlatego że poprzednie już słyszałem wcześniej. Gdyby tylko główny villian był bardziej rozwinięty... Jego wizerunek jest świetny, wygląda na to, że włada potężną magią, ale... Właściwie nie robi nic nadzwyczajnego. Jedynie warczy, mógłby chociaż powiedzieć coś więcej niż dwa, trzy słowa. Pomimo odczuwalnej siły brak mi tu jej demonstracji poza tymi czarnymi kryształami. Naprawdę nie wykorzystany potencjał. Ogólnie ten odcinek w mojej ocenie zasługuje na mocną 8/10. Gdyby popracowano by jeszcze nad królem Sombrem (czy jak mu tam) to ocena skoczyła by o jeden punkt. Edit: A i jeszcze rzut Kredensem, tego nie da się zapomnieć! Na to pytanie niestety odpowiedzi brak.

Generalissimus rosyjski nie będący Stalinem? Hmm, nasuwa mi się Aleksander Suworow, jeden ze słynniejszych dowódców Armii Rosyjskiej. Brał między innymi udział w wojnach Napoleońskich. I z tego co znalazłem w jego opisie to faktycznie otrzymał ten tytuł. Tak, to będzie prawdopodobnie on. P.S. 50 post YAY!

Z portretu trudno coś wyłapać, twarz też niewiele mi mówi. Skorzystałem z podpowiedzi Zefira (nawet ja nie muszę wiedzieć wszystkiego:giggle:), że to prawdopodobnie król Szwedzki z dynastii Wazów. Gustaw II Adolf najbardziej pasuje do tego portretu. Jeśli chodzi o przydomek to został ochrzczony Lwem Północy. @Down Co do potopu to prawda, dlatego też o nim nie wspomniałem. Zresztą Karol X Gustaw zdaje się, że pochodził z innej dynastii chyba Wittelsbachów, ale nie chce mi się teraz tego sprawdzać.

Na 120% Echnaton. A co do jego prawdziwego imienia, to znalazłem też taką wersję: Amenophis.

Podbił Dację, co wskazuje na władcę z II w. n. e. To chyba będzie Marcus Trojan Trajan(hehe, fakt:twilightconfused:). Partowie dostali za jego panowania łupnia, prowadził politykę współpracy z senatem. No i pochodził z dzisiejszej Hiszpanii.

Już kiedyś go widziałem. Na pewno jest to francuzki marszałek, prawdopodobnie też brał udział I wojnie światowej, mundur jest z tego okresu. Nie Petain, chociaż trochę do niego podobny, czyżby Ferdynand Foch? Bo Joffre to na bank nie jest. EDIT: I znowu ktoś mnie wyprzedził, grr...

To dość ogólnikowy tekst. Strzelam: Zawicza Czarny? Tylko on przychodzi mi w tej chwili do głowy.

Scypion Afrykański. EDIT:Ahh, dopiero trzeci... Dobra, teraz będę się pilnował.

Niby tak, ale po koronacji królowej Wiktorii na Cesarzową Indii nazwa "Królestwo Wielkiej Brytanii" średnio pasowało do tytułu władczyni. "Imperium" było powszechnie w użyciu, zresztą jak z każdym większym państwem kolonialnym. Bernard 'Monty' Montgomery, otrzymał tytuł 1. wicehrabiego "z Alamien". Tytuł jest faktycznie nietypowy. Dobra, dam teraz szansę innym.

Witaj ponownie AJ! Czemu tak mało jest odcinków tobie poświęconych? W drugim sezonie jest właściwie tylko jeden odcinek gdzie jesteś główną bohaterką. Na dodatek Derpy skutecznie odwróciła od ciebie uwagę. Czy łopata nadal będzie w użyciu, czy darujesz nowemu avatarowi?

To mów, że chodzi o największe imperium w dziejach. Dużo zależy od kontekstu. Pod względem terytorialnym i wpływów Rzym nie umywa się do zwolenników herbaty. Ale jeśli mówimy o dokonaniach, wielkości, czasie trwania i porównamy ich zasięg ze znanym ówcześnie światem to przyznać muszę ci rację. Skoro mowa o Rzymianach to jedynie Królestwo Partów stawiało im opór przez dłuższy czas. Wtedy rządziła nimi chyba dynastia Arsacydów.

Witaj, Wielmożny Książę. Ja, niegodny sługa, mam pytanie jeśli Książęca Mość zechce łaskawie na nie odpowiedzieć: Co Jaśnie Pan myśli o pewniej uroczej damie, którą spotkał w trakcie Wielkiej Galopującej Gali? Wiem, że zachowała się niegodnie wobec Twej jakże wspaniałej i przystojnej osoby. Pomimo tego niewybaczalnego zachowania może jednak czymś zauroczyła Waszą Urokliwość?

Raczej nie chodzi o CK(Austro-Węgry) bo wtedy dynastia Habsburgów nie miała już tak dużych wpływów, a same państwo było słabe, jak na mocarstwo. Może chodzi o Burbonów z Francji. Stanowili by przeciwwagę dla Brytyjczyków, twórców najrozleglejszego imperium w późniejszym czasie.

Co do tematu, ciężko wybrać tą najpiękniejszą, ograniczę sie do mane6: 1. Ex aequo Twi i Rarity; 2. Flyttershy; 3. Reszta paczki; Przy czym zastrzegam że wszystkie mi się podobają. I jeszcze wyróżnienie dla Octavii; A co do kłótni która się tu pojawiła. Piękno to pojęcie względne i każdemu będzie sie podobać coś innego. Rarity nie nakłada tony makijażu, rzęsy i cień do powiek to trochę mało by rzucać takie sformułowania. Jak dla mnie i tak emanuje naturalnym pięknem, bo dodatki nie rażą tak jak potrafią u niektórych kobiet. Piękno to też sposób bycia, prezentacja i tutaj niepodzielnie króluje ona. Też nie lubię sztuczności ale nie popadajmy w skrajność, drobne poprawki czy dodatki nie są niczym złym. Pokutuje tu fakt że z całej szóstki to właśnie ona najbardziej dba o swój wygląd, czasem owszem przesadzając. A skąd ta pewność? Poza akcją w komnacie kiedy jest zajęta przejmowaniem władzy nad Equestrią nie widzimy jej w innych scenach. Z kolei oskarżasz Rarity o spędzanie kilku godzin dziennie na upiększaniu się nawet tego nie widząc. Nie dostrzegasz braku konsekwencji? I może Rarity dba o siebie, bo po prostu uważa to za ważne jak się prezentuje? Chrysalis rzeczywiście ma swój urok, ale już na wstępie ma dodatkowe punkty za bycie antagonistką. Czerń też robi swoje. Ale i tak jest to mój ulubiony czarny charakter. Tak, ciebie też lubię... @El Sadzonka A od kiedy to większość ma racje? To że ludzie mają płytkie spojrzenie na czyjś charakter świadczy raczej negatywnie o nich a nie o postaci. Po części też dlatego RD cieszy się tak dużą popularnością. Nie chcę tu nikogo urazić ale nie jest ona tak skomplikowaną jednostką; jest prosta (w pozytywnym znaczeniu) a jej zachowanie jest przewidywalne (Rarity też ale potrafi zachować się inaczej niżby to wynikało z przypisywanych jej cech). Większość woli gdy rzuci się wszystko od razu na tacy zamiast delektować się możliwością poznawania często na nowo postaci którą już zdążyliśmy opieszale ocenić. Cóż, są gusta i guściki jak mawiała moja polonistka. EDIT:Do usług, Airlick! Cieszę się, że podniosłem ciebie (i w sumie też Rarity:fabulous:) na duchu.

Trudno wybrać, wszystkie piosenki przyjemnie się słucha. Jeśli pod najbardziej lubiana weźmiemy najczęściej odtwarzana to u mnie wygląda to tak: 1. This Day Aria 2. Smile Song 3. Becoming Popular 4. The Flim Flam Brothers I wyróżnienia dla Find a Pet i B.B.B.F.F.

Melduję się z Warszawy. Brony

Chyba najwyższy czas zgłosić swoją obecność. Proszę o dopisanie mej skromniej osoby na listę.

Towarzystwo się trochę rozbrykało. Rozumiem emocje i czasem rzeczywiście ręka świerzbi. Takim osobom jednak właśnie o to chodzi by wyprowadzić Cię (nas) z równowagi. Co z tego że się pobijecie jeśli za dwa dni znów będzie Cię prowokować. Ich to BAWI! Nie chcę wyjść na jakiegoś rodzica który prowadzi wykład, ale dopóki sam nie doprowadzi do rękoczynów lub nie zacznie przeradzać się w chamstwo (bo ja wiem, np. poddanie w wątpliwość orientacji rodziców) to ignorować gościa/i. Póki nie przekracza granic nie ma powodów dawania takim delikwentom pożywki.

Hmm, chyba wybiorę jednak Hanni... AAA! Dobra, Pinkamena! Alien czy Predator?

Oh, jak ja się cieszę, że mam to już dawno za sobą. Wiem jak się czujesz, sam należę do osób które raczej stoją na uboczu. Jednostki które się w jakikolwiek sposób wyróżniają z grupy są zawsze celem ataku, łatwy cel. W gimnazjum miałem chłodno-neutralne stosunki z kolegami, jedynie trzy dziewczyny się mnie uczepiły, do dziś nie wiem nawet czemu. Unikać i w miarę możliwości nie prowokować, bądź co bądź koszulka z kucami działa na takich jak czerwona płachta na byka. Przy braku twojej reakcji szybko się im znudzi i odpuszczą, choć będą dalej Cię obgadywać ale na to nic już się nie poradzi. W liceum jest trochę lepiej, ludzie już dojrzalsi to i rzadziej mają sieczkę zamiast mózgu. Najważniejsze to ignorować i unikać z takimi osobami kontaktu, po co się niepotrzebnie denerwować. A i zapamiętaj sobie: Haters gonna hate!

Witaj AJ! 1. Nie nudzi Ci się w czasie zimy, w końcu nie ma (zbyt wiele) do roboty na farmie w tej porze roku. 2. Gdyby kłamstwo mogło ocalić jedną z twoich przyjaciółek przed okrutnym losem (np: wygnanie na księżyc) to byś skłamała, czy pozwoliłabyś na to co może ją czekać? 3. Ostatnio ciągnie mnie do muzyki country, masz może jakieś ciekawe propozycje?

Krojony, lenistwo robi swoje. Szklanka w połowie pełna czy w połowie pusta?

Cześć Dashie! (mogę się do Ciebie tak zwracać?) 1. Jak sądzisz, czemu właśnie to ty jesteś celem takiej ilości plotek w pewnych wiadomych klimatach? 2. Gdy już uda Ci się dołączyć do Wonderbolts to czy zamierzasz zrobić coś z tym śladem tęczy który zostawiasz za sobą? Jakoś nie specjalnie pasuje do reszty grupy (a na początku na pewno nie zostaniesz liderką). 3. Czy czytasz jeszcze jakieś książki poza przygodami Daring Do? 4. Czy gdybyś musiała wybierać (tylko teoretycznie) między lojalnością wobec Celestii i wobec twoich przyjaciółek to co byś wybrała? 5. Nie uważasz, że presadzasz ze swoim wybujałym ego? Trochę skromności na pewno by nie zaszkodziło. Ale i tak Cię lubię. P.S. Z góry przepraszam jeśli któreś pytanie się powtórzyło.