W 99% fanfik jest fikcją i jest zupełnie nie powiązany. Jedyne powiązanie to tylko kilka imion, które pojawią się w kolejnych częściach.(O ile seria zostanie przyjęta przez społeczność) Jednakże z jakiegoś powodu cieszę sie, że odebrałaś to w taki sposób. Sposób jakbyś naprawdę czytał wyznanie osoby z depresją, której brak chęci do życia. Może historia nie jest najwyższych lotów ale starałem się wywołać jakieś przemyślenia dotyczące życia, osobowości, podjętych wyborów. Zacząłem od czasów młodzieńczych żeby czytelnik poznał od podszewki psychikę/co kształtowało głównego bohatera i co go pchnęło do tego czynu. Skoro napisałaś ten komentarz to znaczy że podobne emocje zostały tym fanfikiem u ciebie wywołane i czułeś się jakbyś czytał wyznanie takiej osoby. Czyli jakieś założenie opowiadania zostało spełnione.