[Cheerful Sparkle dochodzi do siebie]
Zadał klasyczne już pytanie Maćka z zespołem Downa z Klanu "co się... co się... co się stało?", po czym ocucił się i przypomniał sobie, że rozwalił drzwi go gabinetu Pani Pedagog, a ujrzawszy Silver Wings zemdlał.
[Cheerful wybiega na korytarz]
Hola, hola! Wiem, co tu zaszło! - krzyknął w kierunku Starlight. Pozwolisz, że zadam kilka pytań?
1) Czy nie uważasz za skrajną nieodpowiedzialność zamykanie się w gabinecie z jednym ze swoich uczniów i rzucanie na niego ryzykownych zaklęć?
2) Jak myślisz, co na to powie Twilight, gdy się o tym dowie?
[Cheerful Sparkle zreflektował się]
3) Nooo chyba, że mnie też zamienisz w pegaza na 24 h? (uśmiecha się przyjaźnie) Wtedy Cię nie wydam :3
AHA! I zabieram się za naprawianie drzwi! ^^
[Cheerful chwyta za obcęgi i czeka na odpowiedź zaskoczonej Starlight]