Nie chciałem tutaj nawiązywać do tych tytułów, bo na samo wspomnienie o nich mam odruch wymiotny, ale swego czasu oglądałem obrzydliwe filmy o wynaturzeniach seksualnych, torturach, a co najbardziej przerażające, wiele z nich jest oparta na faktach.
Zaprezentuję wybrane pozycje najbardziej przykrych, niszczących psychikę, dojmujących i obrzydliwych filmów i z góry mówię, że odradzam oglądanie ich jeśli ktoś ma słabe nerwy lub skłonności depresyjne.
To tytuły idealne, żeby sobie na długi czas zepsuć nastrój.
Oglądacie na własne ryzyko. Serio, nie żartuję...
Więcej nie wymienię na razie. Dzisiaj nie wiem czy chciałbym zobaczyć je ponownie...
<>
Jeśli chodzi o element strachu czy niepokoju, to odczuwałem coś takiego przed laty grając samemu po ciemku w Silent Hill, Outlast czy Resident Evil, ale to nie na temat, bo to gry, a nie filmy.
Były co prawda ekranizacje tych historii, ale do pięt nie dorównywały fabule gry i emocjom, jakie człowiekowi towarzyły