Skocz do zawartości

Macter4

Brony
  • Zawartość

    456
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Macter4

  1. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  2. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  3. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  4. Aktualnie sam głowię się co z tym fantem zrobić bo ani ISSUU (aktualnie), ani pdf nie są rozwiązaniem. Zaś co do pobierania to tak, bo opcja ściągania dla niezarejestrowanych jest płatna.
  5. Zacznijmy od tego że z ISSUU można obrać pdf, jeżeli ktoś chce taką wersję. Po drugie, przed aktualizacją interfejsu umożliwiał wygodniejsze czytanie na komputerze niż pdf. Kolejna sprawa jeżeli chodzi o e-booki – pdf jest najgorszym możliwym pod tym względem formatem. W czasach MANEzette tworzyłem ePub, ale zainteresowanie było zerowe. Następna rzeczą jest fakt że ISSUU dostarcza nam dużo cennych statystyk. Ale to co przysłania wszystkie inne powody, to fakt że czytelnicy się tego domagali.
  6. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  7. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  8. @Alberich Zawsze miło się czytało twoje teksty (mimo początkowych problemów w znajomości na linie redaktor-DTP ). Nigdy jednak nie miałem okazji się za bardzo do nich odnieść, bo w tematyka pisania fanfików, to nie moje poletko. Teraz jednak korzystając z okazji postanowiłem skomentować, tym bardziej jeżeli mogłem napisać coś więcej niż same pochwały. I teraz pozwolę z dwa razy ciebie zacytować, aby doprecyzować niektóre moje tezy. Zgadza się, to tylko spór o porównanie, ale tutaj dość ładnie że mimo wszystko każdy mierzy swoją miarą (w szczególności to widać w boju SPIDI vs Reszta w sprawie nauki i poszczególnych jej dziedzin). Dla mnie w w zbiorze "starość" są osoby o wieku 75+, a jak widać dla ciebie jest to już koło 50. Niby mała rzecz, a ile to zmienia w postrzeganiu danego tematu. I chyba najcelniej porównujesz nas do czterdziestolatka, choć osobiście na podstawie niczym nie popartej wiary w fandom. będę upierał się że jesteśmy młodsi Zaś co do rozwoju, to tu się częściowo zgodzę. Prawdą jest że jeszcze człowiek się rozwija i ma szczyt zdolności przed sobą, ale tylko w dziedzinach które go interesują. Co raz rzadziej rozgląda się za nowymi zainteresowaniami i z nimi eksperymentuje, bo to było już wcześniej. Przekładając to na fandom, większość już zdążyła popróbować swoich sił w niejednej twórczości i przedsięwzięciu. Cześć się z nich odnalazło, część nie. Zmniejszenie tych eksperymetnów powoduje obserwowany efekt – zmniejsza się ilość, rośnie jakość. W ten sposób płynnie przechodzimy do drugiego i ostatniego cytatu. W tym zdaniu chciałem przekazać że oprócz tych wszystkich powodów które wspomniałeś, mamy jeszcze jeden i nie stoi on ponad innymi. I tutaj do głosu dochodzi efekt skali. Każdy z tych problemów może i byłby zauważalny, ale dopiero połączone razem wywołały tak potężne skutki. A zanik tego efektu skali, spowodował że zniknął on też gdzie indziej, czyli jak wspomniałeś w ogólnej twórczości i aktywności, która była nim nakręcana.
  9. Chyba coś jest w powiedzeniu, że szewc chodzi w dziurawych butach. Ja będąc naczelnym i jednoczenie główną osobą odpowiedzialnym za skład, dopiero teraz przeczytałem na spokojnie 2 artykuły, tak aby móc sobie je przemyśleć. Jednym z nich był tekst Albericha "Starość, nie radość", z bardzo ciekawymi tezami... ...z którymi się częściowo nie zgadzam. Zacznijmy od wizji uosobienia fandomu jako człowieka w podeszłym wieku. Ja bym raczej porównał nas do osób w okresie 20-30 lat, którym skończył się czas luzactwa w trakcie szkoły/studiów i przyszło się zderzyć z zwykła codziennością pracy która ma nas utrzymać. Zacznijmy od przyrosty członków. Dobrze rozpoznajesz okres największego przyrostu, ale uważam że błędnie identyfikujesz powody jego spadku. Świat ma skończoną liczbę mieszkańców i większość z nich która z niewyjaśnionych powodów była podatna na magię kucyków, już wchłonęliśmy w nasze grono. Zresztą większość z nas próbowało zachęcić swoich znajomych do serialu, na zasadzie "obejrzyj to, może ci się spodoba". No i czasami się udawało, ale też nie rzadko było tak że "magia nie podziałała". Aktualni nowi członkowie wynikają raczej z zwykłej demografii, bo w 2011/2012 roku byli jeszcze trochę za młodzi (w różnym rozumieniu tego słowa). Względem tych osób dalej działają wspomniane etapy odkrywania i przełamywania się w poznawaniu nieznanego. Jako dowód że pewne myślenie nie zanikło, to odsyłam cię do artykułu w playboyu który linkujemy w aktualnych wieściach. Powszechność odejść też mnie nie dziwi i jest bardzo normalnym etapem rozwoju naszego "człowieka". Przecież ja sam przez okres szkoły i studiów miałem okazję poznać 210 osób (liczę tylko swoje klasy i mój kierunek), ale teraz kontaktu utrzymuję z jakimiś 30-40 osobami. Z fandomem będzie podobnie, ale w końcu ta tendencja się zatrzyma. Zaś co do powodów to zauważ, że w momencie największego napływu ludzi, pojawili się też którzy przyszli tutaj tylko na zasadzie stada/mody. Wraz z minięciem tego bumu, one zaczęły się wykruszać. Oczywiście są z tej grupie osoby które właśnie dzięki temu nurtowi nas znalazły i się z nami związały, ale reszta po prosty sobie odpłynie dalej w inne rejony internetu. Taki osób już nie zawrócimy i jedynego czego możemy im życzyć, to aby spotkanie z nami sprawiło że będą lepszymi osobami. Zgadzam się też jednak z tobą, że części z pośród odchodzących osób, to ludzie którym się fandom zwyczajnie przejadł. Tacy wbrew pozorom po pewnej przerwie rokują szanse na powrót. To czy on już nastąpi to zupełnie inna kwestia. Kolejne rzecz przy której chcę coś dodać to aktywność. Poprawnie identyfikujesz wszystkie problemy, ale gubisz jeszcze jeden. Wspomniana przeze mnie grupa która przyszła na zasadzie stada/mody, wcale nie była biernymi obserwatorami. To co zawsze mnie fascynowało w tym fandomie, to delikatne, można powiedzieć że nie wprost, przymuszanie wszystkich do aktywności i tworzenia czegoś na jego potrzebę. Gdzie się człowiek nie obejrzał, to ten pisał, ten rysował, ten korektorował itd. W taki towarzystwie ciężko jest siedzieć i nic nie robić . A ponieważ przywołana przeze mnie grupa jest wybitnie podatna na takie działanie, to i ona masowo tworzyła i komentowała. A gdy odeszła, to znikło nie tylko komentujący ale i tworzący wraz z dziełami. Spójrz na ostatni remanent w dziale fanfikowym który zakończył się dosłownie kilka godzin temu. Z działu wyleciało 8% tematów i w przypadku tych zarchiwizowanych dość często powtarza się schemat brak linków/dokument w koszu. Z resztą punktów się z tobą zgadzam, że lekko stanęliśmy w miejscu. Mamy swoich znajomych, rutyna nas dopadła, a scena twórcza zabetonowała. Popieram również twoje propozycje wyrwania się z tego marazmu. Do nowych musimy podchodzić z hasłem "Friendship is Magic" i jako pierwsi wykazywać inicjatywę w wprowadzeniu ich w fandom (łącznie z pozwoleniem wygadania się w stylu "którego kucyka lubisz najbardziej" ). Nie zbywać inicjatyw rutyną typu "było, nie wyszło", bo zawsze możemy z dostępną wiedzą pomóc tak, aby tym razem jednak wyszło. Zaś do początkujących twórców mieć dużą taryfę ulgową – w końcu nikt nie rodzi się z perfekcyjnym warsztatem, ale dochodzi się do niego przez praktykę i życzliwie (oraz DELIKATNE) uwagi. Jednak nie patrzę na te pomysły (zostając przy twoich metaforach), jako środki mające delikatnie ocieplić nasze bardzo podeszły wiek. Dopiero weszliśmy w dorosłość i zaczynamy układać życie po burzliwym początku. To jak teraz je ułożymy, zdefiniuje naszą codzienność na wiele lat. A intuicja podpowiada mi że czas starość fandomu nadejdzie nie prędzej, niż nasza jesień życia, gdy na bujany fotelu będziemy sobie wspominać, zgodnie z tradycją starszych ludzi, jak to w aktualnych czasach było pięknie
  10. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  11. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  12. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  13. Co do issuu, to mnie też denerwuje ta zmiana. Aktualnie myślę albo nad totalną rewolucją w składzie, albo przeprowadzką na inną platformę. Ewentualne zmiany może by się pojawiły przy kolejnym numerze, ale tylko jako dodatkowy eksperyment obok normalnego wydania.
  14. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  15. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  16. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  17. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  18. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  19. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  20. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  21. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  22. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  23. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  24. Zależy jak do tego podchodzisz. Jeżeli zakładasz osiągnięcie ideału to faktycznie nie ma najmniejszego sensu. Ja na to hasło patrzę inaczej – to jest ciągła praca nad sobą i nad swoimi umiejętnościami, aby coś robić coraz lepiej.
  25. Tylko że recenzent MUSI się starać podchodzić obiektywnie i dążyć do tego ideału
×
×
  • Utwórz nowe...