Skocz do zawartości

Kocicapl

Brony
  • Zawartość

    37
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Kocicapl

  1. Zamyślona próbując poukładać sobie w głowie skierowałam się dosyć poważnie do mych przybyszy.

    -Prawdopodobnie Fluttershy była wrobiina przez Twilight. Rzuciła czar na nią i do tego kupiła tu ciastka pasujące do opisu- zamyslona zastanawiałam się co jeszcze mogę zrobić by pomóc- A patrząc też na to Spitfire kupiła także babeczke. Muszę się czegoś dowiedzieć od Twilight.

  2. -Hm... Czyli tu jeden trop się urwał a jam coś bardziej szokujące ale niezbyt mogę tu mówić. Będę jutro o 14 w naszym miejscu zbiórki. Wiecie gdzie co?- uśmiechnęła się pełną brudną buzią- Pyszne są Pie  te babeczki a ty Alrix i starcze co sądzisz o przepysznych wypiekach?

  3. -Byłam u Doktorka gdzie on był w tawerniee Pod Rubinową Gwiazdą. Dostał kolejną ksiege lecz ta mówi o równości. Lepiej  omówimy lecz nie tu. Spotkajmy się jutro rano tam gdzie się spotkaliśmy po spaleniu wiedźmy. A teramz mam pytanie do ciebie Pie. Czyż by nie sprzedałaś komuś babeczki ostatnimo na przykład Twilight?

  4. 11 minut temu, PervKapitan napisał:

    Skręcenie nie jest kalectwem. :thonk:

    Chyba, że coś źle zrozumiałam...

    Niby tak, ale jeśli skrecasz noge co roku w tym samym miejscu to chyba już można dać jako kalectwo i ciamajstwo

  5. Siedziałam patrząc na to zjawisko z oczami jak pięć złoty zdziwiło mnie to zdarzenie, ale postanowiłam pójść do miejsce spotkań moich przybyszy i opowiedzieć na cały głos co mam nowego o kucyku ,lecz przed pójściem chciałam zadać kilka pytań co do tego:

    -Przepraszam jestem Lonely Mare i chciałabym dowiedzieć się co jest w tej księdze co pani oddała panu Doktorowi.

  6. -Ja złożę Doktorkowi wizytę. Spróbuję dowiedzieć się coś wiecej o księdze.

    Po chwili namysłu pomachałam kopytkiem do grona na pożegnanie i poszłam w głąb lasu by zbudować szałas i przespać noc modląc się żeby nie padało.

  7. -To może się podzielimy się tropami lub rozdzielimy się i poszperamy gdzieś indziej- dalej merdałam włosami i szukałam sensu zagadki.- Jutro osobiście porozmawiam z Doktorkiem na temat tej księgi. Może to mnie na coś nakieruje. A wy co będziecie chcieli zrobić?

×
×
  • Utwórz nowe...