Skocz do zawartości

Zamrok

Brony
  • Zawartość

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Zamrok

  1. Zamrok

    [Zabawa]Dokończ opowiadanie

    Więc wyrzuciła paczkę i poszła przed siebie , lecz nagle drogę zagrodził jej...
  2. Zamrok

    Targ Mell.

    Mi też się podoba, dzięki
  3. Zamrok

    Targ Mell.

    Najbardziej podoba mi się twój avatar z Pinkie Sygnatury też śliczne. Proszę o avatar z Bon-Bon ,nie mam pomysłu jak mógłby wyglądać więc liczę na Ciebie ,oczywiście jeśli masz czas i chęci
  4. Też mi się podobają. Ciekawe i dobrze wykonane a to podstawa. Spróbuj może tylko jakoś inaczej oczy narysować ,nie wiem czemu ale wydają mi się zbyt podobne do siebie.
  5. Ja się specjalnie na rysowaniu nie znam (tym bardziej na komputerze) ale wydaje mi się ,że nie jest źle - po prostu trochę nudno. Spróbuj może narysować coś na kartce (opierając się na jakimś arcie z neta żeby kuc był proporcjonalny) i potem dodać coś od siebie ,jakieś tło ,kolory. Lepiej kontynuuj rysowanie bo to rozwijanie siebie ,wyobraźni i ogółem same plusy a rysunki z czasem będą coraz lepsze. Nie porównuj swoich prac do innych bo zawsze znajdzie się ktoś lepszy czy gorszy ,wymagaj sam od siebie i ciesz się jeśli uważasz ,że wyszły tak jak chciałeś
  6. Zamrok

    Czym są dla Was Kucyki?

    @xdeh Proponuję ignorować tego użytkownika. Wiem ,że go nakarmiłem ale to przez zbyt pochopną ocenę - dałem mu kredyt zaufania na normalną dyskusję na poziomie a w zamian ten niewdzięcznik chciał mnie ściągnąć na swój teren walki - przyklejanie się do nieistotnych szczegółów (żeby zatrzeć główny cel dyskusji - w tym przypadku jego próżniactwo) ,postawienie się na stanowisku "Ja nie muszę się wysilać bo i tak jestem przykrym człowieczkiem - ty się męcz ,ja się pośmieję" , agresywny ton wypowiedzi (a przecież dobrze wiemy ,że agresja to nic innego jak oznaka słabości - człowiek atakuje bo boi się ,że przeciwnik go wyprzedzi), najprostsza linia obrony typu "chyba ty!" albo udawanie ,że potępianie jego zachowania to jak komplementy. A wystarczyło tylko poczytać jego posty w innych tematach ,żeby stwierdzić ,że to najzwyklejszy w świecie troll ,dno po prostu. Na takich ludzi jest jeden sposób - całkowita ignorancja. Teraz już chyba rozumiesz dlaczego "urywam kłótnię w samym środku" i wiesz ,że to jedyne słuszne wyjście.
  7. Zamrok

    Czym są dla Was Kucyki?

    @aggar Oficjalnie na 4chanie ale nie możesz mieć pewności czy gdzieś po za nim wcześniej tego nie było. Ustalenie tego ze stuprocentową pewnością byłoby bardzo trudne.
  8. Zamrok

    Czym są dla Was Kucyki?

    @TGaP Psiskol "1.Ludzie z 4chana, bo tam się zaczęło, tylko trolling się wymknął z pod kontroli. A jestem tu For Teh Lulz! " Nie możesz być pewny na 100% gdzie i jak się to zaczęło. "2.Nie ufam opinii innych ludzi, moja jest lepsza (lol) 3.Nie zauważyłem tego, jestem zawsze taki sam, a ludzie mnie lubią (masochiści) 6.Moje poczucie wyższości nie jest złudne, to fakt. A ideologia była FOR TEH LULZ jak wszystko na 4chanie." Mama powinna ci zabronić wchodzić na 4chana ,ma na ciebie zły wpływ Rozmowa z tobą to naprawdę przykre doświadczenie i już żałuje ,że ją zacząłem. Nie wiem za co "ludzie cię lubią" i wole w to nie wnikać. Dobrze ,że umiem się przyznawać do błędów i je naprawiać - co właśnie teraz zrobię. Tak więc - miło się z tobą gadało ,dziękuje ,dobranoc. P.S - Nie wiem dlaczego aż tak cię razi ta pomyłka. W steampunku po prostu przeważa technika ,napędem wszelkich maszyn jest para i jest to najczęściej alternatywna wizja świata, a w cyberpunku (czy tam post-apokaliptycznym cyberpunku ,zostawiam ostateczne określenie takiemu specjaliście w tej dziedzinie jak ty żeby się przypadkiem drugi raz nie ośmieszyć swoją niewiedzą albo pomyłką) elektronika i nawiązuje do przyszłości naszej planety. Oczywiście jeśli nadal się mylę możesz mnie poprawiać ,nie mam nic przeciwko do bycia takim oświeconym jak ty.
  9. Zamrok

    Czym są dla Was Kucyki?

    @TGaP Psiskol Jak na razie to śmieszny jesteś tu tylko i wyłącznie ty Gdyby wszyscy myśleli tak jak ty czyli "Bez dorabiania głębszego sensu bajkom" itp. to kto zapoczątkowałby cały ten fandom? Oglądnęliby ,pośmiali się ale nic po za tym. Bez takich ludzi nie wypowiadałbyś się tutaj bo tego forum by nie było. Teraz przychodzisz tu i atakujesz fundamenty tej społeczności - to ja się pytam: po co ty tu jesteś? Jaki to ma sens? "Fakt jestem megalomanem, a jak zacznę być chamski i szorstki to napisze, teraz jestem jeszcze miły." - Jak dobrze ,że jeszcze nie jesteś chamski Oszczędzasz nas ,rozumiem (lol). Zrozum ,że nie tobie oceniać jakie są twoje wypowiedzi - od tego są inni ludzie niestety. Nie lubisz być miły na siłę? Nikt Ci nie każe ale pamiętaj ,że ludzie są jak lustro i nie dziw się potem ,że będą wobec ciebie tacy sami. Ciekawe zresztą jak reagujesz na ludzi takich jak ty tylko sprzecznych z twoimi poglądami bo jak negatywnie to jesteś Hipokrytą (przez wielkie H ) "Mówię po raz kolejny, nie planuje zmieniać stylu pisania, tak mi dobrze." Tak ci się na razie wydaje. To mi przypomina pewnego gościa z którym bardzo niemiło się rozmawiało a mianowicie krzyczał podczas rozmowy. Jak zwróciłem mu na to uwagę to on stwierdził ,że "on ma taki głos i nic na to nie poradzi", a okazało się ,że wystarczyło ryknąć na niego parę razy tak jak on na innych i zmienił ton . "Pomoc innym w potrzebie jest oczywista, powinno się to wynieść z domu, wyuczone od rodziców. Jak ktoś nie wiedział ,ze trzeba pomagać itp. i dopiero pokazała mu to bajka to rasa ludzka upadła niżej niż myślałem." Coś mi się zdaje ,że nie zrozumiałeś. To ,że trzeba pomagać może i każdy wie. Tu chodzi o taki impuls ,żeby wprowadzić to w życie (chociażby w postaci MLP) ,myśleć o tym. Jestem ciekaw czy ty widząc starszą panią z zakupami oferujesz jej pomoc albo w innych tego typu sytuacjach A co do "upadania rasy" - tak samo ktoś z poza fandomu może napisać ,że rasa upadła bo jakiś 18-letni chłopak ogląda bajkę dla dzieci o kucykach (pewnie jakiś niedorozwinięty). Tak więc za nim następny raz napiszesz: "Jestem przeciw dorabianiu ideologii bajką." to pomyśl o ludziach którzy zaczęli dorabiać MLP ideologie ,(nie mówię ,że w początkowej fazie było to takie jak teraz) zastanów się dlaczego to forum istnieje i możesz tu pisać swoje "poglądy" , po co tu tak naprawdę jesteś (chyba nie po to ,żeby pokazywać swoje złudzenie wyższości nad innymi?). P.S - Podoba ci się Fallout Equestria? Napisanie tych około 2000 stron to ogromna ,czasochłonna ,męcząca praca. Gdyby ktoś nie wziąłby sobie kucyków na poważnie to dzieło by raczej nie powstało. Ale ty pewnie i tak byś napisał autorowi ,że wpycha niepotrzebnie kuce w steampunkowe klimaty...
  10. Witaj Bardzo fajne animacje i plakaty też ,poczucie humoru tylko takie nijakie Umiałbyś stworzyć coś w stylu "Russian Dancing Ponies"?
  11. Zamrok

    Czym są dla Was Kucyki?

    Dla mnie kuce to próba powrotu do dzieciństwa Takiego mentalnego oczywiście (i to bardzo wczesnego, 4-5 lat?). Wtedy się ze wszystkiego cieszyłem ,wierzyłem w ludzi ,nie odczuwałem strachu ,wszystko było proste i kolorowe - jak w Equestrii. To były czasy gdy człowiek cieszył się ,że już poranek i czeka go kolejny fajny dzień a nie zwlekał się z łóżka bo "już czas" na szkołę/pracę/cotamkolwiek. Oprócz tego bardzo podoba mi się to ,że tu jest życie. Fora są aktywne ,ciągle powstają jakieś arty ,fanfici ,muzyka i są ludzie - jak w życiu bywa trochę lepsi ,trochę gorsi ale potrzebni. Po krótkim namyśle (wracając do pierwszej myśli) - może to jednak nie ja się zmieniłem tylko świat się zmienił.
  12. Właśnie Twilight i Luna najlepiej wyszły, kolory wcale nie muszą być jak w oryginale. Tylko ta Derpy troche kanciasta (lol) :djTyy:
  13. Zamrok

    FOL czy POZ?

    Nie ,to nadal pozostaje coś innego bo w twoim przykładzie istota jest zamknięta w swoim umyśle ,nikogo nie spotka ,nie żyje. Tylko wyobrażenia. Jako kucyk natomiast żyjesz razem z innymi ,a tam gdzie są inni jest prawdziwy świat (w końcu na tym życie polega ,multiplayer). Właśnie dlatego to wcale nie jest takie oczywiste i wymagało sprostowania. Tak ,możesz podnieść łyżkę póki masz rączki ale skąd pewność ,że na wskutek wypadku spowodowanego nie przez ciebie nie stracisz ich w przyszłości? Owszem ,nie chcielibyśmy żeby tak się stało ,ale tak się stać może mimo twojej wolnej woli. Owszem ,mógłbyś kogoś zabić ale to jest odbieranie komuś jego własnej woli i działa w dwie strony. Nie wyrwiesz też najfajniejszej laski z klasy jeśli (dla przykładu oczywiście) urodziłeś się z naprawdę paskudną facjatą. Na istotne sprawy nie masz niestety wpływu i to jest wina przypadku a reszta to już tylko konsekwencje z tego wynikające. "Co do sprawy z urodzeniem się: jeśli się nie podoba, to zawsze możesz się zabić. Osobiście uważam takie działanie za tchórzostwo, ale masz opcję. Droga wolna." - Nie wnikam jak do tego wniosku doszedłeś ,ale jest to co najmniej niesmaczne i niesie negatywne emocje. Trochę empatii, a po za tym jeśli się zabijesz - nadal jesteś na minusie. Bo przegrałeś (straciłeś) a bilans nienarodzonego wyszedłby na 0. Co do wiedzy - zastanawiam się bardziej nad tym czy ta wiedza to faktycznie dobrodziejstwo i czy naprawdę człowiek musi budować rakiety ,sondy ,eksplorować kosmos podczas gdy na jego własnej planecie tak wielu ludzi cierpi. Zatruwać środowisko ,niszczyć naturę a potem wyszukiwać coraz to nowszych rozwiązań medycznych na choroby ludzi upośledzonych fizycznie (przez czynniki powyżej) i coraz częściej psychicznie (częściej? w sumie to wszyscy są chorzy psychicznie ,łącznie ze mną i tobą ,niektórzy po prostu boją się do tego przyznać samemu sobie). Organizm człowieka jest ograniczony ,żadna pojedyncza jednostka nie pojmie świata jako całość ,tym czasem danych jest coraz więcej , masa pomysłów w czym by tu jeszcze ludziom nie "dogodzić". Tak więc czy naprawdę można być szczęśliwym twierdząc ,że jest się tylko trybikiem w wielkiej maszynie której celu stworzenia nawet nikt nie zna? Im mniej wiesz tym lepiej śpisz. Ja już wolałbym być beztroskim kucykiem patatajającym po łące. Zakładam ,że pod rządami kuców byłoby lepiej ponieważ póki istniejemy ze swoją wolną wolą to każdy będzie miał inną wizje szczęścia - czyli jednemu odpowiadałoby życie w Equestrii ,dla drugiego byłby to koszmar. Po ponyfikacji wszyscy byliby zgodni (zgoda=szczęście). Każdy ma swoją utopie a po takim zabiegu wszyscy mieli by tą samą i żyli w niej szczęśliwie (wspólny cel łączy). Do gatunku nie mam żadnego przywiązania - jest jaki jest i nie mi oceniać czy jest lepszy od innych czy gorszy. Można się bronić przed najeźdźcami ale jeśli wygrali to znaczy ,że oni byli lepsi a nie my (trochę skromności) Ja nawidzę ludzkość - sam jestem jednym z ludzi. Nie podoba mi się po prostu chaotyczność naszej rasy ,to ,że gdy mają coś zrobić to zamiast spytać najpierw "po co?" pytają "jak?" ,większość nie zastanawia się nad swoim istnieniem tylko olewa takie sprawy bo w końcu "to nieprzydatne do życia" a to przecież najważniejsze pytania od których należałoby zacząć zabawę. Skoro przerobienie na kuce miałoby nas ocalić - czemu nie?
  14. Zamrok

    FOL czy POZ?

    @Avanidius Twój przykład jest błędny ,ja pisze o prawdziwym życiu za które nadal jest się odpowiedzialnym mimo "przepranego" mózgu a ty mówisz o wirtualnej rzeczywistości naćpanego człowieka któremu ktoś by musiał to przygotować i podtrzymywać przy życiu w prawdziwym świecie podając jedzenie itp. Nie czytałem fanficów o tych organizacjach ale wzorując się na serialu kucykom nie są obce takie emocje jak strach, smutek czy przygnębienie. Co do wolnej woli - nie miałbyś jej wtedy tak samo jak i dzisiaj. Świat jest przeludniony i chociażby dlatego ,że prawie każdy kawałek ziemi na której można żyć jest już pod kontrolą jakiejś władzy. Chcesz przeżyć - musisz się dostosować do tych narzuconych reguł mimo ,że zdaje ci się ,że masz wybór a sprowadza się on do tego czy wygrasz "grę" czy przegrasz a zasady ustala ktoś inny. Po za tym to nikt cię nie spytał czy chcesz przyjść na ten świat ,w jakich czasach chciałbyś się urodzić (te pytania mogą się wydawać głupie ale nie każdy chciałby rozpoczynać życie gdyby wiedział jak będzie wyglądało). Wracając do kroplówki - człowiek po tych narkotykach nie wiedziałby o swoim prawdziwym stanie ani tego ,że to co widzi to nie rzeczywistość. Wręcz niemożliwe byłoby sprawdzenie tego. Warto się więc zastanowić czy czasem sami nie jesteśmy "pod kroplówką" , ile prawdy znamy o nas ,o świecie. Będąc wychowywanym od małego w takich warunkach jest to mało prawdopodobne , tak samo jak np. ktoś wychowywany od małego w wierze katolickiej rzadko porzuca wartości wpajane mu przez rodziców. Chyba ,że wyciągnie go z tego inny człowiek ,który jest innego wyznania/ateistą i pokaże mu ,że są inne możliwości. Podsumowując - niewiele by się zmieniło po ponyfikacji ,nadal pozostałbyś układany przez innych z tą różnicą ,że kuce byłyby w roli ludzi. P.S - Jeśli lubisz takie tematy to polecam opowiadanie Stanisława Lema pt. "Kongres futurologiczny" (najlepiej nie czytać recenzji książki przed zapoznaniem się z nią chyba ,że dobrze przewidujesz zakończenia co teraz byłoby dosyć proste) jak i "Paradyzja" Janusza A. Zajdla.
  15. Zamrok

    FOL czy POZ?

    Jestem za POZ i chętnie bym się sponifikował. @MaxyBlack to twoje myślenie jest jakieś autodestrukcyjne. Przecież wszystko co trudne jest ciężkie i źle na nas wpływa a ty gardzisz ludźmi którzy wybierają łatwą drogę która prowadzi do szczęścia. Nie można pisać ,że taka jest natura człowieka bo to nie prawda - każdy ma inną. Nie wiem co masz na myśli pisząc ,że byłoby ci żal pracy twoich przodków i wysoko (? ) rozwiniętej kultury, faktycznie jest jakiś postęp - coraz mniej wojen ,nowe technologie, w coraz większej części świata są przestrzegane prawa człowieka i ludzie prawie dokładnie poznali tajemnice swojej planety. Ale to nie zmienia faktu ,że większość ludzi jest smutna i nie skorzysta z tych wszystkich dobrodziejstw ,bo musi ciężko tyrać żeby przeżyć a w dodatku wszyscy sobie nawzajem rzucają kłody pod nogi. Jeśli każdy podczas ponifikacji przechodziłby pranie mózgu odmieniające jego poglądy to nawet lepiej - i tak po procesie nie żałowałbyś niczego , ani swojego ciała (które w dodatku nie prezentuje się najlepiej wśród innych zwierząt) ani dawnego "Ciebie". W sumie to nie można mówić o sobie "JA" bo "JA" nie istnieje. Ciągle wsiąka się informacje ,zachowania, poglądy innych ludzi (podświadomie np.) i nie ma w nas nic "swojego". Jest się tym na co wykreowali cię inni ludzie którzy też nie są "sobą" a w dodatku każdy jest podzielony na masę tożsamości - jedno "ja" widzi ładną dziewczynę i chce zagadać ,drugie się boi ,że zostanie wyśmiane (taki głupi przykład) i cały czas człowiek jest rozrywany wewnętrznie. Dlatego nie można się przywiązywać do takich rzeczy jak rączki ,nóżki czy ze sfery niematerialnej - poglądy ,idee ,przekonania bo i tak to wszystko się zmienia i zatraca. Raczej wszyscy ludzie bez bagażu kulturalnego i strachu przed nowym byliby za POZ.
  16. I to jest sztuka! Dzięki tobie się uśmiechnąłem (szczerze i pozytywnie) a nie tak łatwo mi poprawić humor. Kontynuuj - te obrazki mają moc
  17. Ta szklanka i solniczki wyglądają jak na żywo prawie. Genialne. Chodzisz może do ASP? I jak długo zajmujesz się rysowaniem?
×
×
  • Utwórz nowe...