U mnie wszyscy znajomi , z którymi mam częstszy kontakt wiedzą o MLP i nikt nie hejtuje (2 z nich to Brony , a jeden pewnie niedługo zostanie). A co do rodziny , kiedyś z książki na podłogę wypadło z kilka sweetaśnych rysunków z Dash Na szczęścia w miarę szybko je podniosłem i odwróciłem ^^ Co do hejterów , to trzeba ich znosić (co jakiś czas pisze do mnie pewien koleś , który ciągle hejtuje muzykę , którą ja lubię "Słyszałeś to kiedyś w klubach?" , "Czy do tego da się w jakikolwiek sposób tańczyć ?" , "Tego nie ma nawet w jakimśtam prestiżowym rankingu" i stara się wytknąć wszystkie wady ) .