Ryk
Brony-
Zawartość
17 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Ryk
-
Zjadłeś "s"
-
No... G5 zaczęło się od filmu. A "pora na CSa" jest memem. Wydaje mi się że do tej sytuacji pasuje.
-
It was a pleasure to see these photos and recall Czequestria. Huge thank you for making this event.
-
Nie wiem czy nie słyszałeś o Kabarecie Potem. Zawiesił swoją działalność na końcu wieku będąc u szczytu popularności i nie występuje. Jest to świadoma decyzja i to jest piękne. Pełno jest serii kontynuowanych po przerwie czy gwiazd wracających na estradę. Nawet czasem fajnie im idzie, ale to nie jest to co kiedyś. Też wydaje mi się że z kucami może być podobnie. Z drugiej strony tak dużo czasu nie minęło jeszcze. A G5 na pewno cierpi po części dlatego że to nie G4, ale też po udanym filmie Hasbro stwierdziło, że pora na CSa.
-
Jest na Equestria Daily artykuł, analizujący artykuł, z którego wynika jakoby było to prawie pewne. Powrót MLP do wcześniejszych generacji. https://www.equestriadaily.com/2024/09/hasbro-confirms-retro-vibes-for-mlp.html
-
Jej! Ktoś mnie przywitał! Dziękuję
-
Ostatnio miałem rozkminę na temat kucykowych słów. Zabawa może dziecinna, ale można zobaczyć reakcję znajomych gdy zauważą. Poza tym normalni ludzie czasem mówią zwrotami z filmów czy piosenek, czasem bezwiednie. Gdyby nie Mickiewicz imię Grażyna też by nie istniało. Anglojęzyczni mają pod tym względem łatwiej mając everypony, somepony i ogólnie *pony. Język polski raczej by na coś takiego nie pozwalał, żeby brzmiało to naturalnie. Ja po sobie zauważyłem, że mówię chociażby ponitechnika, kiedy się na coś wpiórwię (gdy na przykład nie udaje mi się trafić kwadratowym w okręgłe) to mówię piórwa, wyraz przyległ do mnie po przeczytaniu "The Life and Times of a Winning Pony" w tłumaczeniu Dolara. Oprócz tego zastępuję kucykowymi zwrotami inne, mniej przyzwoite określenia. Przykładowo maszyna może się zderpić, a jakaś sytuacja odkucykować. Oprócz tego zdarzyło mi się że ktoś nazwał mnie pegaziarzem, czy kopytkowcem. Zauważyłem też że niektórzy używają fandomowych nazw miejscowości i na przykład na wycieczki jeżdżą do Derpnicy lub Pinkoszczy. No i jestem ciekawy czy istnieją jakieś inne, czy używacie, czy słyszeliście żeby ktoś używał.
-
Nie narzekaj. Jest cała zarchiwizowana na web.archive . Swoją drogą miałem się zapytać Dolara, czy mogę sobie tą listę przepisać i umieścić ją w innym miejscu Internetu. @Dolar84, mogę?
-
Jak pachnie kucyk, czyli zaciąganie się pluszakiem
temat napisał nowy post w "Friendship is Magic" (Generacja 4)
Kondolencje z powodu utraty węchu. Wyobraziłem sobie zapach tych "skoczków" takiej najtańszej chińskiej świeżo wulkanizowanej gumy. Aż się krzywię na widok zdjęcia. Chodziło mi o to jak by pachniały postacie gdyby były prawdziwe. Co do zapachu zabawek nie jest to aż tak dziwne jak mogło by się wydawać. Kilka razy natknąłem się na rady dla rodziców aby sztachali się zabawkami swoich pociech. Jeśli zabawka po wywietrzeniu ciągle daje fabryką to znaczy że prawdopodobnie jest niezdrowa bo wydziela jakieś rzeczy. Potencjalnie niezdrowe. Jak zapach szybko znika to prawdopodobieństwo wydzielania jest mniejsze. -
Kiedyś coś pisałem z zagranicznymi znajomymi o perfumach i rozmowa zeszła na kucyki. Bywa. Jak według Was kucyki powinny pachnieć? Oczywiście jest to zabawa, ale może ktoś znajdzie dla niej zastosowanie praktycznie. Zapach byłby ciekawym dopełnieniem przebrania, więc wyjątkowo nie chodzi mi o odpowiedzi typu "stajnią" czy "potem". Ewentualnie, jak w temacie, można by próbować żeby taki zapach miał pluszak. Byłoby to jakieś urozmaicenie w tuleniu. Pozwolę sobie zacząć: Applejack (i tu nie będzie zaskoczenia) powinna pachnieć jabłkami, Derpy jak muffiny (w myśl zasady że pachniesz tym, co jesz), Soarin szarlotką, Berry Punch tanim winem, Pinkie Pie watą cukrową, Rarity pianką, w myśl żartu, ale jak ktoś ma zapachy kojarzące się z warsztatem krawieckim to też by pasowało, Fluttershy mogła by pachnieć lasem, Twilight jak książki (tak, stare i nowe książki mają swój zapach), a dalej to właściwie nie wiem. Zachęcam do dopisywania.
-
Inicjatywa fajna moim zdaniem. Nareszcie wkład w uwiecznienie prac polskich bronies. I nie bardzo widzę jak dokument tekstowy ma stać się konkurentem forum. Ponadto swego czasu był cały portal będący bazą polskich fików. Był oficjalny i uzupełniany przez tutejszego moderatora. Forum przez to nie upadło. Konkretnie chodzi mi o http://mlpfiction.ml . Ponoć stronka umarła, ale jakaś dobra dusza ją zarchiwizowała. Była też dostępna jakiś czas pod innym adresem, ale nie pamiętam jaki to był. Pewnie jest gdzieś link na forum. Słowem wyjaśnienia czemu tak dużo fików poznikało: około 2020 roku Google zmieniło swoją politykę dyskową. W dużym skrócie kasowali wszystko jak popadnie jeśli mieli podejrzenie że właściciel jest nieaktywny w sieci. Chyba chodziło o rok bez logowania się. Jeśli jesteście ciekawi to mogę poszukać maila z groźbami, który wtedy dostałem. Nieważne. W tym okresie zapisałem sobie kilka fików do późniejszego przeczytania, z którymi to potem nic nie zrobiłem mądrego. Nie ma ich w Twoim archiwum. Chętnie je dołożę. Jeśli czegoś jeszcze będzie Ci brakowało polecam popytać Dolara. On powinien być w temacie i jakieś fiki na pewno też ma. Jeśli zaś zamierzasz jakoś rozszerzyć działalność i powołać do życia polskiego klona The Pony Archive to też jestem zainteresowany.
-
Jest taka strona co Derpibooru się nazywa i są tam wszystkie obrazki, o których zamarzysz. EDIT: Kilka lat temu pytałeś o to samo: https://mlppolska.pl/topic/18395-grafika-na-kartę-płatniczą/
-
Obydwie kwestie mnie interesują, ale pytałem wyjątkowo w kontekście wrażenia użytkownika. Co musisz dać od siebie, a co program z tego zrobi?
-
Nie ma sprawy! 1: https://www.youtube.com/watch?v=q3jsYv0QdS8 2: https://www.youtube.com/watch?v=btMbDTqGsT4
-
Tak znowu w stu procentach naturalnie nie brzmi, ale faktycznie ciekawa rzecz. Oczywiście słoń mi nadepnął na ucho, więc nic mądrego o walorach artystycznych nie mogę napisać. Za to zapytam się: jak to w ogóle działa? A z minusów to trzeba założyć konto.
-
Też bardzo lubię "Who knows". No i piosenka doczekała się aż dwóch animacji.
-
To co w temacie, hej Nareszcie nadszedł ten czas (a przymierzałem się do tego już ze dwa razy), kiedy to doczekałem się konta na forum. Aż głupio się przyznać, że na żadnym jeszcze dotąd nie pisałem. Gdzie się taki uchował? A nie powiem. Część z Was pewnie mnie kojarzy, reszta może kiedyś będzie miała nieprzyjemność mnie poznać. Do jednych i drugich wirtualnie się uśmiecham.