Skocz do zawartości

Buziol

Brony
  • Zawartość

    71
  • Rejestracja

  • Ostatnio

O Buziol

  • Urodziny 09/30/1994

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Buziol's Achievements

Mały kucyk

Mały kucyk (2/17)

1

Reputacja

  1. Buziol

    Rekomandacje

    Hmmm, wspomniałeś Miyazakiego. Od niego to najlepsze zdaje mi się Spirited Away, Laputa, Zamek Hauru i Mononoke. Każde z nich polecam! W szczególności polecam Spirited Away dla fanów oryginalnej kultury japońskiej. Zdałem sobie też sprawę, że Mononoke to już prawie nie pamiętam, więc mam co robić w weekend A co do brutalności, to jednak jestem trochę innego zdania. Ludzi powinno się jak najwcześniej uświadamiać w wielu sprawach, które w Polsce wciąż są traktowane niemal jak tabu. Sądzę też, że współczesne szkolnictwo bardziej rozwala psychikę i wrażliwość niż cotygodniowe maratony "Piły" i "Hellraisera". A oznaczenia wiekowe są chyba robione przez ludzi pokroju recenzenta gier/filmów, czyli "nie mam pojęcia, ale się wypowiem". Nie raz już oznaczenia były sztucznie zawyżane lub zaniżane w celach marketingowych. Nie ma co się nimi sugerować. Lepiej podążać za oznaczeniem treści i też z przymrużeniem oka.
  2. Buziol

    Rekomandacje

    To zobaczysz potem jakie akcje się będą działy. A psychikę i tak coś kiedyś zryje, więc czemu tego samemu nie zainicjować? Ja na przykład, od obejrzenia Mirai Nikki i Elfen Lied niemal zakochałem się w postaciach Yandere(np. Yuno) i Yangire(np. Rena z Higurashi). Oglądaj, oglądaj! Ja sam się dość mocno wzruszałem momentami. Ostatnie odcinki dają ci pewien wgląd w to jak "mogłoby być, ale nie jest". Wtedy nawet "najgorsza" z postaci wyda ci się ofiarą okrutnej zabawy. Ale i reszta odcinków potrafi cisnąć łzy u niektórych ludzi. Każda postać ma bowiem własną tragiczną historię i to jest najlepsze w Mirai Nikki. Nawet na drugim planie zadbano o "życie" bohatera. A czy powinnaś być starsza to nie wiem, ale powinnaś być dość ogarnięta by zrozumieć pewne rzeczy. W ostatnich odcinkach zacznie się dość znaczny mindf*ck(może nie taki jak w Paranoia Agent, ale wciąż) i już znam osoby co to mówiły "ja nie rozumiem". Zwyczajowo są to te same osoby co miały problem z Matrixem, którego wystarczyło tylko oglądać uważnie...
  3. Buziol

    Rekomandacje

    Mirai Nikki oglądałem i jest to jedno z moich ulubionych anime. Głównie z powodu dramatycznych życiorysów postaci(każda przeżyła mniejsze lub większe piekło w swym życiu, co okazuje się też elementem gry) i jednej z niewielu porządnie odtworzonych w anime bohaterek-Yandere (Yuno). Bardzo rzadko się trafia tak sztandarowy przykład uroczej i zakochanej po uszy psychopatki jak tutaj. Plusem jest też pewien filozoficzny realizm, że tak powiem(gwałt, mord czy psychoza nie są tu kryte tak bardzo jak to w większości anime ma miejsce). Więc oglądaj, polecam! A co potem? Jak obejrzysz Sword Art Online to zainteresować cię może osadzone w tym samym świecie Accel World (tyle, że w przyszłości). Trochę mniej dramatyzmu niż w SAO, ale wciąż ciekawe. Jak coś w podobnych, szkolnych klimatach przyszłości to mogę jeszcze polecić Robotics Notes, ale to jest raczej dla fanów mechów i ładnie zawiniętych teorii spiskowych(są Illuminaci!).
  4. Buziol

    Najlepsze openingi i endingi

    Pozwolę sobie odkopać trochę temat powiewem nowości. Z jakiś miesiąc temu oglądałem anime Sankarea i od razu mą uwagę przykuł ending. i jego pełna wersja z dużo lepszym dźwiękiem.
  5. Buziol

    Rekomandacje

    No to mogę polecić wspomniane przeze mnie wcześniej tytuły: "Shiki" i "Umineko no naku koro ni". To pierwsze może odrzucać na początku, bo tu akcja i dramatyzm rośnie w miarę oglądania. Fabuła oparta jest o wampiry i pytanie "kto tu jest naprawdę potworem/złym?". Bardzo wzruszają ostatnie odcinki i wielu zmienia swoje początkowe nastawienie w stosunku do bohaterów. Umineko z kolei ma syndrom nieudanej i niedokończonej ekranizacji. Jako manga czy oryginalna Visual Novel jest genialne (tyle zagadnień filozoficznych i metafizycznych w tak prostej formie nigdy nie widziałem!), ale anime jest zbyt okrojone, by mogło każdego zadowolić. Umineko polecam więc jako duchowego następcę Higurashi i przede wszystkim w wersji manga i VN. Anime dla fanów lub fanatyków-masochistów.
  6. Buziol

    Rekomandacje

    Byłoby łatwiej gdybyś wykluczył pewne tytuły na "dzień dobry" Podobne do Bleacha to są inne "tasiemce" czyli Naruto czy Fairy Tale (mniej lub bardziej). Masz jeszcze Fullmetal Alchemist i Soul Eater, chociaż te pewno już oglądałeś. Jest niby jeszcze mniej znane InuYasha, ale tutaj się nie wypowiem, bo nie oglądałem jeszcze. Ja też się zapytam ludu o jakieś dobre anime . A więc szukam rozbudowanego horroru, najlepiej z elementami kryminału paranormalnego i/lub dramatu. Jako przykłady tego o co mi chodzi wymienię Another, Umineko no naku koro ni, Higurashi, Death Note i Shiki. Chodzi o coś dającego do myślenia, coś co zostanie na dłużej w pamięci. Dobrze też, żeby budziło emocje (jak to dramat lub horror powinien). Rzuciłem wymaganiami jak Zeus piorunem, ale mam nadzieję poznać chociaż dwa tytuły mi nie znane
  7. Buziol

    Najlepsze openingi i endingi

    Brzmi to jak "ot taki jeden opening, nic specjalnego". A jest to jeden z lepszych jakie widziałem! Ale to w końcu Higurashi, które pod wieloma względami jest niesamowite. Ja osobiście zawsze znajdę czas na powrót do świata "płaczu cykad" Tradycyjnie już, kolejny ogólnie uznany opening. Tym razem z Angel Beats! http://www.youtube.com/watch?v=ll0zIcP2nVw
  8. Buziol

    Ulubiony Cytat

    Anime: Elfen Lied Postać: Lucy "Everyone in this place is unhappy, and since they're unhappy, they're probably looking for someone worse off than they are."
  9. Buziol

    Najlepsze openingi i endingi

    No tak się złożyło akurat, że jeden z piękniejszych openingów rozpoczął cały temat. Jak widzę, jest to nie tylko moje zdanie Ale nie ma tu miejsca na zaskoczenie, bo jak tu nie kochać tego pięknego, kobiecego głosu? Sama Yuuko też jest wspaniale ukazana. Ahhh, aż się marzy żeby widzieć takie dziewczyny na co dzień w realu. No, ale szansa na to z roku na rok coraz mniejsza, patrząc na poziom kolejnych pokoleń. Żeby post nie był smutny w swej pustce i nawiązywał bardziej do tematu, ending pierwszego sezonu Higurashi https-~~-//www.youtube.com/watch?v=P5lUhHGudEw
  10. Buziol

    Humor i styl japoński

    Jak zboczony humor jest centrum fabuły lub ważnym jej elementem, to ok, bo ogląda się na własną odpowiedzialność w końcu . Przykładem takiego rozwiązania jest Sora no Otoshimono, gdzie sama idea służalczych, cycatych robotów-aniołów i głównego bohatera zboczeńca z ciekawym kodeksem moralno-etycznym(zna pewne granice) jest pięknie i zabawnie zrealizowana. Problem jest, gdy niepasujące elementy się mieszają w mało zabawny sposób. Tutaj niestety muszę umieścić podobające mi się High School of the Dead, gdzie zboczone elementy są wrzucone często na siłę, by zadowolić napalonych fanów. Niszczy to cały obraz anime, które staje się czymś pomiędzy horrorem i komedią, nie będąc ani tym, ani tym.
  11. Buziol

    Nasze ulubione anime

    Może i tylko się stara, ale zwraca uwagę na wiele ważnych kwestii, choć anime jest za krótkie, by to rozwinąć. Co innego manga, gdzie jest więcej różnych wątków. Ogólnie to zwraca uwagę na etykę eksperymentów medycznych i brak tolerancji na "innych". Jest także widoczne nawiązanie do powiedzenia "przemoc rodzi przemoc, nienawiść rodzi nienawiść" i problemów jakie ludzie tworzą przyrodzie i innym gatunkom(tu chodzi nie tylko o rasę Lucy, ale także o zwykłe zwierzęta). To wszystko daje, aż nadto powodów, by uznawać ten tytuł za chociaż w połowie psychologiczny. Co prawda, jak ktoś ogląda tylko by obejrzeć to nawet nie zwróci uwagi na te problemy. Tak samo w drugą stronę, ktoś może się wzburzyć jakby przyrównywać proste i przystępne Elfen Lied do Ghost in the Shell czy innych podobnych mu dzieł, gdzie trudne rozważania filozoficzne są chyba najważniejszą częścią całej fabuły.
  12. Buziol

    Najlepsze openingi i endingi

    Właśnie, lista ulubionych. Dobry pomysł! Tak się dziwnie składa, że tutaj moje same ulubione anime się znalazły, ale co się dziwić, muzyka w nich była nieziemska. Mam też chyba słabość do wyjątkowo kobiecych głosów w dość smutnych piosenkach... Z openingów to: 1. Angel Beats (ach ta Kanade przy fortepianie i klasyczne brzmienie...) 2. Higurashi No Naku Koro Ni Kai (pełna wersja wymiata!) 3. Higurashi No Naku Koro Ni 4. Tasogare Otome x Amnesia 5. pierwszy opening Death Note (drugi był tandetny :( ) Z endingów to już skromniej, bo często stylem nie pasują do anime(np. tragiczne anime kończące się muzyką niemal rockową to już woła o pomstę bogów!): 1. Tasogare Otome x Amnesia 2. Higurashi No Naku Koro Ni Żeby nie zostawiać gołego posta, opening serii Kai, Higurashi: https://www.youtube.com/watch?v=daOj1g0v78c
×
×
  • Utwórz nowe...