fatail

Nawzajem wesołych świąt i mam nadzieję, że następna część będzie tak samo dobra jak poprzednie. A kolęda ryje banie.Taka piękna.

Jakieś 5 minut po przeczytaniu, nie byłem w stanie napisać komentarza. Wprost uwielbiam takie krótkie, zwięzłe lecz zabawne opowiadania.

Kiedy coś nowego ? Bo na razie jest dobrze. Nawet bardzo. Wincyj !!!

Genialne. Po prostu cudne. A to dopiero prolog. Wincyj !!!

Au..chyba głowa mi wybuchła. To jedno z tych opowiadań, gdzie poziom ''Nie wiem so sie dzieje'' jest na idealnym poziomie. Oraz jedno z tych co odrobinę poprawi humor każdemu.

Idealny obrazek do tego opowiadania. I jeszcze ta mina fluttershy typu ''Wpakuje ci kulę w łeb i zjem twą duszę''. A co do samego opowiadania to bardzo mi się podoba. Wielka szkoda,że takie krótkie.

Kurcze, po przeczytaniu siedziałem kilka minut i gapiłem się w monitor. Tak jakoś nagle też posmutniałem. Wszystko, każde zdanie przemyślane i dobrze napisane. A jak jeszcze Dolar i Gandzia są korektorami, to o pisowni nawet nie wspomnę. Zasługuje na EPIC jak mało co.

Świetne. Ten fik idzie w dobrym kierunku. Wincyj !!! http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2013/03/442439a67d71b270cd8b802ad0b17b01_original.gif?1363361858

Świetne tłumaczenie, a co do opowiadania to dość przyjemna odskocznia od bardziej poważnych rzeczy.

Pod koniec sierpnia mówili, Na pewno będzie mówili. A tak na serio, możesz jeszcze sobie pisać [ O ile w ogóle piszesz ] byle by było dobre. Bester gratuluje punktualności. W nagrodę otrzymujesz ''order psychofana ''.

Miałem napisać, że doskonałe, ale to by było zbyt płytkie. Cisza. Cisza wyrazi to najlepiej, bo po prostu nie wiem co napisać. aTOM jak zwykle świetnie. Brawo.

Masz mój miecz. Opowiadanie jak najbardziej zasługuje na tag [EPIC] Też uważam, że spokojnie zbierze te głosy. Mały edit, bo zapomniałem uzasadnić Cóż ja powiedzieć mogę o tym fanfiku. Jak dla mnie doskonały pod każdym względem. Historia powala, styl powala, a ostatnia scena epilogu... miodzio. Zresztą wszystko co pisze Alberich, zasługuje na ten tag. Wiem, że krótko, ale nie bijcie. Ja na prawdę jestem kiepski w pisaniu takich ocen.

Dobre opowiadanie. Może nie wycisnęło ze mnie łez, ale na pewno trochę posmutniałem. Winszuję i polecam, bo warto przeczytać.

Kiedyś czytałem, ale tak dawno, że już pozapominałem. No, ale jak "edycja rozszerzona" to przeczytać trzeba. Gorąco Polecam.