Waleczny Browar

[trochę za późno się skapłem że biwak to osobny wątek i trudno by mi było nadążyć za tym co się tam dzieje, zresztą jestem jednorożcem mogę się tepać XP]

[to sami wywołujmy ciekawe zdarzenia choćby coś takiego jak to co zrobiłem z zającem]

zając odtrąca pomocne kopytko Lonley i sam wyskakuje z klatki - hm... no nie wiem z tego co widzę jest małym gburem - po chwili milczenia dodaje - może coś w rodzaju burek, choć nie to imię raczej dla psa. hm... cholercia nigdy nie byłem zbyt kreatywny jeśli chodzi o nazwy i imiona. [no dajecie trzeba jakoś rozkręcić tą klasę, bo narazie rzadko co się dzieje]

-Jaka tam mała klatka! Przecież to całkiem spora klatka i zobacz jakie ma wygody, ale spokojnie i tak nie chciałem go tam długo trzymać klatka miała służyć do transportu i jako dom w nocy. Ps: ma ktoś już pomysł na imię?

Drzwi do sali otwierają się, wchodzi przez nie Storm Shadow lewitując za sobą jakiś duży obiekt przykryty białą płachtą obiekt. - z okazji świąt Wielkanocy chcę podarować naszej klasie coś wyjątkowego, jest nim... - odsłania płachtę mówiąc - klasowe zwierzątko - spod płachty wyłania się dość duża klatka z zdaje się znudzonym zającem... -jest tylko jeden problem jak go nazwiemy? [Ps: to samiec]

Imię: Storm Shadow Wygląd: brązowa sierść, ciemno-brązowa kamizelka, jeszcze ciemniejsze niż kamizelka brązowe włosy, sztylet w pochwie na prawej przedniej nodze, kula ognia jako znaczek i brązowe oczy. (patrz awatar) Historia: wychowałem się w okolicy Manechatan'u, w wieku 12 lat gdy byłem z rodzicami w lesie zaatakowało nas kilka drzewnych wilków, w panice wystrzeliłem w nie niekontrolowaną kule ognia i w ten sposób odkryłem mój talent, pewnie gdyby ojciec nie umiał magi wody spaliłbym pół lasu ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Od tego momentu zacząłem ćwiczyć magie ognia. gdy dorosłem nie umiałem usiedzieć w miejscu więc ruszyłem w świat i zacząłem przeganiać lub ewentualnie zabijać potwory zagrażające kucykom. Tym razem jak zawitałem do Canterlot zauważyłem ogłoszenie o pojedynkach magicznych przez długi czas nie słyszałem żeby pojawił się w okolicy jakiś potwór więc nie miałem zbyt dóżo do roboty więc postanowiłem się zapisać. Magia: (magia ognia, telekineza i teleportacja) zaczynam od efektownego wejścia wykonanego z połączenia kuli ognia z teleportacją.

-Z okazji dzisiejszego dnia [dnia kobiet] chciałbym ofiarować wszystkim kobietom w naszej klasie ten oto prezent - wyczarowuje doniczkę z ziemią i małą kiełkującą roślinką - mam nadzieję że wraz z tym jak ta oto roślinka będzie nam tu kwitnąć tak i wy będziecie pięknieć,a teraz coś tak na... em... teraz. - na stole wylądował talerz z... karta postaci Anathiela dawniej Rubinka.txt Miłego dnia kobiet. (niestety dość późno to napisałem ale lepiej późno niż wcale)

Vultus Nebula (postać mgły) - jest to czar zaliczany do czarów kamuflujących. polega on na zmienieniu swojego ciała w postać zbliżoną do postaci ducha. Różnica polega na tym że w przeciwieństwie do ducha osoba będąca pod wpływem czaru nie może przenikać przez ściany albowiem potrzebuje jakiego kolwiek otworu żeby się przecisnąć, jest to jednak bardzo trudne a im mniejszy otwór tym trudniej jest się przez niego przecisnąć. zaklęcie to zaliczane jest do czarów 3 stopnie. nazywane jest ono postacią mgły ponieważ podczas przemiany woda w promieniu ok 2 m. od maga wyparowuje i powstaje w okuł użytkownika mgła do tego mag staje się pół przeźroczysty i może zmienić swój kształt. (a oto zrobiona na szybko grafika dająca jaki takie pojęcie)

O!... ponczki - rzuciłem się do stolłu i odrazu ugryzłem jednego, nagle przypomniałem że nie jestem sam więc przęknołem szybko i lekko zmieszany powiedziałem kłaniając się - to znacy... Dziękuję wasza Wysokość są wyśmienite [jak zwykle wlazłem na forum trohe zapuźno]

-ja? o... Shadow, Storm Shadow. O jakie krzyki chodzi? (oczywiście wiem oco chodzi, powiedzmy że ktoś mi wytłumaczył)

Z korytarza dobiegł tętent kopyt, po chwili coś przebiegło obok drzwi i dało sie słychać stłumione łupnięcie o posacke. Chwile później przez drzwi wszedł lekko zdezorientowany czarny kuc z ciemno brązową grzywą. -przepraszam za spóźnienie pani profesor... urwał widząc że przed biurkiem nie siedzi profesor Fluttershy tylko jej asystent smok -prosze pana... poprawił sie -musze sie jeszcze przyzwyczaić do wczesnego wstawania. zobaczył że ławka w drugim żedzie przy oknie jest wolna i ruszył w tamtą stronę chwiejnym krokiem 'widocznie nadal był zdezorientowany po niewyrobieniu się na zakręcie przy drzwiach’ -coś ciekawego mnie ominęło zapytał gdy usiadł przy oknie [sory że tak późno ale długo wątek był nieaktywny i przestałem go sprawdzać]

Guardian z tego co wiem zamiast tematu "przerwa" jest temat "Dyskusja Ogóln" i tam możesz se gadać z kucami na rużne tematy.

Discorda wzieli bo nie zagraża aż tak i mają go w szachu ponieważ pracuje przy wszystkich elementach harmonii. a Chrysalis zaraz by się po zamieniał a w nauczycielki i narobiła by większego chaosu niż Discord, ona prędzej nadała by się na patrolowanie korytarzy nocą. Choć to też by nie byłby z byt dobry pomysł. a czy nadała by się na kucharke sam niewiem, najpierw może dowiedzmy się czy wogule umie gotować

Rozmowa kwalifikacyjna jest chyba wymagana ja ją przeszedłem, wystarczy tylko napisać coś więcej o sobie lub o swoim OC w formie dialogu. A jeśli chodzi o drugie pytanie to sam jestem ciekaw czy jest jakiś bliższy termin niż kilka miesięcy, ale oto trzeba chyba pytać w wątku "Skargi i prośby do Dyrekcji i Grona Nauczycielskiego".

To już prędzej klasa Zecory a nie Chrys, ale generalnie na to już troche zapuźno. Ps. Wiedziałem że Discord byłby niezłym woźnym

Discord nie siorbie czekoladowego deszczu tylko kubki a wszystkich śmieszy chaos discorda dlatego że Discord ma poczucie humoru. On był czarnym charakterem w pozytywny sposób, miał zresztą swoją erę chaosu. Chrisalis zato była pod swoją własną postacią tylko pod koniec odcinka przez reszte musiała się kryć bo Celestia wiedziała że Canterlot coś zagraża. Tak więc Chrisalis w starciu z Discordem ma małe szanse i dlatego ma ona mało fanów, a Discord wręcz przeciwnie. Osobiście lubie ją za wygląd, jest słodziudka gdy złowrogo się uśmiecha a odpowiadając na pytanie retoryczne Celestora na temat zatrudnienia discorda jako woźnego myśle żeby się zgodził w końcu mógłby nieźle nabroić czyszcząc korytarze i sale w swój sposób

Można by wymyślić jakiegoś czarnego haraktera, który oficjalnie niczego złego nie zrobił i niemieli by powodów żeby go nie wpuszczać.

Może zrobić poprostu kółko czarnych charakterów a prowadziła by je Chrysalis choć raczej jakiś inny czarny charakter bo jej to raczej Celestia by nie wpuściła tylko niewiem kto. może Chrysalis uczyła by poprszez listy. Tylko trzeba by pamiętać że do kółka powinni móc zapisać się wszyscy uczniowie, zamiast dawać eliminacje. Ps.: Szczęśliwego nowego roku i superaśnych fajerwerek

STAR WARS lubie, więc wpisujcie mnie na liste, ale i tak najleprza jest Derpy szkode że od początku mnie tu niebylo bo bym też pokłucil się o tego Vadera, Revana itp. :(