Skocz do zawartości

DiceMan321

Brony
  • Zawartość

    91
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez DiceMan321

  1. Co prawda uratowały Equestrię dwa razy' date=' ale pierwszym razem, kiedy walczyli z NMM, było to w opuszczonym zamku, gdzie nie było nikogo, za drugim razem (z Discordem) kucyki nie były raczej świadome tego co się dzieje, więc również o tym nie wiedziały. Więc skoro nikt praktycznie nie widział jak ratowały świat, to nie są tak znane - proste.[/quote']

    Masz racje ale potem w czasie ceremonii idealnie wyjęty z Star Wars dużo było kuców.

  2. Czy też tak czasem tak mieliście, że dziwiliście się że Mane6 jest

    uważane jakby byli nikim taki ważnym. Np odcinek ,,W zielonym Ci nie do twarzy'' BonBon nie wiedziała kto to Rarity a to dzięki niej i innym przyjaciółką Equestria nie pogrążyła się w ,,wiecznej nocy''.

    Jest to dość ciekawy temat zapraszam do dyskusji

    (jeśli był to sorrki)

  3. DiceMuz Teleportowała się tak szybko, że każdy post wyżej wymieniony nie został zrealizowany

    -POPCRON...Omnanananna-

    DieMuz prosto ze swojej ławki poleciała w basen popcornowy i zaczęła pływać brzuchem do góry.Kiedy se tak pływała co chwile

    wylatywały z jej ust fontanna popcornu i wlatywała z powrotem do ust.

  4. Doświadczenie: Jak byłem w 1-3 klasie pisałem opowiadania na konkursy, no i na forum dotyczącym Kaczora Donalda często

    pisałem takie zabawy przygodowe.

    Jakie INNE realia mógłbyś zaproponować?: Nie wiem czy to argument ale mam swoją wymyśloną krainę fantazy (od 1 klasy).

    Miałem też pomysł o II wojnie światowej.

    Dlaczego Ty?: Nie jestem najlepszy w te klocki, ale uwielbiam pisać historie nie jakieś ,że lektor mówi na 3 strony co moich

    kolegów denerwuje, lecz pełne dialogów, akcji i humoru.

    Wady, zalety (swoje, oczywiście): Moją zaletą jest wyobraźnia, oczywiście każdy kto składa podania ją ma, ale kiedy byłem

    mały nie bawiłem się tam kapslami czy też w piłkę, lecz brałem: karton, butelkę, flamaster, i stoper. Udawałem, że jestem ninja uciekającym

    przed mafią która jedzie samochodem z prędkością 113km/h (LOL) i mam coś tam zrobić. Bawiłem się na przerwie w sejm z

    kolegami. Moje wady: ortografia (-200pkt.), słabe opisywanie gdzie znajduje się bohater, i wiele.

    Kontakt (mail / gg / aqq / skype):

    Skype: kubapaszkowicz

    Przykładowe WŁASNE opowiadanie:

    Drzwi były pokryte złotymi kołami, było to dziwne dla Leona nigdy nie widział złota w jego wiosce monety były robione z srebra.

    Poczuł oddech Abrahama.

    -Wszystko ok? Pomóc ci w pchaniu-spytał niepokojąco Abraham.-Tak wszystko jest super-Odpowiedział Leon.-Masz klucz?-

    -Tak gdzieś tutaj go mam-Towarzysz szperał w torbie, ale nie mógł nic znaleźć.-Emm...nie mam go-

    -Lewa kieszeń- Odpowiedział nawet nie zwracając na to uwagi. Włożył klucz do zamka, i przekręcił go. Coś zaczęło zgrzytać, cały

    mechanizm drzwi po dwustu latach znowu ożył, Leon wyobrażał sobie co będzie po drugiej stronie wrót, złoto a może obsydian czy też łuski smoków?.Abraham wszedł jako pierwszy, potem on. Zobaczyli ciemność, całkowitą ciemność.

    -Daj latarkę- Jednocześnie powiedzieli-Dobra, dobra mam ją. -Abraham zapalił światło latarki- To co ujrzeli zmieniło ich życie.

    Leżała tam karteczka z napisem:

    ,,Skarb nie znajduje się w majątku, lecz w duszy i Bogu''

    Chłopcy śmiali i turlali się na podłodze.

×
×
  • Utwórz nowe...