Skocz do zawartości

Ravin

Brony
  • Zawartość

    266
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Ravin

  1. Cahan, nie załamuj się tak! Pierwsze kolokwium nie oznacza jeszcze niezaliczenia całego przedmiotu. Pierwsze kroki na studiach często nie należą do łatwych. Trzeba się przyzwyczaić, że jest trochę inaczej niż w szkole. Ja w pierwszym semestrze oblałem jeden przedmiot, a teraz staram się o stypendium (7 semestr). Mój kolega, który prawie wyleciał na początku i pisał egzamin komisyjny, też stara się teraz o stypendium. Po prostu weź się w garść i spróbuj dać z siebie wszystko na następnych kolokwiach.

    Tak na szybko radzę się zaopatrzyć w materiały z poprzednich semestrów (głównie sprawdziany z poprzednich lat). To bardzo pomaga :) Pewnie macie jakieś forum grupowe, na którym się wymieniacie informacjami. U nas bardzo często przed kolokwium było wspólne rozwiązywanie zadań i nauka do sprawdzianu na google docs'ach.

    Ze studiów możesz zrezygnować sama, ale pewnie jakbyś chciała, to byś już to zrobiła. Staraj się nie myśleć o porażkach i iść dalej. Jak się załamiesz, to na pewno wylecisz.

    • +1 1

  2. Ironia losu jest o tyle większa, że w dniu dzisiejszym przy posiadaniu legitki mogłem jeździć ZA DARMO (bo Juwenalia ;d ). Nie dość, że zgubiłem ważny dokument uprawniający do cennych zniżek, to jeszcze na dzień dziecka zakosiłem mandat 200 zł za brak biletu

     

    Może nie musisz płacić mandatu, jeśli udowodnisz im, że jesteś studentem. W końcu bilety czasem się gubią. Czytałem, że jak zostawi się ważny bilet w domu i kanar złapie to nie trzeba płacić, tylko trzeba się udać później z tym biletem do odpowiedniego miejsca (piszę z perspektywy Warszawy). Może tutaj jest analogicznie. Sytuacja trochę inna bo legitymacji w ogóle nie ma (chyba, że się odnajdzie), ale może da się mimo to coś zrobić.

    Chyba, że już zapłaciłeś...

  3. Fajna gierka. Przeszedł bym całą ale już późno... Doszedłem do poziomu 8.

    Z drugim też miałem problem, gdyż jeszcze się nie wkręciłem, ale to było banalne.

    Odpowiedź do drugiego (mam nadzieję, że nie przeszkadza, że nie jestem Arpegiusem :P)

    Musisz użyć instrukcji, która zablokuje wykonanie kodu niżej.

    Zwykły IF załatwia sprawę.

  4. Bardzo fajny odcinek i poruszający problem, który pewnie występuje u większości osób z forum. Najlepsza była oczywiście Pinkie Pie ze swoją piosenką. Po prostu banan na całą twarz. Poza tym fajnie, że Twilight dużo latała i mogła spróbować swoich sił w zawodzie nauczyciela. Najpierw Twilight Time teraz to. Cheerilee powinna się bać o stanowisko... :) Podobało mi się jak każda klacz z mane6 próbowała na swój sposób nauczyć Rainbow. Przedstawienie aranżowane przez Fluttershy było przezabawne. Poza tym w końcu jakiś odcinak, gdy Rainbow nie mówi jaka jest fajowa i coś jej się nie udaje. Taka smutna była jak leżała na chmurce... Czochrałbym :)

    Ocena: 9/10

  5. Cześć, naszedł mnie pomysł, żeby na firmę założyć nowe konto pocztowe. Masz może jakieś sugestie? Moim pierwszym pomysłem był gmail, ale jakoś tak agresywnie domaga się numeru telefonu. 

    Może outlook.com?

     

    Mnie osobiście podoba się biblioteka standardowa .NET, ale co kto lubi.

    A propos c++11 rzeczywiście sporo fajnych rzeczy dodali. Chociażby takie podstawy jak wyrażenia regularne. Niestety z obsługą tego przez kompilatory dalej jest różnie. Wczoraj męczyłem się godzinę próbując użyć wyrażeń regularnych w MinGW 4.8, żeby w końcu odkryć, że są one nieskończone/nie działają (mają działać w 4.9). Oczywiście nie mogli dać warninga w nagłówku czy coś...

  6. Aktualnie gramy tylko drużynówki... Wczoraj próbowaliśmy zagrać kompanię (skład z drużynówek na kompanie: CoffeyPL, wwpl, Mantek, Niszczyciel23, posealor)... I mimo tego, że było prawie 13 osób online to reszta nas olała ciepłym moczem na sugestię o dołączeniu do Kompanii (tylko Nekomir czy jakoś tak jeszcze dołączył)...

    Namorik... Nawet nie zdążyłem się rozgrzać a już się kampania posypała.

  7. Bardzo sympatyczny odcinek. Powrót do korzeni czyli zwykłego życia w Ponyville a nie jak ostatnio ciągłe kataklizmy i inne wydarzenia.

    W końcu Sweetie Bell nauczyła się podstaw magii! Najwyższy czas. Teraz pytanie kiedy Scootaloo nauczy się latać, ale na to chyba jeszcze długo poczekamy.

    Fajnie wykorzystali fakt bycia przez Twilight księżniczką do zbudowania ciekawego odcinka. Brakuje tylko piosenki (CMC fajnie zawsze wychodzą). Moja ocena: 9/10

  8. Świetny odcinek. Dawno się tak nie uśmiałem. Flutterguy już wcześniej był strasznie zabawny, a teraz gdy zaśpiewał fun has been doubled. Dodatkowo Flutterka robiła różne fajne pozy i animacje podczas śpiewu. W końcu usłyszeliśmy trochę BigMaca, w dodatku podczas śpiewu... Szkoda, że gulgotania indyków nie pokazali :bigmacintosh:  Morał też był zdecydowanie wartościowy. Byłbym zapomniał, AppleJack podczas wypytywania BigMaca też była bardzo zabawna :) Do tego Charliee kładąca się na ziemi podczas wokala BigMaca/FlutterGuya... Jestem pełny radości po tym odcinku.

    Jeszcze wydawało mi się, że gdy Fluttershy mówiła w jednej scenie z góry ekranu głową w dół, to mogło to być nawiązanie do Flutterbata, który też był świetny <3

    Rzadko daję taką ocenę, ale po obejrzeniu jestem w świetnym humorze, więc: 10/10!

×
×
  • Utwórz nowe...