Skocz do zawartości

Amelia

Brony
  • Zawartość

    85
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Amelia

  1. OK!!!A MASZ!!!!!!HAHAHAHAHAHAHAAH!!!!!!!
  2. Jako iż Sad Blind jest pół kucem pół duchem nie jada jedzenia chyba że dla przyjemności. A więc jem bo naprawdę mam hrapke XD
  3. Dzięki za odp. Rubi bo jestem trochę skołowana.Życzę powodzenia grupie która idzie do biblioteki XD
  4. Odpoczywałam.....a przynajmniej tak jakby bo dokładnie skupiała drugą cząstkę siebie która jest duchem żeby nie uciekła mi z ciała.
  5. Jak chcesz to wysadź tylko daj mi chwile-ZACZEKAJ!!!!!CHOWAM SIĘ Z TOBĄ!!!!!!!
  6. Ojej nowi towarzysze! Ale się cieszę!!!!Czyli ja zostaję przy balonie?TAK czy NIE?????
  7. Też mało zrozumiałam. Kto w końcu idzie a kto zostaje?
  8. Ja jestem pegazem, a skoro jest ciemno przyda wam się "kompas".Mogę iść do biblioteki.
  9. -KISIEL!!!!-krzyknęła uradowana Cupcake -KOCHAM KISIEL!
  10. Ja mogę zakraść się do biblioteki a pozatym jest ciemno a mój talent polega na odnajdywaniu więc....IDE DO BIBLIOTEKI!!!!!
  11. Wg mnie moglibyśmy się tam zakraś ć a nie zgubimy się dzięki mojemu talentowi XD
  12. Klacz podeszła do palącego się liska OOOOO ogień!Chce ktoś babeczke ja już piekę
  13. Amelia

    Moc życzeń!

    Wszystkiego naj naj chłopcy!
  14. -Spokojnie wszyscy są zdrowi ale trochę poobijani-odparła Sad
  15. -WRÓCIŁ DO NAS!!!!!-krzykneła Sad -To ja, Sad Blind pamiętasz mnie i Pinkamene i reszte ekipy?-mówiła niewidoma klacz
  16. Lecimy i lecimy do Canterlotu. Widoki są coraz piękniejsze.
  17. Ja mu pomogę-odparła niewidoma klacz. -Anaid słyszysz mnie?ANAID!?-patrzyła oczami wodnego kucyka -Chyba się budzi-oświadczyła
  18. Lecąc przy balonie Light patrzyła czy nie zbliżają się changeliny aby ostrzec swoich przyjaciuł w pore jednak jak narazie nic nie było widać -DROGA WOLNA PRZYJACIELE!!-krzykneła
  19. CO BY TU WZIĄĆ...... już wiem!Zestaw surwiwalowca ,zestaw przetrwania i ...............BABECZKI!
  20. wizja ruszamy i biegniemy przez kolczaste skały, tą najtrudniejszą drogą. Gargulce pędzą za Nami, natomiast My mamy ograniczony ruch. Rozszarpują Nas jeden po drugim, na drugą stronę przedziera się tylko grupka.... -Czy ktoś użyczy mi miejsca w swoim łbie żebym mogła w spokoju przyjże się naszej sytuacji?? Uważajcie wizja może się sprawdzić...-krzykneła coraz bardziej wzburzona klacz
×
×
  • Utwórz nowe...