Skocz do zawartości

Vinylowy-Smok

Brony
  • Zawartość

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Vinylowy-Smok

  1. Rozkazała załodze opłynąć kawałek wyspy i podpłynąć do niej od zachodu skąd rozpoczną swoje poszukiwania skarbów. Kiedy dobili do brzegu rozkazała rozbić obóz na plaży. I tak po około 12 godzinach obóz był gotowy.

    Jutro rozpoczynamy poszukiwania skarbów wyspy.

  2. Rozejrzała się po terenie i podeszła pod drzewo i usiadła przy nim.

    Nie przeszkadzać mi będę zajęta teraz swoją częścią pracy.

    Po czym opuściła szkiełko interaktywne i zaczęła przeszukiwać bazę danych i rozpoczęła pewne wypełnienie niektórych archiwów i notatek jak i usuwać zbędne pliki.

  3. A można poznać twoje imię smoku?

    Spytała się po czym spojrzała na Tunder i z powrotem na smoka.

    Wiesz będzie trzeba znaleźć kryjówkę, mógłbyś się wzbić i znaleźć jakąś jaskinię?

    Spytała się smoka po czym aktywowała swoje silniki i wzbiła się w powietrze.

    Jak chcesz mogę ci pomóc *uśmiechnęła się*

  4. Nie wiem ale widziałam podobny pancerz kilka lat temu, ale bardziej to ty mi imponujesz uwielbiam smoki odkąd śniły mi się kiedyś smoki. (dasz mniej więcej zdjęcia jak byś wyglądał jako smok xD:P) 

    Po czym zaczęła przyglądać się jego skrzydłom i rogom.

    Wybacz, że tak się przyglądam ale nigdy nie miałam styczności ze smokiem i to tak blisko.

  5. Przestała się patrzyć na zbroję smoka i odpowiedziała.

    Wybacz że tak się gapiłam na zbroję twoją ale już ją gdzieś widziałam kiedyś jak byłam mała na jakimś smoku ale to nie byłeś ty ten był innego koloru. Ale zbroja ta sama*myśli chwilę*

  6. Spojrzała się dziwnie na Tunder.

    Eee. Nie wiem o czym ty mówisz ale ta baza funkcjonuje i działa już od 30 lat normalnie więc raczej nie to musiała być inna baza pewnie na ziemną.

    Po czym podeszła do Dark'a i go obejrzała.

    Nic ci nie będzie kilka siniaków.

    Podała kopyto by pomóc mu wstać.

  7. Orange leciała i widziała Snow i Dark'a i trzy jakieś stwory przymierzyła się do tego środkowego i wystrzeliła małą serię z km'ów. Po chwili wylądowała obok Snow i Tunder.

    Dobra to co dalej?*spytała się* Zabrałam ze statku radiostację międzyplanetarną i kilka krótkofalówek. To co robimy dalej bo ja zaraz postaram się namierzyć sygnał z bazy lotniczej Walkyria.

  8. Przeszukała pokój radiowy i zabrała z niego radiostację miedzy planetarną i kilka krótkofalówek. Wyszła z pokoju i statek zaczął wybuchać Orange aktywowała swój system ochronny i silniki kiedy statek eksplodował na jego miejscu ukazała się wielka kłęba dymu i z tej kłęby po chwili wyleciała z dymu.

    *Kaszle* W ostatniej chwili *zaśmiała się* 

    Po chwili wylądowała kawałek dalej gdzie widziała spadochrony.

  9. Wycelowała w nanodaktyla z rakietnicy i wystrzeliła w niego rakietę rakieta wbiła mu się w głowę i wyrzuciła go poza statek eksplodując na bezpiecznej odległości.

    Po czym pobiegła w stronę radiostacji otworzyła drzwi zaczęła przeszukiwać pomieszczenie w poszukiwaniu radiostacji między planetarnej i zabierając przy okazji kilka krótkofalówek. 

  10. Tunder powiedz mi szybko gdzie trzymacie całą stację radiową tak bez kontaktu z planetą ni mam zamiaru uciekać!

    Krzyknęła w stronę Tunder.

     

     

    (xD myślałem że jesteśmy nadal w przestrzeni kosmicznej :P)

  11. Spojrzała się na Tunder

    I ty od tak chcesz opuścić statek? Wybacz nie ma mowy.

    Po czym wróciła się szybko do swojego pokoju zabrała z niego swoje rzeczy i wróciła się do zbrojowni.

    Dajcie mi chwilę zaraz się tym zajmę.

    Wcześniej wyjmując elektrycznego hakera. Podeszła do zamka zbrojowni i podłączyła urządzenie do komputera. Po chwili system otworzył drzwi i zbrojownia była dostępna.

    Nie ma za co.

  12. Spojrzała się na Tunder i usłyszała jak powiedziała to po cichu.

    Zginiemy? Zginiemy! Proszę cię nie na mojej warcie. Pewnie czytałaś moją kartę ewidencyjną? Posiadam wyszkolenie i sprzęt medyczny jak i wyszkolenie militarne i do naprawiania różnego rodzaju sprzętu i mam odpowiedni sprzęt ze sobą.

  13. Lecimy na planetę Dominius, która skolonizujemy. Wybrałaś chyba zły statek bo ten na długo nie wróci na ziemię. I spoko jestem Orange Steel jak byś chciała wiedzieć.

    Odpowiedziała Jenny po czym wyciągnęła w jej stronę kopyto na przywitanie. Po czym wpadła na nią Socks.

    Co? Gdzie? A nie nic się nie stało zdarza się *uśmiechnęła się* a sierżant jest obok ciebie *uśmiechnęła się* Jestem Orange Steel a ty?

    I ponownie wyciągnęła kopyto w stronę Jenny a potem Socks na przywitanie. 

  14. Spojrzała się na klacz ignorująco.

    *wzdycha* Jak bym nie miała co brać tylko złoto, ty wiesz gdzie się znajdujesz chociaż? I przestań tym wymachiwać mi przed oczami bo zaraz krzywda ci się stanie.

    Powiedziała normalnym głosem.

  15. Po wypiciu butelki piwa wstała z łóżka i podeszła do śmietnika wyrzuciła butelkę i wyszła z pokoju, gdyż postanowiła pójść na mostek. Podchodzi do tabliczek informacyjnych i widzi napisy. W lewo stołówka, magazyny, ochrona, zbrojownia. W prawo było Mostek, Natrysk, Toalety. I jak za uwarzyła napis mostek skierowała się w jego stronę.

  16. (hoć tam jest teren równy ale dobra;P)

     

    Za uwarzyła jak Ruff się potknęła i z turlała z górki. Od razu wstała i podbiegła do niej.

    Hej nic ci nie jest*spytała*Mówiłam, że musisz wypoczywać , bynajmniej póki ból nie ustanie.

    Po czym pomogła wstać Ruff.

×
×
  • Utwórz nowe...