-
Zawartość
65 -
Rejestracja
-
Ostatnio
O Cornickos
- Urodziny 05/16/1996
Informacje profilowe
-
Płeć
Ogier
-
Miasto
Kraków
-
Zainteresowania
Obok kucyków będą gry komputerowe i rysowanie
-
Ulubiona postać
Ogólnie nie mam najulubieńszej postaci ale bardziej lubię księżniczkę Celestię, cmc i Bon Bon
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
Cornickos's Achievements
Mały kucyk (2/17)
3
Reputacja
-
myślę że co najmniej 4000 zł
-
- Jak se k*rwa chcesz "szefie" - odwarknałem do Zrrasha. Wyciągnąłem przed siebie strzelbę i ruszyłem pewnym, ale ostrożnym krokiem To nie planeta, to jedna za*ebiście wielka kupa śmieci... Ha, nie ma ch*ja żeby ktoś pomyślał żeby coś ukrywać na takiej stercie złomu - swoją drogą przypomina Tuchanke... a co ja, ku*rwa, romantyk! Trza się skupić na misji! Wytężając wszystkie zmysły w poszukiwaniu zagrożenia prałem naprzód równocześnie wypatrując miejsc ewentualnego schronienia przed ostrzałem
-
OC jest fajne, pomysł super, ale mam jedno zastrzeżenie co do zainteresowań Po pierwsze - macocha a nie przyrodnia matka Po drugie - trochę źle to ujęłaś - dzieci nie przejmują automatycznie zainteresowań rodziców. Myślę że można to było napisać trochę inaczej, i na pewno trochę bardziej rozbudować (np. W wyniku że jej macocha była szamanką plemienia Burnig Mane miała dużą styczność z zielarstwem i lecznictwem, więc mimowolnie musi wiedzieć coś na ten temat, a jako że polubiła tą dziedzinę nauki... itd. )
-
Kurcze, pomysł z kucykami z pustyni jest naprawdę dobry, sam lubię kulturę arabską, więc co za tym idzie OC naprawdę mi się spodobało, a to imię, ach, mistrzostwo świata! No, a poza tym zdania naprawdę mogły być odrobinę bardziej rozbudowane. Jeszcze ten rysunek! Ogólnie jest dobry, ale jest problem z cieniami: Po pierwsze budynek - kopuły są wycieniowane jakby był wschód albo zachód,a "podstawa" ma cień od słońca w zenicie i do tego cień rozchodzi się troszkę inaczej po kuli Po drugie postać - tylko niektóre części postaci są wycieniowane i najważniejsze - postać nie rzuca cienia i jeszcze mała uwaga co do pustyni - powinieneś trochę bardziej zróżnicować ruch podczas zamalowywania
-
Brałbym jak dzika kuna w agreście xD Swoją drogą ciekawe ile kosztowało by sprowadzenie takich cudeniek?
-
Ale ten c*powaty bucek się nadymał - jak k*rwa paw! Hmm, moja pierwsza, pi*przona misja w Krwawej Hordzie... ciekawe ile tych zaćmionych zapierdole? ale żeby wspiąć się wyżej w Hordzie przydało by się upokorzyć Zrrasha... no, nie ma co - jak to mówią ludzie - wyjdzie, k*rwa, w praniu. sięgnąłem po broń - Hmf, dobrze że wcześniej przeczyściłem strzelbe i teraz chodzi jak marzenie, bo jakby się zcięła w środku napieprzanki to bym się zajebał - rozpierdolimy ich - powiedziałem i stanałem przy drzwiach czekając na znak do desantu...
-
Wow... ale dziwne... daje temu najwyżej 1500 PLN
-
osiągnięcie celu Living Tombstone czy Wooden Toaster
-
Nie ma co zwlekać, trza pomóc! Zacząłem biec jak najszybciej miedzy ciałami u w stronę bosmera, błagając żeby się nie spostrzegł, a gdy będę wystarczająco blisko wbije mu miecz miedzy żebra. Mam nadzieje że Arn będzie miał jeszcze sił by pomóc przy tym zielonoskórym olbrzymie
-
-Ależ oczywiście że, urwa, żartowałem! Służba pod Narogiem to sama jebana przyjemność! Głupi ch*j, najwyraźniej trzeba będzie się nim zająć później, jak se wyrobie reputacje. No w każdym razie trzeba skupić się na misji i zrobić jak największy rozpierdol
-
Tak blisko, a tak daleko! Szybko odwróciłem wzrok w stronę Arna, chcąc dowiedzieć się co mu się stało, jednocześnie uważając na ruchy przywódcy bandy... jak będzie źle trzeba będzie się ewakułować
-
Myślę że to będzie ok 3000 pln
-
Głupi pojeb - wybrał Zrrasha tylko dlatego że jest z tego samego klanu. Wątpię żeby ta ciotowata *urwa poradziła sobie z oddziałem vorchy. Szybko zabrałem swoje graty i ruszyłem z resztą w stronę hangaru: - Ten urwiszon napuszył się jak jebany paw, urwa. Co ty na to, żebyśmy go, po wylądowaniu, związali i wyjebali na pobocze i rozpierdolili to urewskie Zaćmienie w mak, co Xinx?
-
Wściekły ork. Źle. Bardzo źle nawet powiem. Słyszałem kiedyś że pewien wściekły orczyna gołymi pięściami i w przepasce biodrowej zabił dwa oddziały cesarskiej gwardii Naprężyłem mięśnie nóg czekając aż wściekły orsimer będzie jak najbliżej i spróbowałem odskoczyć i dźgnąć go w to samo miejsce gdzie trafił bełt wbijając go głębiej w ciało i przebijając płuco, a najlepiej by było gdyby przebiło serce W każdym razie trzeba go jak najszybciej zabić i pomóc Arnowi bo wątpię żeby kiedykolwiek trzymał taki buzdygan w ręku
-
- A kto dowodzi naszym odziałem, szefie? Bo myślę że, urwa, to powinienem być ja, bo ni ma ch*ja, tylko ja do tego się nadaje, urwa!