A mnie szczerze nie za bardzo przypadło do gustu - Tomodachi wa Mahou
Opening Hi Hi Hi brzmiał bardziej jak high. Pony on high, no rewelka. Może być skoro mają takie głosy i tak wszystkie brzmią.
Pinkie Pie rzeczywiście jest fenomenalna, nawija jak szalona jak i Nightmare Moon, ale cała reszta... słabo. To już wolę naszą rodzimą Applejack czy też Fluttershy < która brzmi dużo bardziej naturalnie>, a nie przesłodzoną do granic możliwością japońską seyiyuu.
I nie rozumiem czemu dla dłuższego openingu i endingu powycinali niektóre sceny z odcinka < ktoś z was to zauważył ? > Takich rzeczy się nie robi !
Szczerze chyba jestem jedyną z niewielu osób której bardziej się podobał bardziej dopracowany opening włoski od przesłodzonego ( bubble gum song) openingu Tomodachi wa Mahou.
Czekam na piosenki, może w tej sferze się nie zawiodę.
Meh !