Skocz do zawartości

emili878

Brony
  • Zawartość

    251
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez emili878

  1. Imię: Cleo
    Nazwisko: StarKlife
    Płeć: Klacz
    Wiek: 18
    Wygląd: ( kiedyś obrazek zrobię)  Pomarańczowa klacz z złotą, długą grzywą i błękitnymi oczami, ciągle nosi gogle i ma paski na kopytach. Cutie mark przedstawia czarny pas.
    Charakter: Ma czasami "ataki głupoty" lecz one są rzadkie, umie zachowywać się poważnie. jest nieufna lecz stara się zdobić dobrych przyjaciół nawet na wojnie.
    Główne cechy:

    -Inteligencja: 5
    - Siła: 4
    - Siła woli: 2
    - Sprawność: 3
    - Wytrzymałość: 0
    - Szybkość: 1
    - Szczęście: 0
    Cechy poboczne:
    Walka wręcz- 4
    Umiejętność posługiwania się bronią białą- 2
    Urok osobisty- 3
    Medycyna- 1

    Retoryka- 0
    Walka wręcz- 4
    Umiejętność posługiwania się bronią białą- 2
    Urok osobisty- 3
    Obrona- 0
    Medycyna- 1
    Spostrzegawczość- 0
    Włamywanie- 0
    Wykrywanie kłamstwa- 0
    Blefowanie- 0
    Uzbrojenie: dwa sztylety
    Historia: Urodzona w Pegazopolis czysty pegaz z rodziny StarKlife. Jej rodzina była znana, każdy męski członek rodziny należał do wojska. Cleo urodziła się 3 października, zimnej jesieni. Była najsłabsza i najmłodsza z trojga rodzeństwa. Miała trzy siostry, Cookie, Kannie i Richel, każda nie nadawała się do wojska, gdyż wszystkie były kobietami. Ojciec żył w przekonaniu, że żadna kobieta nie powinna żyć w wojsku, przez jego drzewo genealogiczne. Cleo najlepiej się uczyła, lecz nigdy się nie wywyższała, głównie przez to, że była strasznie słaba. Podstawówkę skończyła z najlepszą oceną, nadeszło gimnazjum. Zaczęło się dość dobrze, lecz jako słaba klaczka była nękana, była posłuszna i oddawała swoje śniadanie, pieniądze odrabiała prace domowe. Trwało to z 5 miesięcy aż do poznania Platinum Sky'a, był to o rok starszy ogier z platynową grzywą i ciepłymi pomarańczowymi oczami. Zakochali się w sobie, lecz ich znajomość nie trwała długo, skończyła się niedługo po zakończeniu gimnazjum. Lecz Cleo sobie coś w tedy postanowiła, że nie będzie potrzebowała obrońcy już nigdy! I tak jak sobie postanowiła zaczęła ćwiczyć. Jej ojciec był nadal pozbawiony męskiego potomka który kontynuuje tradycje lecz matka Cleo miała wypadek i nie mogła mieć już dzieci. Cookie została cukierniczką, Richel malarką a Kannie ogrodniczką, nikt nie został oprócz słabej Cleo. Ale już niezupełnie słabej, przez intensywne ćwiczenia stała się o wiele silniejsza, ale nadal nie miała znaczka. Ojciec postanowił spróbować i zapisał ją na trening walki wręcz, okazało się, że bardzo dobrze idzie jej karate w tedy też dostała cutie marka, czarny pas. Ale wojsko to nie tylko walka wręcz ale też walka bronią białą, nie szło jej to tak dobrze jak karate ale też nie najgorzej. Cleo sama postanowiła się spróbować w wojsku, przyjęli ją. Po wielu latach intensywnych ćwiczeń w końcu poczuła się sobą. Poruszył ją brak wielkiego Sztandaru Chwały z którym chciała iść na wojnę więc postanowiła go odzyskać

  2. Jako, że szybko się nudzę i nie mam co czytać zagadałam, co mam z nikim nie gadać do końca tej wyprawy, nawet Bony i Clade musieli współpracować, żeby być najlepsi!

    - Hejka, nazywam się Flue a ty?- Zapytałam się uśmiechnięta do platynowłosej dziewczyny, która była obok mnie.

  3. Lekko zażenowana wyglądem wnętrza przestałam się kręcić i jak najszybciej zaczęłam iść do apartamentu wlekąc za sobą walizkę, szczerze nie chciało Mi się wchodzić do ostatniego piętra ale wolałam schody od wind, podczas jazdy windą mam mdłości.

×
×
  • Utwórz nowe...