Skocz do zawartości

Eloone

Brony
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Eloone

  1. Kocham, kocham i jeszcze raz kocham <3 Świetny serial- od fabuły, przez wiarygodne postacie po śliczną grafikę. W tej chwili "Steven Universe" jest chyba moją ulubioną  kreskówką i, moim zdaniem, bije superpopularne "Adventure Time" na głowę. Potrafi zarówno rozbawić, jak i autentycznie zasmucić. Polecam każdemu.

  2. Mówiłem to do Eloone (pisałem, ale nie czepiajmy sie o to), żeby to ona (o ileby zechciała) oceniła. A Tobie nie chce gitary zawracać, bo "Oblężenie" na tym sporo ucierpi, a tak poza tym na bank masz inne sprawy na głowie.

    Po za tym jeszcze nie skończyłem, a dobry kubeł zimnej wody by się przydał, to dałem propozycję Eloone (sama stwierdzi czy to będzie godne, żeby ocierało się o Twoje dzieło).

    Przeczytam bardzo chętnie i napiszę recenzję! Koniecznie wyślij :D 

     

    A nowy rozdział również świetny! I w końcu zaczęły się walki, yay~ 

  3. Skoro widzę tutaj taką fankę twórczości Pana Kapitana, to aż mi się serce kraja, że niszczę całe oblężenie. ... Serio musiałaś to pisać??? (śmiech) :) Pewnie się obrazisz na mnie, ale prace trwają w najlepsze i wszystko zmierza do końca XD

    No i pięknie mam dylemat ... rzucić miesięczną robotę, aby nie zwalić całości "Kryształowego Oblężenia" ... czy jednak je zniszczyć do cna.

    Nie obraź się, ale jak już coś zaczynam, to kończę ... najwyżej nie przeczytasz i będziesz miała spokój. A teraz mam cichą nadzieję, że następny będzie Oficer Maremachtu z kolejną teczką oznaczoną jako 'AKT 9'.

    Ależ ja bardzo chętnie przeczytam ;)

     

    Edit: Właśnie przeczytałam nowy rozdział! Genialny! Gniew Celestii jest świetnie przedstawiony- powiedziałabym, że to, od tej pory, mój ulubiony fragment tej powieści. A mroczniejsza Słoneczna Księżniczka wygląda dokładnie tak, jak ją sobie wyobrażałam. 

  4. Hej, hej, tutaj Eloone z Deviantarta! Obiecałam napisać komentarz- więc komentuję. Jak już wspominałam na DA, uwielbiam Twoje fanfiki, a szczególnie Żelazny Księżyc. Przeczytałam go jakoś półtora roku temu i od tego czasu czekałam, aż napiszesz Kryształowe Oblężenie. Bardzo ucieszyłam się, kiedy zacząłeś je dodawać C; Teraz, jak już wzięłam się za komentowanie, udostępnionych jest osiem rozdziałów, a ja usycham z niecierpliwości na kolejne... W każdym razie napiszę, co konkretnie lubię w  Kryształowym Oblężeniu.

    -Po pierwsze: wzorowane na Drugiej Wojnie Światowej, która jest moim hobby od piątej klasy podstawówki <3

    -Po drugie: naprawdę oryginalny pomysł.

    -Po trzecie: język, którym fanfik jest napisany. Czyta się przyjemnie, nie wyłapałam błędów (poza paroma literówkami, ale to nieistotne).

    -Po czwarte: kreacja postaci. Są naprawdę wiarygodne i żadna nie jest za bardzo Mary Sue albo Gary Stu. Co prawda są takie, które lubię mniej od innych, ale wciąż nie powodują u mnie wkuropatwienia na pzoiomie serialowej Twilight(nawet ona w Twoim fanfiku jest całkiem w porządku). Szczególny plus za kreację Celestii!

    -Po piąte: geografia  w Twoich fanfikach. Genialnie to rozwiązałeś. I masz plusa za kuce- Wikingów(zawsze chciałam być Wikingiem :D). 

    -Po szóste: research i szczegółowe informacje, na przykład tabele z wielkością kucyków.

    I chałwa Ci za pominięcie wydarzeń z MMC!

    A jeśli chodzi o minusy, to zbyt wielu nie dostrzegam. W sumie poziom rozdziałów jest dość nierówny,ale rozumiem, że niektóre wydarzenia po prostu wymagały szerszego wyjaśnienia i nawet, jeśli pozornie nieciekawe, to z pewnością są istotne dla fabuły. I trochę dziwi mnie to, że niby w Equestrii jest więcej klaczy niż ogierów, a w Twoim fanfiku większość stanowią postacie męskie. Podsumowując- "Kryształowe Oblężenie" jest świetnym fanfikiem, chyba nawet moim ulubionym w tematyce kucykowej. Dziękuję za to, że piszesz i życzę Ci, żeby Twoja książka utrzymała tak samo dobry poziom do końca!

  5. No cóż, mam szczerą nadzieję, że moja dojdzie taka, jak należy... W sumie moi rodzice od początku byli bardzo negatywnie nastawieni do pomysłu, żebym zamawiała książkę wydawaną w taki sposób i jeśli dostałabym trefną, to z pewnością nie pozwoliliby mi kupić następnej. I jeszcze pytanie: czy jeśli(oby nie, oby nie!) rzeczywiście otrzymam źle wydrukowany egzemplarz, to koszt wysyłki zwrotnej zostanie pokryty?

×
×
  • Utwórz nowe...