Pancer

Jako że poprzednia wersja bardzo mi się podobała to i rewrite muszę przeczytać. Jak narazie jest dobrze choć (wiem że to się później uspokoi) ile może być opisów jest ich jeszcze więcej niż wcześniej choć później to się uspokoi (a przynajmniej mam nadzieję) no ale to dopiero wstęp a potem będzie lepiej bo jak nie to ... coś wymyślę

Jako że dopiero teraz zauważyłem tę perełkę to się muszę wypowiedzieć hurtem o wszystkich rozdziałach po kolei: świat przedstawiony tak jak wcześniej było napisane nareszcie coś nowego kucyki+ludzie bez TCB (choć kilka ficów w tym klimacie przeczytałem) a do tego jeszcze postapo to co lubię bohaterowie: mamy lekko aspołecznego maksa który woli kucyki oraz kucykoperza mid podobały mi się zgryźliwe uwagi nietoperka oraz wdzięczność tej bohaterki do maksa za którym nie przepadałem za nieustanne powtarzanie kucyki sa lepsze od ludzi owszem może być społeczny ale żeby aż tak trochę nie pozwala to poznać innych jego cech bohaterowie drugoplanowi jest.ich dość mało choć to wynika z długości fica no ale mogła by np występować ich rotacja (ginie jeden pojawia się inny) fabuła i tutaj mamy spory plus niby [slice of life] ale mamy różne ciekawostki urozmaicające akcję a to wszystko przeplatane rozmyśleniami o życiu itp więc spory plus P.S. Ostatni dodatek chyba był pisany na raty ponieważ część o gimnazjum mi się podobała i wywołała pewne zastanowienie czy zrobiłbym to samo a nawet wywołała pewne emocje (co u mnie jest czymś rzadkim) ale potem pojawia się pewien brak wyczucia (chodzi o ten pręt) a potem najgorsza część czyli studia i to kompletne wykluczenie (spory minus) no ale kończąc ten chaotyczny komentarz fic mi się bardzo podobał bo wniósł jakąś nowość jak ktoś się rozczyta to napisałem uzasadnienie na [legendary] a jak nie to punktuje to dalej

No cóż z jednej strony rozumiem że zechcesz już pisać i za złe nie będę ci tego mieć jednak zdaje mi się że (teraz trochę sztampy) twoja św. pam. babcia by tego nie chciała ale jeśli nie czujesz się na siłach zrozumiem i nie będę miał z tym żadnego problemu P.S. Moje kondolencje.

Jako że nareszcie doczołgałem się do kończa opublikowanych części mogę coś napisać fic mocno mnie wciągnął (przeczytane w 2-2,5 tyg) jako że plusy są już wypisane przez moich poprzedników skupię się na wadach po 1 strasznie zdenerwował mnie fakt pominięcia opisu 3 prób (nie pisze konkretów bo na telefonie nie da się tworzyć spoilerów) po 2 francuskie wstawki trochę utrudniają zrozumienie dłuższych wypowiedzi (choć lepszy francuski niż niemiecki (3lata nauki i dalej nic nie umiem)) i po 3 zabójca jest trochę za płaski brakuje mi u niego trochę ironii w wypowiedziach np -chcesz mnie zabić? -Nie włamałem się do ciebie do domu z wielkim ostrzem żeby dać ci prezent. Coś w ten deseń (plusów nie powtarzam bo jest ich za dużo ale je widzę (Briarthorn for ever) całość dostaje szkolne 5= (na szynach)

Poprawione tylko proszę nie bij xD

Nareszcie przeczytałem choć to dopiero 2 moja styczność z dziełem Albericha to to już wiem że resztę też przeczytam.A teraz do rzeczy. Fabuła poprowadzona jest po mistrzowsku nie za szybko nie za wolno, a że osobiście lubię tematy postapokaliptyczne więc nie mogło mi się nie spodobać. Bohaterowie są różnorodni choć na początku były problemy z równowagą pomiędzy postaciami dalej zostało to wyrównane. Podsumowując czekam na więcej.

P.S. Zapomniałem podziękować użytkowniczce o Niku Cahan za polecenie więc teraz DZIĘ-KU-JĘ.

@Edit teraz chyba lepiej wybacz mistrzem odmiany to ja nie jestem więc zapisałem to tak

Super m nadzieję że razem z nową ekipą dasz radę dokończyć tego diva bo chyba ciąży na nim jaką klątwa ciągle jest zawieszany pozostaje tylko czekać

Poszukuję jakiegoś większego (nawet bardzo długiego) fica np adventure/random lub choć wybredny nie jestem i inne gatunki również mi odpowiadają byle bez nadmiaru flaków z tego typu czytałem "wszystkie drogi..." oraz "Czas i harmonia" ewentualnie coś jeszcze tylko nie pamietam

@edit jeszcze "zegary" mam zaliczone

W takim razie przepraszamy autora nie oraz Rzym zbudowano choć na prytanie za ile rozdział raz na 2-3 miesięcy można odpowiedzieć no ale nie przeszkadzamy jak się nic wcześniej nic nie pojawi to będziemy ci spamić dopiero po maturze (a przynajmniej ja)

Temat na górze to nóż żeś cię mi chrapkę narobili na rozdział a to lipa a co do pytania to racja rozumiem że nieznany chce najpierw dokończyć dedry ale ile można bo tam też głucho

Wczoraj przeczytałem no i co dobrze lecz bez fajerwerków o niewątpliwych plażach nie będę się wypowiadał gdyż są wypisane wyżej jak złamanie brakowało tylko 2 wątku o inżynierach prowadzonego równolegle żeby troszkę podkręcić akcję ale mimo to nic bardzo dobry 7/10 myślę że będzie odpowiednie

Jak na (niewątpliwie) krótki tekst jest ciekawie zbudowany nastrój, a zwrot akcji był (przynajmniej dla mnie (osoby mało czytającej)) niespodziewany

A Tuska to rzeczywiście niezbyt słuchałem (wolę komedię od dramatu)

Ok to było (jak by to powiedzieć) dziwne najbardziej chyba spodobał mi się ten akcent Jeszcze chyba się nie spotkałem chyba żeby bohater miał taki sposób mówienia/wadę wymowy a to razem z tak nie ugietym bohaterem ciekawe połączenie P.S choć pewnie przy dłuższym ficu byłoby troszkę denerwujące no ale to tylko gdybanie xD

Głosuję jak najbardziej za tangiem [epic] ze wzgldu na cęste zwroty akcji, bardzo dokładne opisy oraz nie naciąganie tekstu "byle do końca"

No cóż widze że następnej części się nie doczekamy a szkoda bo fic ciekawie sie zapowiadał

Mab no prosimy daj wreszcie ten epilog bo to już troszkę trwa :(

Powiem w skrócie wow. Chociaż myślałem że autor nas dobije tzn nazwie rozdział epilog i wstępik do reinkarnacji np żałobny powrut rozpoczęcie pogżebu i nagle bum zakończenie jak tutaj ale i tu autor się popisał(zresztą jak zwykle)

P.S.skąd ty bierzesz takie koloty kilka/kilkanaście razy musiałem sięgać do słownika by się dowiedzieć jaki to kolor

Naprawde epilog bylby jak znalazl chociaz koniec myslalem ze bedzie inny ps sorki za bra polskich liter ale pisye z chorwackiej klawiatury

Zastanawiam się tylko czy napewno będzie walka bo to jest niby oczywiste ale może autor nas zaskoczy chociaż z drugiej stront tekst wiele by stracił naprawde po mabie można się wszystkiego spodziewać

Hmm czego by sie tu przyczepić już wiem czego to sie kończy niczego innego się nie mogę sie przyczepić (zresztą tak jak zwykle)cegam na kolejne (ciekawe czy w momencie nastania walki mab będzie się nad nami znęcał nie wpuszczając końcówki )

Czekmy na dalsze rozdziały bo ten był ekstra więcej psć nie będę bo i tak nie opiszę tego dzieła